piątek, 30 października 2020

Uroki dawej prasy (84)

Obwieszczenie

Postrzeżono aż nadto często ze strony magistratu tuteyszego policyi iż pożyczanie na zastawy pod nayniegodziwszą dzieie się lichwą. Gdy więc końcem zapobieżenia (dopóty dopóki nie będzie ustanowiony bank na zastawy pożyczający) ile możności temu złemu do naywyższey magistratury o tem doniesienie uczynione zostało, a za teyże wyrokiem postanowienie stanęło, iż każdy chcący nadal  się pożyczaniem na zastawy bawić, wprzód u dyrektorium policyi tuteyszey na piśmie zgłosić się powinien, które wprzód należycie roztrząsać będzie, czyli staraiący się o to do tego przypuszczonym bydź może, gdyż w tym razie onemu udzieli się schema do prowadzenia dokładney xięgi zastawney, która stemplem koncessionalnym opatrzona będzie. Wszyscy tedy zatem których to dotykać będzie, zacząwszy od dnia 15. Novembris a.c. do tego stosować się powinni, gdyż pewno spodziewać się mogą, iż ci, którzyby bez koncessyi tem pożyczaniem nadal się bawili, równie iako i ci, którzyby podług przepisów otrzymaney koncessyi sobie nie postępowali za pierwszą razą karze 5 talarów, w powtórnym razie zaś zupełney utracie koncessyi nieomylnie podpadać będą. Niemaiący zaś wcale koncessyi a iednak owo temże pożyczaniem bawiący się, ci iako nieprawnie na zastawy pożyczaią, do inkwizycyi pociągani i karani bydź maią. W Poznaniu, dnia 24 Października roku 1797. Magistrat Miasta JK. Mci Poznań Pruss-Połud.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.11.15 Nr 91

czwartek, 29 października 2020

Uroki dawnej prasy (83)

 z Paryża d. 4. Paźdz.

Richer Serizy, autor dziennika "oskarżyciel publiczny", który wskazany iest na wygnanie, uciekaiąc do Szwaycaryi poznany i aresztowany został od 3 gendarmów. Gdy był od nich prowadzonym, częstował ich trunkiem, który im zmysły odiął. Tym sposobem ratował się ucieczką, ale został znowu dościgniony i aresztowany. Wkrótce przyprowadzony będzie do Paryża.

[skoro był skazany na wygnanie i akurat uciekał do Szwajcarii, to po co go aresztować i sprowadzać do Paryża?]

z Konstantynopola d. 25. Wrześ.

Malkontenci Polscy przybyli tu z Mołdawii. Lecz niedługo się bawili w Konstantynopolu, gdyż Porta spoglądała na nich niechętnym okiem. Popłynęli na okrętach do Włoch. Poseł francuzki dał im wsparcie pieniężne.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.11.11 Nr 90]

środa, 28 października 2020

Uroki dawnej prasy (82)

 z Paryża d. 24. Paźdz.

Obnosiciele gazet zwiedli niegodziwym sposobem onegday publiczność, krzycząc po ulicach "Augereau z bronią w ręku umarł." Rozumiano, że generał Augereau zginął w batalii. Ale to był oyciec generała Augereau, który umarł nagle właśnie w tym momencie, gdy broń w ręku trzymał.

Poseł turecki każe sobie bardzo często w swoim mieszkaniu śpiewać pieśni patryotyczne.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.11.08 Nr 89]

wtorek, 27 października 2020

Uroki dawej prasy (81)

List Ob. Mirbeck kommissarza rządowego przy administracyi teatru Rzplitey i kunsztów do Ob. ministra interesów wewnętrznych 16. Vendemiaire r. 6. (7. Pazdz.)

[rzecz dotyczy uroczystości teatralnych ku czci zmarłego niespodziewanie generała Hoche - do wykorzystania jednak i współcześnie przy wszystkich najbliższych pogrzebach państwowych]

Obywatelu ministrze! Hymn pogrzebowy na śmierć generała Hoche grany będzie w narodowym teatrze z przyzwoitą okazałością. Po obu stronach teatru reprezentowany ma bydź las cyprysowy, w śrzodku grobowiec; w tyle zaś kościół. Skoro się zasłona podniesie, okażą się orszaki przyiacioł Bohatyra. Wyrażać będą pantominą czyli gestami wzruszaiącemi żal nad stratą iego. Bolesne ich ięki przerwane zostaną odgłosem ponurym bębna, oznaczaiącego ukończenie woiennych honorów przez woysko cieniom swego wodza z uszanowaniem dopełnionych.

W tyle teatru po bokach żołnierze krepą przepasani z obróconą ku ziemi bronią w smutney postaci z wolna maszerować będą, od generałów i officyerów prowadzeni. Starcy za niemi będą nieść gałązki oliwne. Za temi Panienki w ubiorze białym, krepą przepasane, iedne z nich trzymać będą girlandy z cyprysu, drugie z kwiatów. Obywatele i obywatelki różnego wieku za niemi postępować będą. Orszak rycerski zamknie marsz ten żałobny.

Postawiwszy na grobowcu Urnę zawieraiącą popioły Bohatyra Panienki zaśpiewaią pierwszą strofę Hymnu, po ktorey złożą girlandy na grobie uspokoiciela Vendee. Śpiewany będzie daley Hymn, a chóry zakończą pienia żałobne.

Woysko czyni manewry; muzyka kościelna słyszeć się daie. Zdeymuią Urnę i składaią w świątyni. Żal wyrażony na twarzach, tony grobowe instrumentów muzyki i blade, przyćmione światło teatru sprawią spektatorom widok imponuiący, przerażaiąc serca wszystkich żalem, smutkiem i boleścią,

W tym momencie, gdy urnę w świątyni składaią, świątynia i grobowiec nagle z oczu nikną, a na to mieysce w końcu teatru okazuie się Hoche w mundurze generalskim na obłokach, otoczony promieniami i światłem. Pod nogami iego widać Hydrę fanatyzmu, zdrady i woyny domowey w swey właściwey postaci.

Rzplta Francuzka daie mu palmę wdzięczności; zwycięstwo kładzie na skronie bohatyra wieniec laurowy; sława przodkuie mu do kościoła nieśmiertelności, chwała prowadzi go tam trzymaiąc go za rękę, a geniusze Francyi ofiaruią mu zewsząd trofea i kwiaty.

Wszyscy rycerze spoglądaią na ten widok wspaniały z podziwieniem w milczeniu i w upragnieniu dostąpienia losu swego generała. Wtym słychać wystrzał Austryackiey armaty; w okamgnieniu porywaią się wszyscy, z impetem i zapałem iaki iest właściwy żołnierzom francuzkim, i biegną do walki z nieprzyiacielem. Zasłona upada.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.11.04 Nr 88]

poniedziałek, 26 października 2020

Urok dawnej prasy (80)

z Paryża d. 14. Paźdz.

W tych dniach dopraszał się pewny człowiek u ministra marynarki o urząd. Jestem republikanem, rzekł z miną dobrą, a urzędy przeznaczone są dziś samym republikanom. Minister zapytuie się go, iakie są iego czyny, co znaczy, i na czym zakłada swoy republikanizm? Ja iestem ten, odpowiedział dopraszaiący się. który w Rochefort w nieprzytomności kata gilotynowałem federalistę Dechezeau... Wszyscy przytomni zadrżeli na to, a minister wyprowadzić go kazał z sali audencyonalney, radząc mu, "aby starał się o ten sam urząd, który mu przystoi".

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.11.01 Nr 87]

niedziela, 25 października 2020

Uroki dawnej prasy (79)

 z Rzymu d. 1. Paźdz.

Oyciec S. zachorował w tych dniach tak niebespiecznie, iż się lękano o życie iego. Lecz moc temperamentu wyrwała go z niebespieczeństwa i powrócił iuż do zupełnego zdrowia.

W Udine zniesiono kanoników i 4 zakony. Także nie wolno nikomu pokazywać się bez kokardy. Nawet kapucyni muszą ie przypinać do swoich kapturów.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.28 Nr 86]

sobota, 24 października 2020

Uroki dawnej prasy (78)

z Berlina d. 14. Paźdz.

Dnia 7. t.m. wyszło nowe urządzenie żałoby, która nie tak długo trwać będzie iak przedtym. Nawet za króla, królową i wdowę królową nosić będą dwór i Collegia tylko przez 6 niedziel żałobę. Zakaz muzyki i komedyów trwać będzie tylko 8 dni. Wybiianie zaś pokoiów i powozów żałobą i dawanie czarney liberyi służącym wcale iest zakazane.

z Paryża d. 6. Paźdz.

Gdy rada 500 przystąpiła do roztrząsania proiektu wyłączenia szlachty od urzędów publicznych, Oudot zabrał głos popieraiąc proiekt i dowodząc, że szlachta składaiąc korporacyą osobną dla swoich pretencyów dzikich iest prawdziwym biczem towarzystwa, egoistą, nieprzyiacielem wszelkiey wolności; podporą tronu, gdy potrzeba uciemiężać lud, nieprzyiacielem tronu, gdy nieotrzyma dosyć prerogatyw. Szlachta niezrzecze się nigdy chimerycznych kalkulacyów swey dumy. - Kto był podporą dworu zepsutego? - Kto iest autorem owego dnia sławnego morderstwami? - Kto wspierał Króla krzywoprzysiężcę? - Kto rozbiegł się po narodach nieprzyiacielskich dla uzbroienia ich przeciwko Francyi? - Kto podsycał rebelią? - Kto uzbroił Wendę i Szuanow? - Kto składał niedawno radę i kommissye Ludwika XVIII? - Szlachta! - Nigdy ci ludzie nie schylą się pod iarzmo prawa i pod libellę równości; nigdy nie potrzeba wchodzić w umowy z pychą upokorzoną i fanatyzmem utaionym. Oddaliliście Kapetow. Ale Kapetowie maią tu ieszcze protektorów i podpory swoie. Ostatni przywróciliby tron pod warunkiem, aby tron na odwet przywrócił straszydło feudalności. Cóż wam pomogło okropne pobłażanie Szlachta niedała się poprawić i iest nieprzebłagana. Oni nieprzestali robić zamachów i robić ie ieszcze będą. Więc wyłączenie ich od urzędów publicznych iest potrzebne rządowi, bez ktorego obeyźdź się niepotrafi. Oudot żądał nakoniec aby proiekt był przyiętym i domagał się, aby od tego proiektu excypowanymi byli ex-szlachta, którzy umieszczonymi zostali na urzędach przez rząd od 10.Sierpnia aż do 22. Prairiala roku 2. — Mowę iego odesłano do druku.

Maugenest był przeciwko proiektowi, ale oświadczył iednak, że iest iednego zdania z kommissyą wtym, że Xięża i szlachta niesą przylaciołami rewolucji, i że niebędą nigdy całować tey ręki, która ich uderzyła. Z tym wszystkim rzecz tu idzie o kwestyą konstytucyiną. Zamiast prześladowania szlachty i wyłączenia ich od urzędów publicznych (mówił Maugenest) uczyńcie ich raczey przychylnemi rządowi przez ich obowiązek i ich interess (tu zaczęło się szemranie). Jeżeli szlachta niebędą urzendnikami, będą niemi ich agenci, którzy będą daleko niebespieczni, gdyż nie będą poznanymi. Kwestyą tę rozwiązać mogą i deklaracya praw i konstytucya. Szlachta miała przywileie łaski, wy utworzycie względem nich przywileie ecxclusionis, utworzycie klasse podeyzrzanych i dwa narody w iednym Państwie. Zgoła uzbroicie obywatelów przeciwko obywatelom. Zamachy przeciwko wolności niemogą usprawiedliwić proskrypcyi. Sam nawet występek nieusprawiedliwia zabóystwa. Chcieliśmy Rzeczypospolitey, lecz ta exystować niemoże bez konstytucyi. - Jestem przeciwko proiektowi. - Mowę odesłano do druku 
proiekt do kommissyi i odłożono materyą tę do inney sessyi.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.25 Nr 85]

piątek, 23 października 2020

Uroki dawnej prasy (77)

 z Paryża d. 2. Paźdz.

Listy z południowey Francy zapewniaią, że w Marsylii i innych okolicach panuie spokoyność. Christoph, naczelnik morderców południowych był iuż schwytany, ale ratował się znowu ucieczką.

[nie dalej jak wczoraj donosiłem o zarzutach wobec generała - a już dziś wszystko dobrze się skończyło]

Zapewniaią, że generał Dutertre uznany został od Dyrektoryatu za niewinnego i poiechał iuż do armii niemieckiey.

z Konstantynopola d. 10. Wrześ.

Odkryto tu niesłychaną zbrodnią. 70 letni Janczar nazwiskiem Emir zwabiał ze swoią żoną do domu swego młodych zdrowych i tłustych ludzi, zabiiał ich, gotował ciało ich w kotle i z ich tłustosci robił maść, którą dla osobliwszey mocy leczenia drogo opłacano. Padło na niego podeyzrzenie. Wezyr W. kazał otoczyć dom winowaycy  i zastał go właśnie iak młodego Ormianina maiące go lat 15 do 16 zabiiał i oprawiał. W 2 dni po schwytaniu został obieszony wraz z żoną przed własnym domem.

Rozmaite wiadomości

Po ostatniey proklamacyi Dyrektoryatu wykonawczego, nakazuiącey kompletowanie woyska, oyciec pewny doniósł policyi syna swego kryiącego się aby niebył wziętym do woyska. Matka rozgniewana tym chciała się zemścić na oycu, a oyciec wychodząc z karbów czucia naturalnego rozumiał, że powinien naśladować Brutusa.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.21 Nr 84]


czwartek, 22 października 2020

Uroki dawnej prasy (76)

z Paryża d. 30. Wrześ.

Mówia że generał Dutertre(*), który eskortował wskazanych na wygnanie do Rocheforte, iest aresztowany, gdyż znaleziono przy nim wiele dewizków od zegarków i 10,000 liwrów.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.18 Nr 83]

--

(*) - generał ów miał dużo szczęścia, bo mimo że francuska wikipedia wypowiada się o nim (bardzo oszczędnie) w słowach gorzkich, to jednak dożył słusznego wieku lat 77 i zmarł, zdaje się, z przyczyn zupełnie naturalnych.

środa, 21 października 2020

Uroki dawnej prasy (75)

z Lizbony. d. 28 Sierp.

Protestanci nawracaiący się do wiary katolickiey zwykli tu byli odbierać w podarunku nową suknią i 25 talerow. Ten zwyczay podczas bytności w naszych portach floty Angielskiey był powodem maytkom Angielskim, iż się nawracali do wiary katolickiey ale na krótki czas. Tak to bardzo często się zdarzało, iż przekonano się nakoniec, że skarby Brazylii nie wystarczyłyby na zakupienie wszystkich Angielskich dusz do nieba. Przeto całą tę ustawę zniesiono z wielkim umartwieniem nawracaiących się do wiary.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.14 Nr 82]

wtorek, 20 października 2020

Uroki dawnej prasy (74)

z Paryża d. 23. Wrześ.

Wszyscy emigranci prawie udaią się do Szwaycaryi. Minister policyi umocował komissarza Dyrektoryatu każdego departamentu do zamówienia poczty wozowej dla wszystkich emigrantów ubogich. Rząd wywozi ich własnym kosztem za granicę.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.11 Nr 81]

poniedziałek, 19 października 2020

Uroki dawnej prasy (73)

 z Genui d. 7. Września.

Od nieiakiego czasu panowała w niektórych częściach Rzpltey ponura fermentacya.

z Akwizgranu d. 23. Wrześ.

W kraiach przyłączonych do Francyi wszystkie także kościoły protestanckie tak długo były zamknięte dopóki Xięża nie wykonali przysięgi republikańskiey. Duchownym katolickim niewolno iest ubierać się w ornaty albo kapy podczas publicznych processyów pogrzebowych. Za dwa dni może niezobaczemy żadnego krzyża.

z Brukseli d. 17. Wrześ.

Kommissarze rządowi otrzymali rozkaz otwierania wszystkich listów, gdyż w niektórych zawieraią się korrespondencye kontrarewolucyine.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.07 Nr 80]

niedziela, 18 października 2020

Uroki dawnej prasy (72)

z Drezna d. 17. Wrześ.

Imperator Moskiewski przyimie korpus Xiążecia Conde iako woyskową kolonią i wyznaczy mu kraie puste do zaludnienia ponad morzem Azowskiem(*). Oprócz tego woysko to odbierać zawsze będzie ten sam żołd, iaki dotychczas odbiera.

z Semlina d. 7. Wrześ.

Wiadomości z Konstantynopola i innych okolic tureckich zapewniaią iednozgodnie, że miedzy tamteyszym ludem nieiakiś gatunek ponurey niespokoyności i boiaźni widzieć się daie i wielu iest tey myśli, że nad ottomańskim rządem wielka iakaś odmiana wisi. Jakoż sądząc po wszystkich okolicznościach możno prawie z pewnością powiedzieć, iż rewolucya bliższa iest niżeli się spodziewano, zwłaszcza gdy przez przebywanie francuzów w Konstantynopolu, z przyczyny których dobrego przyięcia i dobrego postępowania sobie z niemi rząd w cichości nayostrzeysze czyni sobie zarzuty; bardzo wielu poddanych tureckich prawidła francuzkie zaraziły.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.10.04 Nr 79]

--

(*) - trafili w końcu jednak do Polski, gdzie stacjonowali w latach 1797-1799. Sam książe był osobistym gościem cara Pawła I, który zbudował dla niego pałac w Gatczynie. Książe w nim nigdy nie zamieszkał, ale to już zupełnie inna historia.



sobota, 17 października 2020

Uroki dawnej prasy (71)

z Poznania d. 26. Września.

Tuteysi obywatele obchodzili wczoray uroczystość doroczną urodzin naszego ukochanego i dobrego króla z nayczulszą interessownością. JW hrabia Raczyński Biskup tuteyszy miał przed południem w kościele katedralnym solenną wielką mszą, na ktorey JW. Buchholz minister stanu i wszystkie członki woienney i dzierżaw kamery, wiele znakomitych osób, magistrat, tuteysze duchowieństwo i obywatelstwo przytomnemi byli. Po mszy śpiewano Te Deum Laudamus wśród huku armat i dzwięku dzwonów. Najgorętsze życzenia o długie życie JK. Mci towarzyszyły pieniu. W południe dany był wielki obiad u JW. Buchholz ministra stanu i generała Crousatz, na którym wysokie duchowieństwo, P.P. oficyerowie, konsyliarze tuteyszych kollegiów kraiowych i inne znaczne osoby mieyskie znaydowały się.

Małe przyiacielskie towarzystwa święciły także miedzy sobą dzień, który naszemu królowi w roku 1744 życie dał. Okazały bal i kolacya zakończyła święto urodzin w pałacu JW. Biskupa: Boże zachoway Króla.

z Buku d. 25. Września.

Tuteysze miasto, które w początku swoiey exystencyi królewskie, potym przez długi ciąg lat biskupie było, a przed kilku niedzielami znowu królewskim się stało miastem święciło dziś z nayczulszym ukontentowaniem i radością dzień imienin JK. Mci naszego nayłaskawszego Pana, Magistrat, Amt poborowy i wszyscy reprezentanci i przełożeni tuteyszych mieszczan udali się wśród dźwięku dzwonów w procesyi do tuteyszego parochwialnego kościoła, w którym się wszystek lud na wotywę zgromadził. Xiądz Drogoński, tuteyszy kommendarz miał stosowną do tey okoliczności poruszaiącą i tkliwą mowę, a po zakończeniu iey zaśpiewano Te Deum Laudamus wśród odgłosu kotłów i trąbow, i wśród nayszczerszych życzeń i modłów wznoszonych do Boga, aby zlewał swe błogosławieństwa na JK. Mc i całą krolewską familią. Wieczorem zebrali się tuteysi mieszkańcy w rozmaite wesołe zgromadzenia i cieszyli się ze swego szczęścia, że ich nayukonchańszy oyciec narodu stał się także oycem miasta.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.30 Nr 78]

piątek, 16 października 2020

Uroki dawnej prasy (70)

z Londynu d. 5. Wrześ.

Departament rolniczy kupił sekret od iednego właściciela dóbr nazwiskiem Jorsyth, iakim sposobem drzewa uschłe za pomocą pewney kompozycyi do pierwszey urodzayności doprowadzić; otrzymał za to pensyą roczną, dopóki żyć będzie 150 funtów (6000 zł. pol.) Niektóre pisma nasze czynią uwagę, że może wynaydziemy ieszcze sposób przywrócenia starym ludziom młodości, za co by daleko większa nadgroda nastąpiła.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.27 Nr 77]

czwartek, 15 października 2020

Uroki dawnej prasy (69)

z Paryża d. 7. Wrześ.

Oto są dalsze szczegóły wielkiego zdarzenia zaszłego dnia 4. t.m. Dyrektoryat wykonawczy przyprowadziwszy do skutku umówiony z niektoremi członkami ciała prawodawczego plan, i osadziwszy w Tempel wszystkich spiskowych, posłał do radów obydwóch z doniesieniem, iż w celu uratowania oyczyzny i utrzymania konstytucyi widział się bydź przymuszonym chwycić się gwałtownych środków. Gdyby iednym dniem był spóźnił się, iużby Rzplita niebyła exystowała. Same mieysca obradów publicznych punktem były ziednoczenia się spiskowych, którzy wspaniały naród pod nogi zwyciężonych Królów rzucić znowu chcieli. i t.d.

Do tego doniesienia przyłączył Dyrektoryat pisma, z których się cały spisek okazał.

z Rzymu d. 23. Sierp.

Przeznaczone dla syna Xiążęcia Brazylii pieluszki są iuż poświęcone, i teraz ie na widok publiczny wystawiono. Wkrótce będą przesłane na ręce Nuncyusza w Lizbonie maiącego ie oddać z naywiększą okazałością.

[Pierwsza wątpliwość to taka, czy wolno srać w poświęcone? Druga, to ta, że syn księcia João, Francisco António, w sierpniu 1797 miał już dwa i pół roku, a to chyba wiek na pożegnanie z pieluszkami, a nie powitanie. Chyba, że właśnie pieluszki miały być obiektem rytualnym, a nie użytkowym.]

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.23 Nr 76]

środa, 14 października 2020

Uroki dawnej prasy (68)

z Paryża, d. 1. Wrześ.

Człowiek spokoyność kochaiący i do żadney partyi nie przywiązany, nie może tylko z indygnacyą spoglądać na wściekłość ludzi targaiących się na nasze ustawy. Politowanie łączy się z odrazą porownywaiąc zdatności tych nikczemników z zuchwałemi ich przedsięwzięciami. Ci Pigmeyczykowie nadęci sytością dobrego o sobie rozumienia, sądzą się bydź Tytanami i zdaie się im, że opoki miotaią na konstytucyą, gdy na drodze głupstwa zbierane tylko kamyki rzucaią.

Nikczemni pisarkowie, nie warci w szkołach otrzymania naymnieyszęy pochwały, czynią się publicznie professorami polityki i morału, a będąc tylko papugami niektorych kotteryi wyrocznie wydawać ośmielają się. Z łona tey zgrai żaków powiększey części wychodzą pisma, w nich to nazywaia Jakobinami tych wszystkich, którzy ich durnoty nie przyimuią, tak iak Jakobini nazywaią roialistami tych, którzy niepomiarkowanego zapału zniemi nie dzielą.

Drobne te wartogłowy są na kształt marionetków widzialnym nadto drutem poruszane i mimo ich okrzyków do znudzenia powtarzanych przeciw nienawidzonemu powszechnie terroryzmowi chcieliby go przemałpiać.

[to naprawdę dotyczy Francji u schyłku lata roku 1797!]

z Paryża, d. 5. Wrześ.

Dnia 3. w nocy wystrzelono z armaty na gwałt, otoczono obydwie rady, pobrano do aresztu iey członki i zamknięto rogatki.

Obwieszczenie.

Nieuchronnie potrzebna restauracya tamy od miasta Łęczycy do wsi Sopoli przez błota od rzeki Bzury prowadzoney uskutecznioną została tego lata kosztem Królewskim; żeby zaś w celu dalszego teyże tamy utrzymywania potrzebny wynaleść fundusz postanowione zostało, iż od przeieżdżaiących przez nią opłata grobelnego według następuiacey taxy wybieraną bydź ma:

[tu następuje bardzo szczegółowy taryfikator, obejmujący różne zwierzęta (konie, krowy, woły, świnie, owce), zwalniający zaś pieszych od opłat; najwyraźniej koncepcja omijania bramek autostradowych na A2 ma długie tradycje, bo obwieszczenie zawiera również i poniższą sankcję]

Kto miia drogę celną, lub przed mieyscem, w którym się cło opłaca wyprzęga konie i takowe dla oszukania kassy celney manowcami wysyła bądź też w jakikolwiek inny sposób do uszkodzenia tey opłaty dąży, zapłaci za każdy grosz, który chciał przez swoie oszukaństwo urwać kasie grobelnego 1. taler.

Kto przy tych kontrawencyach ieszcze wyrazów obelżywych i gwałtowności użyie, albo z celnikiem lub planerem nieprzyzwoicie i po grubiańsku obchodzić się będzie, zapłaci za karę trzy talery.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.20 Nr 75]

wtorek, 13 października 2020

Uroki dawnej prasy (67)

z Paryża d.1 .Wrześ.

Dyrektoryat wykonawczy miał prawo dozoru nad listami przychodzącemi z zagranicy i moc rospieczętować ie gdy tego było potrzeba. Wielu Reprezentantów powstało przeciwko tey władzy Dyrektoryatu nazywaiąc ią nadwerężeniem wolności osobistey i wolności handlu; przyszło do kresek i większość głosów uchyliła to prawo.

Prawo Rady 500 przedłużaiące rękodzielnikom i professionistom Alzackim termin powrócenia do kraiu znalazło w radzie dawnych nadspodziewanie wielu przeciwników, utrzvmuiacych, że pod nazwiskiem rzemieślników iawni Emigranci iako to bankierowie, Xięża i Szlachta do kraiu wkradać się mogą tak dalece, że rada dawnych ieszcze nic względem tego nie udecydowała.

z Paryża d. 2. Wrześ.

Rada dawnych odrzuciła przez większość głosów, 112. przeciwko 80. rezolucyą rady 500. przedłużaiącą rzemieślnikom Alzackim i Reńskim i innym emigrantom niźszey klassy, którzy tylko dla boiaźni rewolucyi z kraiu wyszli termin powrotu do kraiu. Obrada względem tego była bardzo burzliwa. Marbot twierdził, że zbiegli niższych okolic Reńskich prawdziwemi są emigrantami. Te raz pozwalaią, mówił on, powracać do kraiu emigrantom niższego Renu, a wkrótce przyiaciele innych emigrantów żądać będą w radzie 500. powrotu generalnego. Gdy mu to naganiono zawołał Marbot. "Tak iest reprezentanci, kontrarewolucya iest w radzie 500." Gdy mu to ieszcze raz naganiono, Marbot nie wzdrygnął się powiedzieć powtórnie, źe kontrarewolucya iest w radzie 500.

Nowe chorągwie armii Włoskiey bardzo są wspaniałe i ozdobione są napisami, które zapewne do nowych zwycięztw przewodniczyć będą, ieźeli tego potrzeba wypadnie.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.16 Nr 74]

poniedziałek, 12 października 2020

Uroki dawnej prasy (66)

Obwieszczenie.

Kommissarze dwóch Nayiaśnieyszych dworów Cesarskich i Nayiaśnieyszego Króla Jmć Pruskiego do uregulowania długów Nayiaśnieyszego Króla Jmći bywszey Rzplitey Polskiey zebrani, umawiaiąc się poprzedniczo nad istotną potrzebą proklamacyi, zgodzili się iednomyślnie na uwiadomienie ninieyszym obwieszczeniem wszystkich poddanych respektywe swych Monarchów, tudzież cudzoziemców długi iakie u Nayiaśnieyszego Króla Jmći Rzplitey Polskiey, lub iakiegokolwiek bądź pretensye i prawa do tychże maiących, aby się przed kommisyą naten koniec w Warszawie ustanowioną w przeciągu trzech miesięcy od daty ninieyszey rachuiąc bądź osobiście, lub też przez umocowanych prawnie i przyzwoicie ze swey strony plenipotentów nieochybnie stawili; a to dla okazania ważności swych praw i pretensyi, a po nastąpioney zaś onych weryfikacyi dla wciągnienia tychże wdat długów za prawne przyznanych. Niedopełniaiący zaś tego, i po upłynieniu ninieyszym obwieszczeniem przepisanego terminu, z liczby kredytorów wyłączeni zostaną i wszystkie ich pretensye i prawa za upadłe poczytane tudzież wszelkie ich poźniey w tey mierze podawane żądania tym samym za nieważne i za niebyte uznane będą. Żeby zaś niewiadomością nikt się nie składał, wyżey wzmiankowani pełnomocni trzech dworów kommissarze ninieysze obwieszczenie we wszystkich gazetach narodowych i w pryncypalnieyszych zagranicznych umieścić zalecili. Działo się w Warszawie, dnia 17. Sierpnia roku 1797. Kommissyą do uregulowania długów Króla Jmć Stanisława Augusta i bywszey Rzplitey Polskiey.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.13 Nr 73]

niedziela, 11 października 2020

Uroki dawnej prasy (65)

z Paryża d. 22. Sierp.

Człowiek ieden przechodząc przez most onegday zewlekł z pośpiechem suknią swoią, oddał ią iednemu ze swoich przyiacioł, którzy z nim szli i skoczył w Sekwanę. Niewiadomo, co go przywiodło do tego samobóystwa.

z Londynu d. 22. Sierp.

W Piątek przybył do Bristolu sławny Spillard botanik. Ten mąż, maiąc wielkie przywiązanie do botaniki i kopalni kruszców, uszedł pieszo w Europie, Turcyi Azyatyckiey, Afryce i Ameryce 80,000. mil angielskich.

z Petersburga d. 4. Sierp.

W ukazie cesarskim wyszłym d. 19. Lipca zawiera się, co następuie: „Końcem zapobieżenia wszelkim złym skutkom, które tak usługa Państwa iako i dobro pospolite przez mnogość cierpi processów, co na samym tylko pieniactwie zasadzaią się i których wielka liczba zwłaszcza w gubernii Litewskiey znayduie się; przeto nakazuiemy, aby wszystkie skargi zupełnie niesłuszne i czcze bez rostrząsania ich w niszych sądach do rządu odsyłane były, wszystkich zanoszących podobne niesprawiedliwe i pieniackie zaskarzenia karą pieniężną na rzecz collegii powszechnego opatrzenia surowo karano i ninieyszy mandat w gazetach Litewskich umieszczono."

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.09 Nr 72]



sobota, 10 października 2020

Uroki dawnej prasy (64)

 z Madrytu d. 7. Sierp.

Od nieiakiego czasu władza inkwizycyi została bardzo ścieśnioną. Iuż odebrano iey wszelką moc nad cudzoziemcami i doniesiono iey, że rząd oświadczył wszystkim konsulom obcych potencyow, aby oznaymili obywatelom swoich kraiow, iż do Hiszpanii sprowadzać się, i tu osiadać mogą, nie lękaiąc się bynaymniey S.Inkwizycyi.

Od Renu d. 28. Sierpnia.

W Strazburgu wskazał sąd kriminalny pewnego obywatela, który dwie żony ślubne miał na 12 lat w kaydany i na stanie przez 6 godzin pod pręgierzem.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.06 Nr 71]

piątek, 9 października 2020

Uroki dawnej prasy (63)

z Warszawy d. 29. Sierpnia.

Dnia 26. t.m. przybyła tu J.O. z Nayiaśnieyszego domu Pruskiego Xżna Ludwika Radziwiłłowa wraz z swym małżonkiem.

z Paryża d. 22. Sierpnia.

Pewny filut przed 15. dniami ukradł zegarek generałowi Pichegru i został aresztowany. Będąc zapytywany niechciał się przyznać do złodzieystwa, ale zastawiał się tym, że aresztowanie iego pochodzi tylko z zemsty generała Pichegru, za to że przed 6 miesiącami doniósł, iż miewał u siebie zgromadzenia Roialistów(*). Zresztą oświadczył się bydź patryotą i należącym do Towarzystwa Braci i Przyiaciół(**). Jakoż to iego zeznanie potwierdziły zaraz regestra więzienia Force z których się okazało, iż iuż był aresztowanym dwa razy za dzieła patryotyzmu tego samego gatunku.

[i teraz bardzo kryptyczne doniesienie]

Jeden z naszych dzienników mówi, że "3000 inwalidów odpowiedziało na adressy dywizyów armii Włoskiey. Co naybardziey gniewa inwalidów, iest to, że filozofia została wzgardzona. Zapewniam WPana, że wkrótce zobaczysz, iż głosić będą, że filozofia iest w niebespieczeństwie."

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.06 Nr 71]

(*) - coś na rzeczy było, ale to kilka lat później

(**) - nie bardzo wiadomo mi, o jakie towarzystwo chodzi; Jakobini (Société des amis de la liberté et de l'égalité) byli już od ponad dwóch lat niemodni (i w znacznej części bez głów).

czwartek, 8 października 2020

Uroki dawnej prasy (62)

z Londynu d. 16. Sierpn.

Ziednoczeni Irlandczykowie nie są ieszcze spokoyni. Niedawno udali się w wielkiey liczbie do Bledingtown miasta, zamordowali tam człowieka, poszli do domu Sędziego pokoiu chcąc go także zabić. Ale obywatele uięli się za nim i zapewnili ich, iż podcziwym iest człowiekiem. Poczym odeszli spokoynie.

z Tryestu d. 10. Sierpnia.

Nieznośna ludziom i zwierzętom panuie tu gorącość, tak dalece, że winnice się wypalaią. Zielona iarzyna iest bardzo rzadka albo wcale iey dostać nie można.

z Konstantyopola d. 25. Lipca.

Nadzwyczayny kuryer przywiózł ważną wiadomość Porcie, że Aga Muhamet-Khan, regent Persyi z tym pożegnał się światem, i że ten nieszczęśliwy kray stanie się znowu teatrem okropney anarchii. Zabóystwo - mówią - odebrało życie temu rzadkiemu uzurpatorowi, który żyiąc przez 70 lat od nikogo nieznany, na koniec przezwyciężył wszystkie przeszkody, podbił większą część Persyi i zakończył zagraniczną woynę.

z Semlina d,11.Sierpnia.

Wielu prywatnych listów i znacznych Turków z Konstantynopola zapewniaią iednozgodnie, że lud nie iest kontent z teraźnieyszego Sułtana. Otoczony łakomemi ministrami napełniaiącemi swoie szkatuły skarbem narodowym przepędza on swoie życie w nieczynności i zbytku. Mówią także o złym wyborze posłów, którzy bez zdatności i politycznych umieiętności tylko przez fawor i pieniądze do tych urzędów wyniesieni zostali. Zgoła wszystkie umysły są wzburzone i lękać się bardzo należy o powszechną spokoyność, którą rozsiewane przez francuzów prawidła podczas ich bytności w Turczech bardzo znacznie wzruszyły.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.09.02 Nr 70]


środa, 7 października 2020

Uroki dawnej prasy (61)

z Paryża d. 10. Sierpnia

Administracya miasta Chartres kazała ogłosić publicznie, że przytoczenie uczynione niedawno w Radzie 500 przez Delarue, iakoby się tam znaydowało 500 bandytów, nie zgadza się z prawdą, i że zupełna panuie tam spokoyność.

z Rzymu d. 25. Lipca

Generał Buonaparte ofiarował powrócić papieżowi dyamenty i kleynoty dane francuzom w kontrybucyi i szacowane 11 milionów za 9 milionów gotowych pieniędzy. Do czego przychylił się Papież.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.08.30 Nr 69]

wtorek, 6 października 2020

Uroki dawnej prasy (60)

z Londynu d. 4. Sierpnia

W Irlandyi umarł niedawno Daniel Bull Macarthy Esq. w 112 roku wieku swego. Miał 5 żon. Z których ostatnia miała lat 14 gdy się z nią żenił, on zaś lat 84 i spłodził z nią ieszcze 20 dzieci. Nie piiał tylko gorzałkę. Podczas zimy chodził często 8 d10 mil na polowanie pieszo.

Z Algieru d. 26. Czerwca

Jeden z pierwszych ministrów Deia, wpadłszy w niełaskę, nie tylko że bardzo był bity, ale nawet na śmierć skazany. Żyd pewien nazwiskiem Mardokacz Baeri, faworyt Deia znacznie się do tego przyczynił.

Obwieszczenie. 

Końcem lepszego dozoru chcąc ostatecznie urządzić przekupstwo tuteysze wszyscy zatem którzy za przepisem wyszłego urządzenia  d. 7. Grudnia roku przeszłego, przekupstwem bawić się zamyślają, ninieyszym uwiadomiaią się obwieszczeniem aby 2go  Septembris a.c. przed południem od godziny 9 aż do 22tey na ratuszu przed Jmc Panem inspektorem policyi Leichert stawili się, i tamże deklaracye swoie do protokołu podali. Oznaymuie się przytym oraz iż od 10. przyszłego miesiąca żadną miarą nikt przekupujący bez koncessyi cierpiany bydź nie ma. Owszem zaś gdyby ktokolwiek po uwiadomieniu ninieyszym nie strzegł się szkody, takowemu wystawione iego towary konfiskowane będą. W Poznaniu, dnia 22. Sierpnia 1797. Dyrektoryum Policyi Miasta JK.Mci Pruss-Południowych.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.08.26 Nr 68]

poniedziałek, 5 października 2020

Uroki dawnej prasy (59)

z Werony d. 21. Lipca.

Wszystko tu u nas odmienione bydź musi. Mieysce nazywaiące się przedtym rynkiem Pańskim, nazwane teraz bydź ma rynkiem narodowym.Mówią nawet, że i miasto nasze mieć będzie nowe nazwisko. Przed dwiema dniami podano proiekt wydziałowi powszechnego bespieczeństwa, aby wypędzono z kraiu wszystkich obywatelów, którzy nie okazuią prawdziwych patryotycznych sentymentów. Także oskarzono obywatela Biskupa, że na początku swego pasterskiego listu nie kładzie wyrazów "Wolność, równość."

[wraca na łamy nabrzmiałym wrzodem sprawa nasadzeń lipowych na ulicy Wilhelmowskiej]

Obwieszczenie. 

Ponieważ postrzeżono iż drzewa na Ulicy Wilhelmowskiey sadzone, ztąd także wielką szkodę ponoszą, iż bydło przy przepędzaniu z niebaczności pasterzów nadto do nich zbliża się, a przy tym liścia i gałązki z młodych drzewek zrywa. Wszystkim zatym pasterzom ninieyszym obwieszczeniem iak naysurowiey przykazuie się, aby nie przypuszczali bydła nadto blisko do ogrodzeń, lecz ile możności one starali się oddalić od drzewek. Gdyż w przypadku zprzeciwienia się temu, pasterze podpadną karze wyznaczoney na tablicach dla przestrogi wystawionych. W Poznaniu, dnia 12. Sierpnia 1797.

[pojawia się też pierwszy nekrolog]

Obwieszczenie.

Dziś rano umarło na chorobę złą dysenteryią nasze iedyne dziecko, Johanna Eleonora Nina Louisa w wieku iednym roku i blisko trzy miesięcy; tę dla nas tak żałobną stratę oznaymuiemy ninieyszym wszystkim naszym współkrewnym, przyiacielom i znaiomym. Przeświadczeni o ubolewaniu które nad naszą wielką zgubą ponoszą, przepraszamy aby nam nie oznaymiali żadney kondolencyi. Z Rawicza w Pruss-Południowych, d. 19. Sierp.1797.

Landrath baron de Grotthuss

Louisa baronowa de Grotthuss,

rodzina Passerat de Chevigny.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.08.23 Nr 67]

niedziela, 4 października 2020

Uroki dawnej prasy (58)

z Bazylei d. 29. Lipca.

Gryzonowie(*) uznali na koniec niepodległość Waltelinow gdy widzieli wszystkie swoie zabiegi w przywroceniu ich pod swoie panowanie bezskuteczne i ofiarowali im nowy alians zasadzaiący się zupełnie na równości praw. Waltelinowie nie przyięli go i obchodzą się z Gryzonami iak z nieprzyiaciółmi, zabieraiąc na skarb wszelki ich maiątek, który w Waltelinie posiadaią. Także rozmaite powiaty Gryzonów są niespokoyne i życzą sobie przyłączyć się do Waltelinow.

Gazeta Południowo-Pruska 1797.08.19 Nr 66

--

(*) Gryzonowie - mieszkańcy szwajcarskiego kantonu Graubünden. Watelinowie - mieszkańcy doliny Valtellina w północnej Lomabardii. Nota bene, austriacki szczep winorośli, Grüner Veltliner, mimo że jego nazwa pochodzi od niemieckiej nazwy Valtelliny (Veltlin), nic z nią nie ma wspólnego; ta część Lombardii słynie z win czerwonych, na czele z legendarnym Nebbiolo.

sobota, 3 października 2020

Uroki dawnej prasy (57)

z Londynu d. 28. Lipca

Burza ostatnia nie tylko na całą Anglią rozciągała się, lecz w wielu mieyscach ludzie od piorunów zginęli i ogień niektóre domy pochłonął. Także pałac Lorda S. Helens od piorunu zapalił się.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.08.15 Nr 65]

piątek, 2 października 2020

Uroki dawnej prasy (56)

z Lwowa d. 19. Lipca.

Listy z Czernowie datowane dnia 12. tm. donoszą, że dnia 11. właśnie na tym samym mieyscu, gdzie potyczka zaszła, to iest pod Dobrowicami powieszono 9. zaiętych w niewolą insurgentów Polskich, między któremi znaydował się ich przewodnik, piekarz z Mołdawii. Tego samego losu doznał ich naczelnik Milfort, bywszy officyer przy Polskiey gwardyi koronney w Warszawie. Drugi officyer nazwiskiem Noel umarł na rany. Milfort posiadał piękne talenta i umieiętności i był wysokiego wzrostu. Przy Milforcie znaleziono ordynans Deniski, nakazuiący mu, aby gdzie tylko wkroczy wycinał w pień wszystkich niemieckich officyantów i na ich mieysce obierał rodaków. 

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.08.12 Nr 64]


czwartek, 1 października 2020

Uroki dawnej prasy (55)

z Turynu d. 8. Lipca.

Spokoyność zupełna trwa tu ciągle. Tego rana stracono tu 2 złoczyńców, którzy niedaleko Riwoli na drodze obskoczyli powóz i w nim znayduiącego się kommissarza francuzkiego z żoną z sekretarzem, żołnierzem i służącym. Sekretarz został na mieyscu zabity. Żołnierz umarł z ran we dwa dni, a kommissarz otrzymał 3 rany ale nieszkodliwe.(*)

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.08.09 Nr 63]

(*) żona, podobnie jak i służący, zupełnie nieistotna