środa, 5 czerwca 2013

Trzy literki i kropka.

Moi Drodzy!

Z przyjemnością chwalę się, że dostawiono mi do nazwiska trzy literki i kropkę.

Pamiętam, że było fajnie - nawet mnie, choć zwykle po własnych "występach" mam niedosyt i mnóstwo zastrzeżeń. Szczegółów ze środka nie widać; to by mógł opowiedzieć tylko ktoś z widowni, a niestety Michał siedział pod drzwiami.

Dorota