Aby powitać wiosnę (której nadejście do Polski ślimaczy się niemiłosiernie) wybraliśmy się na Sardynię - gdzie w zasadzie wiosna się już kończy. To co udało się nam zobaczyć, przemyśleć i przeżyć pod tym linkiem.
Zdjęcia do wglądu tutaj (tradycyjnie jedno poniżej na zachętę), a poglądowa mapka (na żółto to, czego nie widzieliśmy, na fioletowo miejsca zwiedzone) tam.