poniedziałek, 29 lutego 2016

Polak dywersantem czeskim


Dziennik Polski. Pismo bezpartyjne ludności polskiej
, Cieszyn, piątek, 5 maja 1939

niedziela, 28 lutego 2016

Mocne gwarancje

Dziennik Polski. Pismo bezpartyjne ludności polskiej. Cieszyn, poniedziałek 1 maja 1939.

sobota, 27 lutego 2016

Czar ogłoszeń drobnych

Więcej mówią o codziennym życiu niż tomy analiz socjologicznych...
[Kurier Poznański, numery 1-7/1873]











piątek, 26 lutego 2016

Czyściciele kamienic

Wszystko już było. Numer pierwszy Mocarstwowej Polski z Rawicza donosi:
Swoją drogą, nareszcie się dowiedziałem, co miała moja babcia na myśli nazywając cukierki kanoldami ("Idź sobie kupić kanoldów").


czwartek, 25 lutego 2016

Dzwon faszystów polskich

Płomienie odrodzenia - dzwon faszystów polskich to efemeryczny (dwa numery w sierpniu i wrzesniu 1926) dwutygodnik wydawany w Poznaniu przez Związek Faszystów Rzeczpospolitej Polskiej. 


\




W skład władz związku wchodził, między innymi, Stanisław Rybka (znany też pod pseudonimem Myrius), postać barwna, jeden z organizatorów Powstania Wielkopolskiego i jego aktywny uczestnik. Autor ciekawych, Münchhausenowskich z ducha i treści pamiętników "Zerwane pęta" (Poznań, 1919), z których wynika, że był pierwszym dowódcą wojskowym powstania (walki pod Bazarem 27 grudnia 1918). Później, w 1928, Rybka publikuje kolejną publikację wspomnieniową pod nośnym marketingowo tytułem "Tajemnica 27 grudnia", w której już bez fałszywego wstydu podaje się za męża opatrznościowego pierwszych godzin powstania. Ech, gdybyż współcześni wykazali więcej empatii i uznania dla Rybki, być może nie poszedłby do faszystów na komendanta. A gdyby nie poszedł, to może potomni rozpoznaliby bardziej jego zasługi. Oprócz memuarów był także autorem przewodnika po Poznaniu oraz słów do kilku pieśni skomponowanych przez Nowowiejskiego (Hymn do Bałtyku, Marsylianka Wielkopolska i inne). Zmarł w 1937, nie doświadczywszy - na szczęście - podejścia niemieckich faszystów do powstańców wielkopolskich.

środa, 24 lutego 2016

Mocarstwowa Polska z siedzibą w Rawiczu

Mocarstwowa Polska - Organ bezpartyjny, wydawany w Rawiczu dwutygodnik doczekał się tylko dwóch numerów. W numerze 2 i ostatnim (rok 1930) informuje o dymisji Stalina:


Oprócz imponującego serwisu międzynarodowego, Mocarstwowa Polska angażuje się intensywnie w sprawy lokalne, tyczące moralności i profilaktyki zdrowotnej:

Szczególnym wrogiem redakcji Mocarstwowej Polski jest niejaki Migdalewicz: "wróg Marszałka Piłsudskiego, linoskoczek polityczny, wyrzutek społeczeństwa", i wydawca konkurencyjnej gazety (Kurier Powszechny). Lista grzechów Migdalewicza zawiera, ale nie ogranicza się do, wyłudzenie "orderu Legionów", zagrabienie p. Śniademu z PPSu "partyjnych czcionek, leżanki i innych rzeczy", bezczeszczenie kościoła poprzez siedzenie w nim na czyimś ślubie w kapeluszu, wreszcie zgwałcenie siostrzenicy żony. Redakcja odważnie postuluje:

Dziwne to trochę, bo w poprzednim, pierwszym numerze Mocarstwowej Polski ogłaszano już ostateczny kolaps Migdalewicza:





Polska Sybilla...

Polska Sybilla, czyli zbiór objawień, proroctw i przepowiedni tyczących się mianowicie Kościoła Katolickiego, Polski i Słowiańszczyzny. Z starych ksiąg, różnych pism i ust ludu zebrał i spisał Józef Chociszewski. Poznań 1877. Nakładem Księgarni Ludowej J. Chociszewskiego, ul. Wodna 15.


[Zainspirowane najnowszym wpisem AndSola, który czytającym polecam]

wtorek, 23 lutego 2016

I matura, i chęć szczera

Myśl Narodowa, 2 czerwca 1935

poniedziałek, 22 lutego 2016

niedziela, 21 lutego 2016

sobota, 20 lutego 2016

Słoń, jaki jest, każdy widzi.



[źródło: Katolik, 8/1868]. Media konfesyjne od dawna interesują się obcą fauną, że przypomnę żółwiaka chińskiego.

piątek, 19 lutego 2016

Jurysprudencja włoska i pokusy rosyjskie

Z Rzymu d. 16. Stycznia. Gazetta Neapolitańska przypadek nastepuiący bez wzmianki mieysca ogłasza. Pewna Niewiasta z Kremony rodem odgłosem powszechnym o zaboystwo męża oskarżona została. Jnnego przeciw iey dowodu nie było prócz nieprzytomności męża, o którym od lat 2. lub 3. żadney nie miano wiadomości, i przyjaźni zbyteczney, którą z innym mieć się zdawała. Zatym przed sądem stawiona była. Bojaźń mąk wymogała na niey wyznanie występku, którego nie popełniła. Za tym na szubienicę skazana, obieszona i po exekucyi do rzeki Padu wrzucona była. W kilka dni po iey straceniu przybył Mąż z Xięstwa Parmy gdzie na 3. lata prziął był służbę. O tym przypadku usłyszawszy, przed Sędziami stanął dla obrony Żony swoiey. Ale za szalbierza poczytany był z tey przyczyny, że mąż iey prawdziwy umrzeć musiał ponieważ iego żona obieszona była, iż męża zabiła.

Z Paryża d. 4. Lutego. Imperatorowa Jeymć Rossyiska chcąc zachęcić Jmci Pana d'Alembert do przyięcia zwierzchności na maiącemi starenie o edukacyą W. Xiążęcia iey Syna, przez lat 6 ofiarowała temuż Jmci wszystkie te perogatywy, których Posłowie Cudzoziemscy używaią, iako to pałac wspaniały 100,000 liwrów dochodu, którego Kapitał po upłynieniu lat 6. na zawsze ma być dla niego assekurowany. Lecz Jmć Pan d'Alembert więcey sobie życie spokoyne ceniący niż przyięcie Urzędu tego, wymawia się.

[Kuryer Warszawski, w sobotę dnia 5. Marca roku 1763.]

czwartek, 18 lutego 2016

Zaniemogło biedactwo...

Z Warszawy, d. 5 Lutego.
Dziś temu dzień dziewiąty, iak Król JMć Pan Nasz Miłościwy niespodzianie zapadł na affekcye febryczne, które gdy się przemieniły w kaszel, katar i różę na nodze lewey, a te co dzień, Bogu dzięki, ustawaią; tedy życzemy, i spodziewamy się, iż w krótce do pierwszego zdrowia przywrócony będzie Król JMć, o którego drogie życie, długowieczne panowanie i pomyślne powodzenie, wszyscy gorąco Boga prosiemy.

[Kuryer Warszawski, w sobotę dnia 5 lutego roku 1763.]

Porcja kryminałek:
Podaje się do wiadomości, iż w przeszłym tygodniu z piątku na sobotę w nocy pewnemu prałatowi uszedł lokay Wincenty Zaręba iako się sam powiadał. Ten oprócz innych drobnych rzeczy zabrał barwę całą nową to iest, zwierzchnią dzikowego sukna norderu z kołnierzem i obszlagami na rękawach [...], iest on komplexyi białey cienki w sobie lat około 24, włosy czarne na głowie niezbyt długie, maiący czarno także na brodzie zarastaiący [...] ktoby tedy o nim wiedział uprasza się ażeby dla ukarania swywoli dał znać do Szpitala Warszawskiego Dzieciątka Jezus, będzie miał przyzwoitą nadgrodę.
Ogłoszenia drobne:
W przyszły poniedziałek u Jmci Pana Grola Kommissarza J.K. Mci, na aukcyi extra rzeczy do przedania będą następuiące: Święty Piotr, nocna sztuka, Portret starego Xiążęcia pewnego, Familia Sacra, Nayświętsza Panna z Panem Jezusem, Mappa, Kuchenna sztuka, Abraham i Sara odpędzaią od siebie Agar, Portret ś. p. Nayiaśnieyszey Królowy Polskiey, Obraz drugi S. Piotra, Portret pewney Panny, Drugi portret takowy, Trzeci ditto.
Afer i skandali światowych opisanie:
Z Hagi donoszą, że temi dniami do Scheveningen z Anglii przybył statek z dwoma faktorami z banku Angielskiego i z Kuryerem. Pierwsi, jak słychać, spiesznie wyiechali do Amsterdamu dla wyszpiegowania bankierza iednego, który z Londynu umknął zbankrutowawszy się na 15,000 a według innych na 49,000 funtów szterlingów; za którą summę od Zgromadzenia morza południowego podeyściem weksle sobie wyiednał. Kuryer do interesu tego ściągaiące się listy przywiózł do Kawalera de Tork Posła Angielskiego.


środa, 17 lutego 2016

Antyszczepionkowcom

Nathanael Matthias von Wolf; Nauka przeciwko ospie dziecinney. Za rozkazem J. O. Xćia Jmći Stanisława Lubomirskiego, Marszałka Wielkiego Koronnego z Niemieckiego na Oyczysty przetłumaczona Język. W Warszawie 1774. Nakładem Michała Groella w Marywillu Nro. 19. Pod znakiem Poetów [? - MB]
Ofiaruię zaś tę pracę ludziom pospolitym, ponieważ szczepienie pierwszy od nich ma początek, ponieważ było nayszczęśliwsze, kiedy oni sami ie wykonywali, mniey zaś szczęśliwe, kiedy Lekarze w nim zamyślali robić coś śtucznego, aż ich doświadczenie na powrót przyprowadziło, do pierwszego początku. Na koniec widzi mi się, że Ospa przestanie bydź chorobą niebespieczną, kiedy sami Rodzice ią dziećiom swoim zaszczepiać będą.
Naydawnieyszy a prawie naylepszy o tey chorobie wykład napisał nam przed lat 800 Rhafes Arabczyk. Hipokrates o niey niewspomina. Galanus Variolas wzmiankuie tylko ze dwa razy, a wpiątym wieku pisali o niey nieco Herodotus y Aelius, lecz niedostatecznie. Z tego tak obszernych Ksiąg Lekarskich milczenia chciano wnieść, że ta choroba wiele piszącey starożytności była nieznaioma y wnet przydano, że się poczęła u Arabów y Egipcyanów, y że przez zarazę dostała się do Europy. Lecz czemuż się Rzymianie y Grecy niezaraźili od Arabów y Egipcyanów, z któremi dawno przed Galenem byli iednym ludem? Tak też powiadaią, że ta choroba nieznana była w Ameryce, aż ią tam sprowadzili Europeyczykowie. lecz te mniemanie dopiero zaczęto mieć, kiedy iuż dawno tam Europeyczykowie mieszkali, a nieuczeni samorodacy zapewne niewiedzieli, co było w starodawnych czasach ich. Lecz iak wiele innych chorób starzy nieopuścili? Celsus mówi o opadnięciu Macicy, iako o nowey chorobie, a C. Aurelianus walczy nad pytaniem, czyliby ukąszenie  wsciekłego psa było nową chorobą.

Czyliż wszystko złe y zaraźliwe powinno pochodzić z cudzych Kraiów? Żaden naród niepozwala nato, że morowe powietrze, zaraza weneryczna, Ospa, Odra, Trąd, y świerzb, u niego się poczęły; ale zawsze przypisuie winę naybliższemu Sąsiadowi. [...]

Będąc zprowadzony raz do chłopca iuż dwa dni na mocną choruiącego gorączkę y maiącego iuż dostatkiem Ospy na twarzy, widziałem, że rzecz potrzebna puścić mu krew, y dałem mu zaraz potym na laxowanie. Musiał pić zimną herbatę, w niepaloney izbie, chociaż na dworze iuż dobrze marzło, y tam w szlafroku leżeć, chodzić, albo dać się nieść musiał. Te leczenie udało się dobrze, ale iednak na mnie oczy wytrzesczali. [...]

Postrzeżono powszechnie, że Osoby grube y tłuste więcey miewaią Ospy niżeli cienkie i chude [...], delikatni ludzie więcey niźli grubi y prości.


wtorek, 16 lutego 2016

O technikach przeprowadzania śledztwa trałowego

Actum in Pyzdry Feria Secunda post Dominicam Iubilate proxima Anno Domini 1740

Na instancyą Sławetnego Walentego Budzyszewskiego Wzięta iest pod inkwizycyę Christina Jabłuszewska wdowa, którą Sumnieniem swoim przed Urzędem Woytowskim Pyzdrskim stawia y do Sądu oddaje w sposób takowy roty: Ya Walenty Przysięgam Panu Bogu Wszechmogącemu w Trójcy Świętey jedynemu, iż Cierpiąc wielkie uciemiężenie nie tylko na fortunie ale y na zdrowiu tak Dzieci jako y Zony swoiey a nie przez kogo inkszego, ale przez te pomienioną Jabłuszewską, którą na swoje Sumnienie biorę y poprzysięgam y opuścić tego nie chcę y Czynię to nie z żadnego Gniewu y zawziętości, ani żadney namowy ludzkiey y żadnego daru podchlebstwa przepłacenia, ale iey odstąpić nie mogę do zgonu życia mego tak mi Panie Boże dopomoż y Męka Syna jego.

Praestito vero Iuramento. Przed Sąd pomieniony Woytowski Pyzdrski Stawiona na dobrowolnych będąc Inkwizycyach iak zwyczay jest nic nie wyznała. Którey nie chce odstąpić Pomieniony Pan Budziszewski. Wzięta iest na pierwsze tortury, na których wyznała temi słowy alias nic. Wzięta powtórnie na drugie tortury korporalne, na których takowosz nic nie zeznała, iednak pomieniony Instygator odstąpić nie chce, ale popiera bardziey y odstąpić nie chce; tylko to wyznawała: że Gabryszka z Myszakowa, a raczy z Grązina była u niej w więzieniu y Anna Kasprowy Matka, gdzie na tenczas Spałam.
Na trzecich torturach wyznała: że ta Budziszewska nie przezemnie cierpi utrapienie, ale przez Gabryszkę y Anne Kasprowy Matkę, a trzecią Błażkowę.
Ytem wyznała: Żem też sama do tego była okazyą, zadałam iey w kurze pieczoney pod czas wesela Siostry iey Reginy, która szła za Hieronima Kiernozka a Szczekutka była od Gotowania w tenczas.
Ytem recognovit: że Schadzkę mamy na Grobach Żydowskich.
Ytem zeznała: że Kaśka Baba w Szpitalu bywa z nami.
Ytem: Starnowa Yezowa Zona bywa też z nami y Córkę swoję tam zeniła.
Ytem: Maciejowa pod murem jest też taka,
Ytem: Stachowa z Tarnowa y ta z nami bywa.
Ytem: Yanek z Zagorowa Co u Gzayka służył ten nam Grywa.
Ytem wyznała, że y Deceska, Mieszczka Pyzdrska bywa z nami.
Ytem recognovit, że też y Florkowskiey matka bywa z nami.

Decretum Folio Secundo Sub actu Feria Sexta post Dominicam Yubilate 1740.


Sentencya:

Wiadomo to każdemu być musi, co dawno ogłoszono całemu światu w te słowa: że pożyteczniejsza y lepsza by rzecz była, aby cały świat zaginął, a niżeliby na Świecie skażonym sprawiedliwość  zaginąć miała; mając to wyrażenie w Piśmie Bożym: "Złoczyńcom nie dopuszczaj być na świecie" [Ex. 22:17 - przyp. MB], a najbardziej na drugim texcie tosz samo Pismo Świadczy: "Zgładzisz złego z Pośrodku was, a nie dla czego inszego, tylko aby złe y niecnotliwe sprawy na świecie nie panowały y jako pożar ognisty nie szerzyły się"[źródło biblijne? Pwt. 21:21? - przyp. MB]. Czego naucza y samo doświadczenie "Nocet bonis qui parcit malis". [...] Przeto tedy Sąd Teraźniejszy wielki Gayny Woytowski Y. K. M-ci miasta Pyzdr, przychylając się do samey Świętey Sprawiedliwości yako mając prawdziwy dowód z pomieniony z Chrystyny Wdowy z dawna przy mieście Pyzdrach mieszkającej z dwiema mężami, pokazało się na nię: jako ona z kompanią swoią taką, jak i sama będąc złość ludziom wyrządzała y szkodziła nie tylko na zdrowiu ludzkiem ale y na całey fortunie lub dobytku. Co uznawszy oczywistą słuszność zeznania pomienionej Chrystyny y wyznania przed Sądem niniejszym który to są uważając na to, że wszelka zwierzchność iest od Boga a tak kto się sprzeciwia zwierzchności, Bożemu zrządzeniu się sprzeciwia, y potępienie sobie wieczne jedna. Niesłuszna tedy rzecz iest, aby złe a niecnotliwe sprawy na świecie karane bydź nie miały według prawa. [...] Więc tedy Sąd Poważny Wielki Gayny Woytowski Y. K. M-ci Miasta Pyzdr uznawszy przez ynkwizycye tak dobrowolne, jako y korporalne słuszność spraw niecnotliwych przeciwko przykazaniu Bożemu, która odstąpiwszy Stwórcy swego, a z wyklętymi od niego y zgardzonemi spolność miała. Więc tedy Sąd poważny teraźniejszy Gayny Woytowski YKMCi Miasta Pyzdr za takie złe y niecnotliwe sprawy czarostwa, iey szkody różne także i Boga odstąpienie, a Diabła słuchanie. Teraz zgodnemi sentencyami nakazuje Sąd: aby z tego mizernego świata ogniem była spalona przez Mistrza tam, gdzie należy.

[za: Rosenblatt, Józef Michał; Czarownica powołana : przyczynek do historji spraw przeciw czarownicom w Polsce; Warszawa 1883]

poniedziałek, 15 lutego 2016

niedziela, 14 lutego 2016

Ojciec opuszcza rodzinę


Gazeta Poznańska 93/1806, w dalszych numerach jeszcze sprostowania, że "liczba delegatów składających uczucia wdzięczności, iaką tchniemy względem Zbawcy naszego" daleko niekompletna i winna zawierać więcej jeszcze nazwisk.

sobota, 13 lutego 2016

Przyczyny wybuchu wojny francusko - pruskiej

Przyczyny wybuchu wojny francusko - pruskiej (1806) oczyma Gazety Poznańskiej:

Gabinet paskudny, ale Król szlachetny, tylko na pastwę intrygantów wydany:
Ci, którzyby rozumieli, że niestateczność umysłu pochodzi z niedostatku moralności Xięcia, bardzoby się mylili. Od 15 lat dwór Berliński iest teatrem, gdzie partye koleyno z sobą walczą i tryumfuią. Jeden chce woyny, drugi pokoiu. Naymnieysze wydarzenie polityczne, naymnieysza trudność, daie korzyść iednemu lub drugiemu, a Król wśród tego poruszenia przeciwnych sobie namiętności, wśród tego labiryntu intryg, chwieie się w niepewności, nieprzestaiąc i na moment bydź uczciwym człowiekiem.
Poseł pruski w Paryżu, markiz Lucchesini przysłał do Berlina  "w wyrazach naydokładniejszych" treść traktatu podpisanego przez posła rosyjskiego d'Oubrila sub spe rati z Napoleonem. Ostatecznie wyrazy okazały się być bardzo mało dokładnymi, a Alexander odmówił podpisu pod traktatem, ale Prusy poczuły się zagrożone i rozpoczęły mobilizację. Na nic przydały się zapewnienia francuskie i wymiana Lucchesiniego na barona Knobelsdorffa ("męża charakteru pełnego rzetelności i szczerości oraz doskonałey moralności") skoro w Paryżu dowiedziano się, że "na teatrach berlińskich śpiewano pieśni Francyą obrażaiące" - wszystko nieuchronnie szło ku wojnie.
Szóstego października doszło do incydentu w Bambergu ("huzary pruskie wystrzelili z dwóch karabinów do iednego Francuzkiego oficyera sztabowego"), a dnia następnego przelała się czara goryczy:
No i dalej poszło już z górki, aż doszło do nas:
Szczęście szczęściem, a kwaterunek kwaterunkiem:

[Za Gazetą Poznańską 91/1806]






piątek, 12 lutego 2016

Sraczka przyczyną klęski wojsk pruskich!

Gazeta Poznańska, w Szrodę, dnia 12 Listopada roku 1806 sprawozdaje:





czwartek, 11 lutego 2016

No news is good news

Gazeta Poznańska z dnia 11.08.1806 (90/1806), w dziale "Wiadomości ze świata" podaje:


środa, 10 lutego 2016

Mieszczanin księciem

Gazeta Sądowa Warszawska (39/1873)

wtorek, 9 lutego 2016

Malkontenci

[Kuryer Warszawski, 2/1761]

poniedziałek, 8 lutego 2016

Teorja Darwina w praktyce sądowej

Prokurator, jak donosi gazeta, skazał sprawcę, czym - zdaniem reportera - zademonstrował swoje przywiązanie do teorii Darwina.

Gazeta Sądowa Warszawska (39/1873)



niedziela, 7 lutego 2016

Józefa Borowego poematy prawnicze (cd)

Okazuje się, że Róża z Pleckich, primo voto Górkowa, przeżyła Henryka Strzembosza i ponownie trafiła na matrymonialny rynek wtórny. Nie wszystko jednak poszło zgodnie z przewidywaniami, czemu świadectwo mową wiązaną dał strykowski Petrarka, rejent Józef Borowy:








sobota, 6 lutego 2016

Józef Borowy - Fredro polskiej palestry

Gazeta Sądowa Warszawska (22/1884) podaje przykłady wierszowanych aktów notarialnych sporządzonych przez rejenta strykowskiego, Józefa Borowego. Zdarzało się, pisze Gazeta, że dla swej oryginalnej formy akty były zaskarżane przez strony, jednak zawsze sądy podtrzymywały i zatwierdzały ich postanowienia.