czwartek, 7 stycznia 2021

Uroki dawnej prasy (152)

z Paryża, d. 29. Czerwca

Wczoray obchodzone tu było święto rolnictwa. Początek processyi składał oddział gendarmów z muzyką. Za nim szli rolnicy uwieńczeni kwiatami i kłosami, z których każdy bukiet związany trzykolorową wstęgą w ręku trzymał. Ci rolnicy otoczyli pług od 2 koni i wspaniały wóz, od 6 wołów ciągniony. Konie i woły upstrzone były wstęgami. Na wozie znaydowały się narzędzia rolnicze, a nad niemi snop żyta z herbem narodowym. Po tym następowali członkowie wolnego towarzystwa rolniczego, administratorowie Muzeum historyi naturalney, narodowe gwardye, piękne młode pachciarki, młynarze, piekarze i t.d. wszyscy z narzędziami swego rzemiosła. Na koniec szedł wóz Bachusa ozdobiony owocami, winogronami i ciągniony od 4 koni. Młody chłopczyk siedzący na beczce wystawiał młodego bożka, a biało ubrani młodzieńcy z winogronami w ręku szli około woza. Cała ta procesya udają się na Pola Elizeyskie, gdzie świątnica bogini Cybeili wystawiona była, tam uwieńczono prace 3 rolników i śpiewano hymn o rolnictwie.

z Brynny d.4.Lipca.

Stosownie do wszystkich wiadomości o flocie Tulońskiey zdaie się, iż nie podpada żadney wątpliwości, że ta do Grecyi przeznaczona iest. Słychać, że dwór Rosyiski zachęcał w Konstantynopolu Dywan, aby całą swoią ostrożność wymierzył ku flocie Tulońskiey i oświadczył nawet, że na żądanie W. Sułtana 60,000 Moskalów dla wsparcia iego za Dunay wysłać gotów iest, ieżeliby wspomniony plan francuzów coraz bardziey do swego uskutecznienia przybliżał się.

z Londynu d. 29. Czerwca

Słychać, że insurgenci odebrali na powrót miasto Wexford.

Podług dziennika Dublińskiego ieden piekarz w Rathcole przedaiący woyskom królewskim zatruty chleb był ukarany, iż sam ten chleb ieść musiał. Sprawiedliwa zemsta żołnierzy nie pozwoliła mu oczekiwać powolney śmierci; lecz został rostrzelany, gdyż wyznał swoią zbrodnią i o przebaczenie prosił.

Listy prywatne z Portugalii donoszą, że maytkowie Marsylscy, którzy naylepiey znaią się na żegludze Wschodniey iuż od kilku miesięcy zatrudniali się rospoznaniem brzegów egypskich, a znacznieysi kupcy żydowscy w handlowych miastach Egypskich otrzymali od tamecznych Konsulów francuzkich zlecenie zakupienia w Alexandryi, Rosette i Damiette wielkich składów żywności.

Rozmaite wiadomości

Powiadaią, że granice rossyiskie zamknięte zostały dla wszystkich cudzociemców,
oraz że nikomu nie wolno wyieżdzać z Rossyi.

Generałowa Buonaparte miała nieszczęście w Plombiers spaść z niektóremi niewiastami z balkonem na ziemię, który się pod niemi załamał. Lecz innego niebespieczeństwa nie doznała nad letką ranę.

Dwór Madrycki roskazał biskupom, aby o to się starali, iżby duchowieństwo na ambonach o francuzach albo interessach Francyi naymnieyszey wzmianki nie czyniło.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.07.14 Nr 56]