z Petersburga d. 30. Czerwca.
Przyięty iest w służbę Jego Imperatorskiey Mci w stopniu generał-majora kawaleryi generał-major Dombrowski(*).
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.07.29 Nr 60]
--
(*) - Nie ten Dąbrowski, ale car Paweł I też się pomylił.
z Petersburga d. 30. Czerwca.
Przyięty iest w służbę Jego Imperatorskiey Mci w stopniu generał-majora kawaleryi generał-major Dombrowski(*).
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.07.29 Nr 60]
--
(*) - Nie ten Dąbrowski, ale car Paweł I też się pomylił.
Obwieszczenie
NayiaśnieyszyKról Jmć Pruski Pan nasz naymiłościwszy rezolwował łaskawie, dla dobra miast Południowo-Pruskich, ażeby wcale nie było wolno gorzałki Ruskiey dotąd wprowadzoney ani zakupywać ani też oney po wsiach składać ścieśniaiąc ten handel iedynie tylko dla miast. Wszystkie zatem urzędy celne graniczne odebrały zalecenia od swych zwierzchności ażeby każdemu Ruskiemu poddanemu gorzałka handluiącemu zaraz przy wchodzie w tą prowincyą zakazały przedawać gorzałki po wsiach pod iakimkolwiek bądź pretextem, którą owszem koniecznie do miast wozić muszą, o czem się dla przestrzegania wszyscy poddani Południow-Pruscy uwiadomiaią, zalecaiac mieszkaiącym po wsiach ażeby takowey gorzałki dla dalszego przedawania oney na przyszłość nie kupowali, w przeciwnym razie sami sobie przypisywać będą musieli kiedy w tem niemiłe dla nich wydane będą dyspozycye. Dan w Poznaniu, dnia 3. Lipca roku1797. Kamera Woyskowa i Ekonomiczna JK.Mci Pruss Południowych.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.07.26 Nr 59]
z Lizbony d. 28. Maia.
Rzeczą iest niewątpliwą, iż wkrótce będziemy w woynie z Hiszpanami. Generał Austryacki Xże de Waldeck przybył tu na fregacie Angielskiey Alcmena i mieć będzie naywyższą kommende sił naszych na lądzie.
z Madrytu d.16.Czerw.
Port Cadix iest ieszcze dotychczas blokowany przez flotę Angielską która otrzymała nowe posiłki. Mimo czynność i talenta admirała Massaredo niemożno iednak przewidzieć momentu, kiedy iego flota będzie w stanie rozwinienia żagli.
Nasza armia w Estramadurze grożąca wpadnieniem do Portugalii nie uczyniła jeszcze żadnego do tego kroku i zdaie się, że czeka na 30,000 posiłkowego woyska, które Francya ma nam przysłać.
z Paryża d. 7. Lipca
Pewny z tuteyszych dzienników zawiera w sobie następuiące historyczne osobliwości, które zapewne ściągną na siebie baczność czytelników:
„Hiszpani opanowali miny złote w Mexiko, a hiszpani iednak są nayuboższym ludem w Europie. Anglicy ztrącili Karola pierwszego z tronu niechcąc mieć żadnego Króla, a w Kromwellu znaleźli tyranna. Mnich wynalazł proch i stał się ofiarą iego(*). Massaniello wykrzyniony był od ludu Neapolitańskiego Królem i w 8. dniach zamordowanym został od niego. Pilatre de Rozier wynalazł nowy gatunek balonów i w tym wynalazku połknął śmierć. Calonne minister zwołał stan rycerski w Francyi, który go potym zrcrucił z urzędu. Kapitaliści Francuzcy żądali w roku 1789 rewolucyi końcem zabespieczenia długów kraiowych, a w roku 1797 stali się żebrakami. Collot d'Herbois pierwszy wymówił aby Francya Rzplitą była, a ta Rzplita wskazała go na wieczne wygnanie. Robestspieire ustanowił sąd rewolucyiny, a ten sąd rewolucyiny kazał go gilotynować. La Fayette opowiadał wolność w dwóch częściach świata i LaFayette ięczy od trzech lat w niewoli."
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.07.22 Nr 58]
--
(*) - Okoliczności śmierci Bacona, jak bardzo wiele innych wydarzeń średniowiecznych nie są znane, ale raczej prawdopodobne jest, że zmarł śmiercią naturalną.
z Wiednia d. 21. Czerwca
Stan rzeczy nad Renem i w Niemczech iest prawdziwą zagadką i Dyplomacya nasza nic z tego poiąć nie może. Cel dyspozycyi różnych dworów, powolność w poruszeniach i cofaniach się rozmaitych woysk, wszystko to sprawia wątpliwości, trwogi, domysły i podeyrzenia.
Obwieszczenie.
Ponieważ publiczność szczegulniey przez potaiemne wciśnienie się żydów powiększey części podeyźrzanych znacznie zdradzona bydź może, nakazuiemy przeto wszystkim w mieście i na przedmieściach mieszkaiącym, tak chrześciańskiey iako też i żydowskiey religii obywatelom tym urządzeniem iak nayostrzey a to pod nieuchybną karą 5 talerów, ażeby żaden nieważył się obcego żyda bez odbierania zaświadczenia legitimacyi swoiey od starszych tuteyszey synagogi, które osobnym kwatermistrza Tacler podpisem ulegalizowane bydź powinno, do kamienicy lub domostwa swego i na noc nawet iedną przyiąć. W Poznaniu, d. 22. Czerwca 1797.
Magistrat Miasta JK. Mci Poznań.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.07.08 Nr 54]
z Konstantynopola d. 25. Maia
Między janczarami pokazała się tu wielka niespokoyność i nieukontentowanie długo taione z powodu tego, że rząd roskazał ich czwiczyć w mustrze Europeyskiey przez obcych officyerów i żołnierzy i żądali od Sułtana aby wszystkich cudzoziemsikich żołnierzy z państw swoich oddalił. Ta rzecz pociągnęła za sobą częste obrady gabinetowe i zapewniaią, że Sułtan osądził za rzecz potrzebną przychylić się do ich żądania.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.07.05 Nr 53]
z Włoch d. 10. Czerw.
Nowy herb Rzplitey Weneckiey iest słup a na nim czapka wolności.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.07.01 Nr 52]
z Wiednia d. 10. Czerw.
W okolicy Chocimia znayduie się wiele Polaków emigrantów, którym Basza tuteyszy daie schronienie, gdyż zachowuia się bardzo spokoynie i żyia w iaknaywiększey przyiaźni z Turkami. Iedno z pism publicznych rozgłosiło, że podnad granicami tureckiemi, a szczegolniey około Chocimia dzieią się werbunki dla Francyi. Co zapewne niezgadza się z prawdą(*).
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.28 Nr 51]
--
(*) A może i zgadza. Ogiński w swoich pamiętnikach cytuje instrukcje tajne, jakie otrzymał w związku z misją dyplomatyczną do Stambułu. I tak: "Będzie zawiązana negocyacya tajemna z dywanem, aby uzyskać odeń schronienie na rzecz władzy narodowej w kilku kantonach Mołdawii. Miejsce na ten cel najstosowniejsze zdaje się być raja chocimska. [...] Pełniący obowiązki posła w Konstantynopolu postara się wykazać korzyści jakie wpłyną dla Porty Otomańskiej z przyzwolenia na to schronienie. Pierwszym jego następstwem będzie napływ wojskowych, którzy według załączonego tutaj planu będą się łatwo organizowali i utworzą wkrótce korus dość znaczny [...] Porta będzie wezwana do oświadczenia agentom francuzkim, że zgadza się transportować na miejsce przeznaczenia park artyleryi, karabiny i amunicyą, którą Rzeczpospolita francuzka podejmuje się dostarczyć Polakom. [...] Żądać dla ustanowienia tejże organizacyi miejsca najbliższego fortecy chocimskiej ponieważ Kamieniec ma być pierwszym celem przedsięwzięć zaczepnych". Niewiele z tego wyszło, ale jak widać tradycja przedmościa rumuńskiego jest w polskiej myśli strategicznej i politycznej obecna od wieków.
z Paryża d. 6. Czerw.
Gdy w radzie 500. przyszło do roztrząśnienia stanu wyspy San Domingo zabrał między innemi głos deputowany Villaret Joyeuse, bywszy admirał, z którego następuiący wyiatek tu umieszczamy.
„Niemam (mówił on) w Koloniach żadnego maiątku, a zatym nie mam i osobistego interessu. Wyższy przedmiot iest mi powodem do zastanowienia się nad stanem Koloniów, z któremi nasza czynność i nasza polityczna exystencya połączona iest. Zważmy, co znaczyły tam nasze porty w roku 1788. Z których ieden tylko 300. w sobie liczył okrętów. Co rok wychodziło z Francy i do owych okolic 30 do 40,000 maytków. Dziś upada tam handel, a okręty gniią w portach. Od czterech lat rozgłaszaią fałszywe wieści o San Domingo. Jacyś Filantropowie malowali niewolnictwo nayochydnieyszemi farbami. Gdy w roku 1791 opuściłem San Domingo, były tam wszystkie pola obstawione domami, i znaydowało się tam 40,000. Białych, 10,000. mieszanych, a 450,000. czarnych ludzi. Iuż wtenczas pokazywały się tam iskierki zamieszania. Wkrótce nastąpiła burza straszna niszcząca cały kray, krew płynęła strumieniami i do takiego stopnia doszło teraz nieszczęście, wiadomo każdemu.
Jedynym środkiem podźwignienia San Domingo iest wprowadzenie tam znowu porządku przez siłę i powolność. Tego inaczey dokazać niemożno iak przez woyskowy rząd. I tak Vendee została tym sposobem zwrócona do spokoyności. Gdyby rostropnemu generałowi, iakim był Rochambeau nie byli kommissarze związali rąk, byłby pokoy w San Domingo przywróconym. Nie iest moim zamiarem,wtrącić czarnych ludzi w niewolą dawną i chcę tylko, aby ieden przed drugim był bespiecznym, aby ich rozwiozłość poskomiono i własną ich wolność zabespieczono.
Niechay nikt nie mówi, iż niepodobno iest zwrócić czarnych ludzi do porządku i pracy. Izaliż nierozumiano, że nikt nie potrafi uśmierzyć 200,000 agentów teroryzmu? a przecież powrócili do pracy i wstydzą się teraz swoich zbrodni. Roskażcie tylko, a czarni ludzie będą posłusznemi, przeproszą się ze swoiemi bywszemi właścicielami i zobowiążecie ich ku sobie przez nowe dobrodzieystwa."
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.24 Nr 50]
z Mińska d. 22. Maia
Miasto tuteysze uszczęśliwione zostało przybyciem Nayiaśnieyszego Imperatora JMci wieczorem d. 20. Dnia 21, ruszył Nayiaśn. monarcha w dalszą podróż do Nieświeża oglądawszy wprzód lazaret Rostowskiego regimentu, którego ochędóstwo pochwalił.
z Wiednia d. 3. Czerw.
Przysposobienia do woyny kontynuią się dotychczas z równą czynnością.
Bergamczykowie i Breścianie są dotychczas w żywey czynności i zatrudniaią się uformowaniem nowey konstyiucyi, ale doświadczaią przeszkody od mieszkańców Doliny Sabia, którzy się w liczbie 10,000 ludzi zgromadzili grożąc nowemu budynkowi zwaleniem.
Tamteysza administracya wydała proklamacyą do piękney płci, w ktorey mówi to, co następuie: "Obywatelki, jesteście zanadto interessuiącą częścią towarzystwa, aby was w zaniedbaniu zostawić miano. Oyczyźna gruntuie swoie naysłodsze nadzieie na poiętności piekney płci".
z Włoch d. 28. Maia.
Miasto Ankona, które miało bydź oddane Papieżowi po pokoiu, republikanizuie się samo z siebie. Nowa municypalność skassowała tytuły szlachectwa i wysłała deputacyą do generała Buonaparte z proźbą o złączenie się z Cispadańską Rzplitą.
z Wenecyi d. 28. Maia.
W Święto Wniebowstąpienia uchylony został zachowywany od tak wielu wieków zwyczay żenienia się Dogi z Adryatyckim morzem, gdyż nie mamy żadnego Dogi. Nasz Patryarcha wydał list pasterski, w którym napomina wszystkich mieszkańców Rzplitey Weneckiey, aby nowy porządek rzeczy za przeznaczenie boskie uważali, i iemu posłusznemi byli.
Gdy Francuzi zabierali z kościoła S.Antoniego srebro, wzięli też między innemi, ięzyk, podbródek i inne relikwie tego Patrona tamteyszego miasta, wtym na tę wiadomość wzniósł się powszechny krzyk żałosny po całym mieście i wszyscy mieszkańcy zeszli się do kommisarza Francuzkiego, i wykupili owe relikwie za 35,800 liwrów.
z Londynu d. 6. Czerwca
Nigdy Wielka Brytania nie znajdowała się, w krytycznieyszym stanie iak teraz, gdyż upór pierwszego ministra Pitta i partyi iego,niechcąc opuścić styru rządu, zaciętość Foxa i oozycyi całey w popieraniu swego systematu i intrygi publiczne i taiemne partyzantów przybliżaią oyczyznę coraz bardziey do kresu zaburzenia powszechnego.Tak dalece, iż ci, lubo maią rożne od siebie zamiary, wszyscy iednak przykładaia się równo do wystawienia narodu na niebespieczeństwo i ułatwienia obcemu nieprzyiacielowi przedsięwzięcia iego.
Zgoła rzecz przyszła iuż do tego stopnia iż wkrótce pokazać się musi iaki obrót weźmie.
Obwieszczenie.
Ponieważ officyalista jeden(*) dla popełnionego zdzierstwa, postępowania obowiązkom swoim sprzeciwiaiącego się i złego używania urzędu swego, z tegoż urzędu przez dekret deputacyi kameralney sprawiedliwości złożony został, przeto podaie się to ninieyszem obwieszczeniem, dla przestrogi do wiadomości. Dan w Poznaniu, dnia 2. Czerwca roku 1797. Kamera Woyskowa i Ekonomiczna JK.Mci Pruss-Południowych.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.21 Nr 49]
--
(*) - ale który? Czyżby ochrona danych osobowych była dawniejsza niż się nam wydawać może?
z Medyolanu d. 27. Maia.
Także w państwie kościelnym ziawił się duch nowości i wielu prałatów zrzekło się szlubu czystości, gdy swoie doczesne dobra stracili: Monsignor Soderini iest naypierwszym z tych który chwycił się tego przedsiewzięcia. Poiął on wdowę pozostałą po hrabim Roberti de la Marca za żonę. Monsignor Arezzo i di Belvedere, urzendnicy papieżcy zrucili Xięzką suknią i wielu niezbyt starych idzie za ich przykładem.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.17 Nr 48]
z Wiednia d. 27. Maia.
Interessa polityczne ciemną ieszcze dotychczas są okryte zasłoną. Nie tylko dopełniaią tu starych regimentów lecz wystawiaią ieszcze nowe. Co się tyczę Francyi, zdaie się, że względem iey niezupełnie ieszcze spokoyni iesteśmy, ale i Anglii nie ufamy.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.14 Nr 47]
z Grodna d. 25. Maia.
Wczoray przybył tu Imperator w samo prawie południe, uprzedziwszy godziną czas wszystkim naznaczony. Wiazd iego nie miał żadney wystawności, zwłaszcza gdy ta była zabroniona.
Imperator po obiedzie dawał audyencyą obywatelom. Prezentowani przez Xcia Repnina przystępowali poiedyńczo do ucałowania ręki, którą każdemu bez excepcyi podawszy, każdego znowu bez excepcyi ucałował w twarz. Po tym prezentowane było duchowieństwo,a po nim magistrat. Wszyscy doznali podobnych w przyieciu i ucałowaniu względów. Dziś rano o godzinie 6tey wyiechał ztąd do Wilna, odprawiwszy wprzód rewią stoiącego tu pułku generała-maiora Merlina z którego był kontent. Maiorowi kommenderuiącemu darował szpadę i pocałował go przy oddaniu.(*)
Obwieszczenie.
Król Jegomość Pruski Pan nasz miłościwy administracyą tytuniów i tabaki przed kilku lat uchyloną na nowo ustanowić, a przy tym rozkazać raczył, ażeby wprowadzenie wszelkich zagranicznych tytuniów i tabaki fabrykowaney do kraiow iemu podległych, gdzie administracya będzie, od publikacyi ninieyszey ustało. Zatym publiczności to podaiemy do wiadomości i zakazuiemy, żeby nikt tytuniów lub tabaki zagraniczne do tuteyszego kraiu nie przywiózł pod karą konfiskaty, z którey połowa iedna zawsze przypadnie delatorowi. Dan w Poznaniu, dnia 3. Czerwca roku1797. Kamera Królewska Woyskowa i Ekonomiczna w Prussach-Połud. Poznańska.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.10 Nr 46]
--
(*) strasznie był całuśny ten Paweł I
z Medyolanu d. 13. Maia.
Komissarze Weneccy zawarli pokoy z generałem Buonaparte pod następuiącemi warunkami:
1) Cała ziemia tęga zostaie się przy francuzach, z którey iednę część na powrót oddadzą, ale dopiero wtenczas iak polityczne systema Włoch udecydowane zupełnie będzie.
2) Twierdza Wenecka zaięta będzie woyskiem Francuzkim. Część arsenału i floty Weneckiey zostawać będzie pod dyspozycyą Francuzów.
3) Rzeczpospolita Wenecka zapłaci 8 milionów liwrów.
4) Wszystkie aresztowane osoby za zdania polityczne, za rozszerzanie ich, albo sprzyianie im będą uwolnione.
5) Systema rządu Weneckiego zostanie zupełnie odmienione.
z Wenecyi d. 13. Maia.
Spokoyność została tu iuż przywróconą. Obywatele czuwaią wraz z woyskiem około utrzymania porządku. Doga kryie się ieszcze.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.07 Nr 45]
z Hagi d. 25. Maia.
Otrzymaliśmy wiadomość z Paryża, że los udecydował, aby Letourneur, teraźnieyszy prezydent wyszedł z Dyrektoryatu wykonawczego.
z Londynu d. 12. Maia.
Król doniósł parlamentowi przez pismo o zamęściu swoiey naystarszey córki wydaney za Xiążęcia dziedzicznego Würtembergskiego; przydaiąc, że nie wątpi, iż Parlament, dawszy mu tyle dowodów przywiązania do iego osoby i iego familii, postawi go w stanie dania swey córce posagu przyzwoitego i odpowiadaiącego iey urodzeniu. Poczym na wniosek P.Pitta Parlament wyznaczył iednozgodnie 80,000 liwrów posagu.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.06.03 Nr 44]
Wypis z listu z Wiednia datowanego dnia 9. Maia.
Pewno ieft, że Francuzi pobudzeni przez niektórych partyzantów Jakubinizmu wysłali emissaryuszow do komitatów Węgierskich naybliższych granicy, wzywając ich, aby się łączyli z niemi w celu przywrócenia niepodległości narodu Węgierskiego. Lecz wszyscy emissaryusze mieli nieszczęście bydź pochwycanemi. Żaden z nich nie dopełnił swego zlecenia.
Od Renu d. 10. Maia
W Lausanne umarł sławny lekarz Tissot. (*)
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.31 Nr 43]
(*) sławny dziś głównie za sprawą swojej dysertacji o onanizmie.
z Włoch d. 1. Maia.
Ostatni spisek przeciwko papieżowi odkrył pewien kupiec. Temu należały się od Papieża znaczne pieniądze za towary, o które dopominał się ustawicznie, lecz niemógł nigdy otrzymać zaspokoienia z kasy apostolskiey. Iako malkontent był pociągniony do spisku. Ale gdy iuż wybuchnąć miał kupiec uczuł w sobie żal i odkrył wszystko rządowi. Za co zapłacono mu iego dług.
z Włoch d. 5. Maia.
Zapewniaią, że Papieżowi niedostaie tylko 2 milionów do zapłacenia kontrybucyi francuzkiey. Dla zastąpienia niedostatku pieniędzy kazał papież przelać 4 armaty z zamku S.Anioła i bić z nich miedziane pieniądze.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.27 Nr 42]
z Konstantynopola d. 10. Kwiet.
Niespokoyny Basza Widdiński znayduiący się na czele 30,000 ludzi, posuwa swoie forpoczty aż pod Adryanopol. Nadał sobie Imię Osmana IV dla ziednania sobie więcey powagi. Nasz rząd ofiarował mu iedno z naywiększych guberniów, ieżeli go nie przyimie uda się do środków gwałtu albo zdrady.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.24 Nr 41]
z Frankfurtu d. 9. Maia.
Mimo zawarcie przedugodnich warunków pokoiu, muszą kraie niemieckie obsadzone woyskami francuzkiemi wielką opłacać kontrybucyą, gdyż pokoy zawarty tylko iest z Cesarzem, lecz nie z Rzeszą niemiecką. Wybieranie tey kontrybucyi połączone było z rozmaitemi nieprzyzwoitościami i gwałtownościami.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.20 Nr 40]
z Graz d. 26. Kwiet.
Wszystko iest teraz u nas wesoło. Francuzi cofaią się ze wszystkich stron do Włoch.
List generała Buonaparte do Dogi Weneckiego, pisany w głowney kwaterze w Judenburg dnia 20. Germ. (9. Kwiet.)
Cały kray Rzpltey Weneckiey iest pod bronią. Ze wszystkich stron rozlega się hasło "Śmierć francuzom". Kilkaset żołnierzy armii Włoskiey stało się iuż ofiarą iey. Nadaremnie udawasz WPan iakbyś tego nie chwalił a przykładasz się sam do uorganizowania buntów. Rozumiesz że to WPan że będąc w głębi Niemiec, nie potrafię ziednać szacunku dla naypierwszego ludu w Świecie? Jestżeśto WPan pewny, że Włoskie legiony tę przez WPana nasadzone mordy cierpliwie zniosą? Krew naszych braci broni pociągnie za sobą zemstę surową. Posełam do WPana mego adiutanta z propozycyam i obieray sobie pokoy albo woynę! Jeżeli WPan nie dołożysz zaraz wszelkich sił do rozproszenia buntów, ieżeli nie rozkażesz aresztować natychmiast zaboycow i wydać mi ich - wydaię ci woynę.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.17 Nr 39]
z Werony d. 18. Kwiet.
Wczoray była utarczka żwawa w naszym mieście, która trwała 4 godziny. 600 francuzów porąbano w sztuki. Reszta ratowała się ucieczką do 3 zamków otaczaiących nasze miasto, zkąd strzelaią ustawicznie do naszego miasta.
z Strazburga d. 20. Kwiet.
Przeprawa Renu pod Gemersheim udała się, ale też była bardzo krwawa. Wieś Gries została spaloną. Pikieta stoiąca na wyspie z 2 armatami poległa trupem i nie mogła zrucić prętko mostu, który dostał się w ręce nasze i służył woyskom naszym do przeprawy.
z Londynu d. 21. Kwiet.
Pewno iest, że insurrekcya wybuchła na flocie Angielskiey w Porthsmuth. Ten postępek maytków pociąga na siebie coraz większą baczność publiczności. Admirał Gardner zarzucał im, że są podłemi thórzami, gdyż obawiaią się francuzow. Co wzbudziło taką niechęć w maytkach, przeciwko admirałowi iż go chcieli w morze wrzucić a ieden z nich, który tym umiarkowańszym był, chcąc innych popędliwość łagodzić, został na mieyscu obieszony. Drugi zaś, że niedopełnił zaraz danych sobie rozkazów był chłostany a 4. innych utopiono.
Ta sama wiadomość mówi, że maytkowie opanowali pokoy kommendanta i postanowili nie dozwolić, aby który z maytkow był karanym, nie będąc wprzód przez sąd z 12. maytków złożony za winnego uznany. Maią magazyny i broń w swoiey mocy, nieposłusznemi są officyerom, ale im okazuią wszelkie należące się im uszanowanie.
Obwieszczenie
Iuż pod dniem 19. Marca roka zeszłego uwiadomiona została publiczność tuteysza aby każdy, który tylko robotnika ma u swoiey roboty takowe mu dał karteczkę a to dlatego, aby robotnik mógł się legitimować przed officyalistami policyi; to iednak owoż nie dzieie się, przez co wielu do aresztu idzie, którzy po uczynioney ścisłey idagacyi życie swoie poczcziwie iako robotnicy utrzymuią. Chcąc więc temu nadaley zapobiedz przymuszeni iesteśmy ieszcze raz publiczności tuteyszey zalecić, aby każdemu robotnikowi, gdy takowego który obywatel przyimie karteczka dana była, z którą robotnik na ratuszu tuteyszym z rana o godzinie 8.lub 9. zameldować się ma gdzie takowa karteczka przez registratora Viebig bez opłaty podpisana będzie, żeby zaś kto starey karteczki nie używał przeto ten który nowa robotą daie obowiązany iest starą karteczkę odebrać i onę zedrzeć. Chociaż ninieysze urządzenie iedynie ieft celem utrzymywania dobrego porządku, i my także sobie podchlebiać możemy, że wszyscy obywatele miasta tuteyszego takowe urządzenie ściśle wykonywać będą; przymuszeni iednak iesteśmy, na tych ktorzy by ninieysze przepisy zaniedbywać mieli karę 2. talerow ustanowić, oprócz czego, gdyby robotnik, który bez karteczki był złapany, Pan iego wszystkie ztąd wynikłe unkoszta ponosić będzie powinien. W Poznaniu, dnia 4. Kwietnia roku 1797. Magistrat Miasta Poznań.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.13 Nr 38]
z Włoch d.19. Kwietnia
Korpus generała Dąbrowskiego wzrósł iuż więcey 5000 ludzi. Adrninistracya Medyolańska pisała list do tego generała w wyrazach bardzo grzecznych.
Wypis z listu prywatnego pisanego d. 25. w Frankfurcie.
Wiadomości o zawieszeniu broni i pokoiu, które napełniły nasze miasto radością zaczynaią się wyiaśniać i dziś możemy mówić iuż z pewnością rzeczy.
Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.06 Nr 36]
z Wiednia d. 21. Kwiet.
Warunki pokoiu podane przez francuzów a odrzucone przez Cesarza maią bydź następuiące.
1) Cesarz wyrzeka się uroczyście aliansu z Anglią i Moskwą.
2) Status quo w Niemczech nie będzie przywrócony.
3) Francuzi mieć będą za granicę lewy brzeg Renu.
4) Konstytucya Rzeszy ustaie i duchowne Xieztwa maią bydź sekularyzowane a mnieysze przemienione na większe.
5) Austrya płaci Francyi 100 milionów złotych.
z Paryża d. 16. Kwiet.
Teraz panuie wielka czynność między posłami cudzoziemskiemi w Paryżu. Centrum ich poruszeń iest u P. Sandoz.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.05.03 Nr 35]
z Wiednia d. 12. Kwiet.
Niestetyż! Nadzieia pokoiu nie iest ieszcze tak pewna iak sobie życzyliśmy. Podane przez Buonaparta warunki do pokoiu niepodobne są do przyięcia. Przeto w tym położeniu rzeczy nie wypada inaczey czynić iak chwycić się naydzielnieyszych środków końcem wymuszenia lepszego pokoiu.
Obwieszczenie.
Ponieważ pranie bielizny w mieyscach tych, gdzie wodę do picia biorą sprzeciwia się obyczayności, przeto płukanie bielizny tak w rowie przy starey Strzelnicy za fortką, iako też przy młynie Bogdanka zwanym pod karą 1. talera ninieyszym obwieszczeniem iest nakazane. W Poznaniu, dnia 20. Kwietnia roku 1797. Magistrat Miasta JK.Mci PoznańObwieszczenie.
U Aptekarza Henkel w Kaliszu można dostać prawdziwych amerykańskich pigułek.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.29 Nr 34]
z Wiednia d. 8. Kwiet.
Wszystko myśli uciekać z Wiednia. Jeżeli w poniedziałek nie wznidzie lepsza nadzieia pokoiu, Cesarzowa, Arcy-Xiażęta i Arcy-Xieżniczki udadzą się do Pragi. Cesarz zostanie tu zaś aż do ostatniego momentu. Nayważnieysze papiery maią także bydź przewiezione do Pragi. Bardzo wiele cudzoziemców wyieżdża tu ztąd dziś. Fury do Pragi bardzo są drogie.
To zbliżanie się francuzów okropne w wszystkich umysłach czyni wrażenie i dlatego każdy życzy aby dwór nasz zrobił pokoy ieżeli republikanie skłonić się do niego zechcą. Prawda to iest niezawodna, że pokoy zrobiony na placu bitw nieszczęśliwych byłby poniżaiącym; ale iezeli nie nastąpi, co nas czeka? Oto spustoszenie kraiu i stolicy. Oprócz tego nie widać, aby poddani Austryaccy mieli ochotę do powstania w massie.
Obwieszenie.
Pokazuią sie w tey Prowincyi fałszywe dwuzłotówki, które po następuiących znakach naylepiey poznać się daią, iako to: 1) Wyrażony ieft na nich rok 1767 i litera menniczna B. 2) Oprócz posrebrzenia powierzchownego nie maią żadnego znaku srebra lecz tylko składaią fię z miedzi i półmetalu. 3) Maią formę dobrych dwuzłotówek i podługtych są lane. 4) Litery, liczby i przyozdobienie iako też portret bardzo źle i niegładko wyrażone. 5) Potarłszy ie brzegiem, lub też napiłowawszy cokolwiek, pokazuje się zaraz żółtawy do miedzi podobny kolor. 6) Brzegi są pilnikiem narzynane, a dlatego bardzo nierówne. 7) lżeysze są ośmą częścią łuta od dobrych dwuzłotówek. 8) Wziąwszy ie w ręce, tak się wydaią iak gdyby mydłem lub iaką tłuftością namazane były. Przestrzega się zatem Publiczność o tych fałszywych dwuzłotówkach. W Poznaniu, dnia 10. Kwietnia roku 1797. Kamera JK.Mci Woyskowa i Ekonomiczna Pruss Południowych.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.26 Nr 33]
z Poznania d.16. Kwiet.
Dzisieysze wiadomości z Wrocławia donoszą, że dnia 6. Kwietnia Francuzi byli tylko odlegli o 20 mil od Wiednia tudziesz że dwór Cesarski z wielu obywatelami oddalił się z tej stolicy.
od granic Moskiewskich d. 31. Marca
W Paulowsku okazał Cesarz tamteyszemu regimentowi grenadyerów swoie naywiększe ukontentowanie podczas parady za odprawioną dobrze musztrę i udarował każdego prostego żołnierza kieliszkiem gorzałki i 1 rublem.
z Salzburga d.1.Kwiet.
Wiadomo iest, że francuzi życzyli sobie mocno opanować Tryest. To życzenie spełniło się iuż.
z Inspruck d. 31. Marca.
Nasze położenie ani się pogorszyło ani polepszyło.Generał Kerpen rozłożył się między Mittewald i Sterzing. Tuteyszy arsenał iest zupełnie wypróżniony. Starą i nową broń, wszystko to chłopi zabrali. Generał Kerpen za słaby iest aby mógł nieprzyiaciela atakować dlaczego lękamy się bardzo, bo ieżeli nieprzylaciel przeprawi się przez góry Brenner, Inspruck można uważać za stracony.
z Wiednia d. 8. Kwiet.
Wczoray wydana tu została przez rząd tuteyszy następuiąca proklamacya.
„Ponieważ okoliczności wymagaią tego przeto Cesarz Jmć raczył rozkazać aby wszyscy cudzoziemcy bez różnicy w przeciągu 3. dni oddalili się z tuteyszey stolicy do Czech, Morawi i i Galicyi gdzie wolno im iest bawić się po miasteczkach."
z Augszburga d. 6. Kwietnia.
Wszystko się źle dzieie. Nie masz zgody między generałami a chłopi pozwalaią sobie wszystkiego.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.22 Nr 32]
Od granic Moskiewskich d. 18. Marca.
Stosownie do rozkazu Imperatorskiego nie wolno teraz iest panom dawać służącym ubiorów strzeleckich i trzymać huzarów nadwornych. Wszystkie azardowne gry po publicznych mieyscach i bilardach maią bydź w przyszłości zakazane.
Pana Zielińskiego(*) wypuszczonego z niewoli który pod Kościuszką służył uczynił Cesarz Jmć swoim adiutantem.
z Medyolanu d. 23. Marca.
Przy wkroczeniu woysk francuzkich do kraiow dziedzicznych cesarskich wydał Buonaparte do woysk swoich następuiącą odezwę.
„Zdobycie Mantui ukończyło kampanią, która wam nadała wieczne prawa do wdzięczności oyczyzny. Zwyciężyliście w 14 bataliach i 70 potyczkach, zabraliście przeszło 100,000 niewolników, wzięliście nieprzyiacielowi 500 armat polowych, 2000 dział fortecznych, i 4 mosty na łyżwach. Kontrybucya zawoiowanych kraiów żywiła, odziewała i opłacała armią przez całą kampanią. Oprócz tego posłaliście ministrowi skarbowemu 30 milionów dla zasilenia skarbu narodowego. Wzbogaciliście Muzeum paryzkie 300 sztukami osobliwości starych i nowych Włoch, które czas trzech tysięcy lat ledwoby mógł wyprowadzić. Podbiliście naypięknieysze okolice Europy. Ale nie wszystko ieszcze uczyniliście. Wielkie przeznaczenie czeka was ieszcze. Oyczyzna pokłada w was swoie naydroższe nadzieie i spodziewa się że pokażecie się daley bydź iey godnymi." (Na końcu tey odezwy napomina żołnierzy aby szanowali religią, zwyczaiei własność obywatelów. Mówi także o wolnością która do dzielnego węgierskiego narodu poniesioną bydź ma i grozi domowi austryackiemu zruceniem go ze stopni teraznieyszey iego potęgi.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.19 Nr 31]
(*) Nie jestem w stanie ustalić, którego Zielińskiego, być może Aleksandra, być może Jana Rufina, Norberta lub Józefa.
Obwieszczenie.
Na mocy nakazu zwierzchności, fontanna kamienna przed ratuszem stoiąca ma bydź wyporzadzona, lecz nie inaczey, tylko przez tego który naymniey za takowe wyporządzenie żądać będzie, przeto termin licytacyi na dzień 19. 22. 25. miesiąca tego, zawsze o godzinie 11 przed południem przed JP. Schönfeld radźcą na ratuszu tuteyszym wyznacza się. W Poznaniu, dnia 11. Kwietnia roku 1797. Magistrat JK. Mci Poznań.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.15 Nr 30]
od granic Moskiewskich, d. 21. Marca
Na roskaz Cesarza musi każden powóz albo sanki zatrzymać się gdy trafi na iadącego Cesarza. Męszczyzna powinien wysięść z karety albo sanek na ziemię i pokłonić się, Damy zaś powinny otworzyć drzwi chcąc niby wysiadać, i pokłonić się w powozie. Ale ieżeli napotkaią Cesarzową, powinny i damy z powozów wysiadać.
Z Austryi piszą, co następuie
Dwa szwadrony kawaleryi naszey częścią porąbano na sztuki, częścią w niewolą zabrano. Dostało się także 3 Austryackich generałów w niewolą. Woluntaryuszowie tyrolscy popisywali się dobrze. Ale generał Kuen, który kommenderował dywizyą tych ochotników wpędzony został ze swoim korpusem miedzy skały i podobno z nich niewyratuie się iuż.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.12 Nr 29]
od granic Moskiewskich, d. 18. Marca
Bywszy maior polski Spensberger, o którym powiadaią, iż posiada wielkie talenta woyskowe, wchodzi w służbę pewney neutralney potencyi.
Niemcewicz, który z Kościuszką do Ameryki udał się, chce powrócić w przyszłości do swoiey oyczyzny(*).
z S.Vito d. 28. Lutego
Fanatyzm krwi pragnący zapalił ludzi prostych i nierozsądnych w kraiu naszym, gdzie zawsze spokoyność panowała, gdzie municypalność iuż była ustanowiona i rozkazy Buonaparty uskutecznione. Zbuntowani opatrzywszy się w oręż porwali się na Francuzów.
Natychmiast kolumna republikanów nadciągnęła, roziątrzony zwycięzca położył trupem znaczną liczbę insurgentow i kray ten cały wystawiony był na rabunek. Dowódzcy buntu uciekli.
z Włoch, d. 14. Marca
Buonaparte wyniósł rozmaitych żydów w Ankonie do godności członków municypalności. Ludzie zamyślali rabować tamteyszych bogatych żydów, ale Buonaparte wziął ich pod swoią protekcyą.
z Wiednia d. 22. Marca
Między tuteyszym dworem, Londynem, i Petersburgiem biegaią znowu częste kuryery.
Obwieszczenie.
Przy teraźnieyszey łagodney przybliżaiącey się porze roku wszystkim właścicielom ogrodów tuteyszych przypomina się aby niezwłocznie do obierania i wyczyszczenia ogrodów swoich z wąsiąnek pod karą 2. talarów przystąpić nieomieszkali. Nade wszystko zaś zaleca się onym, aby iak naypilnieyszą dawali baczność na okazuiące się wąsiąnki krężne i aby te natychmiast wytępić starali się. W Poznaniu dnia 6. Marca.1798(**). Magistrat J.K.Mci Pruss Południowych.
Obwieszczenie.
Gdy ieszcze rożne flinty i szable, podczas insurrekcyi oddane na Ratuszu tuteyszym w schowaniu znayduią się, i przez właścicielów należycie do nich legitymować się mogących ieszcze nie odebrane zostały. Donosi się zatym ninieyszym obwieszczeniem do ogólney wiadomości, aby właściciele wzmiankowani w przeciągu czterech tygodni względem odebrania tey broni przy należytey legitymacyi u Registratora Viebiga codzień rano od godziny 9.do 10. po południu od 3. do 4. na Ratuszu tuteyszym zgłosić się raczyli, po upłynieniu bowiem tego czasu wszystka nieodebrana broń iako zepsuciu tutay podległa przezwięcey datność przedana bydź ma. W Poznaniu dnia 9. Marca 1798(**). Magistrat J.K. Mci Pruss-Południowych.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.08 Nr 28]
(*) - Owszem, powrócił jak zamierzał [vide biogram]
(**) - Błąd drukarski, chodzi o rok 1797
Wypis z listu z Petersburga, d. 10. Marca
Paweł I Imperator nieustaie w niespracowaney troskliwości czynienia odmian we wszystkich częściach wielkiey rządu budowy. Nic nieuchodzi przed iego przenikaiącym wzrokiem, wszędzie wdziera się bystre oko tego samowładzcy. Nawet cierpiącą ludzkość w naypodleyszych chatach obdarza on często w cichości swoią bacznością. Także publiczna pobożność nieunikła iego troskliwości, i z tąd to pochodzi ów rozkaz, że wszystkie szynkowne domy podczas nabożeństw zamknięte bydź mają.
Święto trzech Krolów obchodzone było tego roku w Petersburgu z większą uroczystością, niżeli w latach przeszłych. 20,000 ludzi assystowało tey uroczystości, z ktorych każdy udarowany był od Cesarza 1 rublem. Oprócz tego rozdawane były kołacze, gorzałka, i chleb między pospólstwo i woysko.
z Werden d.16.Marca.
Dziś w południe przybyła tu wcale niespodziewanie francuzka dywizya strzelcow konnych składaiąca się z 80 ludzi pod kommendą generała Simon, otoczyła tuteysze opactwo należące do Rzeszy, i wszystkie wniyścia. Druga dywizya została się za mostem między tuteyszym miastem i Kettwig. Generał roskazał zgromadzić Konwent, i żądał na mocy ordynansu generała Hoche, którego kopią zostawił 400,000 liwrów. Konwent odwoływał się na protekcyą Króla Pruskiego, za którą mu opactwo co rok 800 talerów płaci; zastawiał się tym, iż woyny z Francyą nie wiedzie, bo Król iego kontygent zastępuie; na koniec odwoływał się i do tego, że Werden zaięte iest linią demarkacyiną. Ale to wszystko nic nie pomoglo. Generał, którego przyiemne postępowanie osobiste na wszelkie pochwały zasługuie, nie chciał mieć żadnego względu na te zarzuty i wziął 5 księży w zakład do Düsseldorff. Przeciwko temu przypadkowi protestował się także porucznik Pruski Rydzewski(*) kommenderuiący woyskami demarkacyinemi w Werden, zwołany na żądanie generała do opactwa, i oświadczył potym, iż gwałtowi ulegać musi. Lecz generał francuzki i na to żadnego względu niemiał, dał iednak opactwu świadectwo własną ręką pisane względem tey protestacyi.
Wiadomo ieft, iż to opactwo ma zakłócenie z Królem Pruskim o niektóre prawa. Ale mimo to udało się ono iednak z zupełnym zaufaniem doJK.Mci, żądaiac konwencyonalney protekcyi, i bronienia zbroyną ręką linii demarkacyiney, która w rozległości na połtory mili drogi rozciągaiącey się zgwałconą została.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.05 Nr 27]
(*) Niestety preussische Lieutenant von Rydzewski znany jest (internetowi) tylko z nieskutecznej interwencji w opactwie; zdumiewająca niesprawiedliwość, zwłaszcza jeśli porównamy go z powszechnie rozpoznawanym dziedzicem pruskim.
z Lwowa, d. 11. Marca
Wielu woiażerów powiadaią, że Subow sprawuiąc interessa rządowe za życia Imperatorowey, samowładnie a po części i despotycznie postępował sobie. Niepozwolił on nigdy żadnemu człowiekowi przystąpić do Czarowey, który nie był ubrany podług pewney przepisaney formy. Ale teraz uchylono to iest wszystko, i każdemu poddanemu w iakieykolwiek bądź odzieży przyznane iest prawo mówienia ze swoim Monarchą.
Rozgłoszona tu po kilka razy wiadomość, że teraznieyszy nowy Cesarz moskiewski iuż nie żyie, zdaie się tylko bydź pogłoską, maiącą za fundament przyczynę nieukontentowania magnatów, których powaga podczas iego rządu bardzo obostrzona iest. Bo ta sama okoliczność, iż każdemu wolno osobiście przełożyć swoie proźby Monarsze, wkłada na wielkich Panów nadto wielki hamulec, co ich samowładnościom zakłada tamę, i przywraca małym prawo bydź znowu człowiekiem.
z Hamburga, d. 23. Marca
Wiadomość o spisku ułożonym na życie Imperatora Moskiewskiego nie ma żadnego fundamentu prawdy.
z Londynu d. 6. Marca
Jakożkolwiek wylądowanie Francuzkich galerowych więźniów w Xiestwie Wallii małą się rzeczą zdawało, pociągnęło iednak za sobą przykre bardzo wypadki, gdyż pierwsza o tym pogłoska sprawuiąc postrach w umyśle ludu po całey Anglii wpływ wielki miała do smutnego losu banku Londyńskiego do czego także przyczyniła się pożyczka, którą minister chciał od nieiakiego czasu zaciągnąć, przez co papiery bankowe wiele w swym kredycie utraciły, i powszechnie utrzymywano; że się bank głośno przeciw dalszemu prowadzeniu woyny oświadczył.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.04.01 Nr 26]
z Londynu, d. 6. Marca (przez Paryż)
Wiadomość o zwycięztwie generała Jervis nad flotą hiszpańską ożywia na nowo anglików odwagę, i dopomaga rządowi do przywrócenia kredytu publicznego, który iuż ginąć zaczął. Spodziewamy się, iż Entuzyazm, który się przy tey okoliczności we wszystkich klassach obywatelów pokazał, wyrwie przecie Anglią z przepaści, w którą ią niedostatek pieniędzy wtrącił.
Dnia 26. Lutego wyszedł roskaz gabinetowy do banku publicznego, aby przestał wypłacać gotowych pieniędzy do nieiakiego czasu. Przez to rząd dał poznać, iż obawia się niedostatku pieniędzy na potrzeby państwa, ponieważ każdy, lękaiąc się o przyszłość rzeczy, żądał koniecznie swoich pieniędzy z banku nie w papierach,ale w brzmiącey monecie.
Uwiadomienie.
Nayiaśnieyszy Pan łaskawie raczył cło od kosów i nożow w Komorach na pograniczu Szląskim i ku nowey Marchii leżących, porównać z cłem, które na samych granicach kraiowych i ku wschodnim i zachodnim Prussom się bierze; cło więc od takowych rzeczy dotychczas 7 1/4 d.pol. wynoszące na 4 dobre fenygi za każdą sztukę się stanowi. Co publiczności handluiącei się podaie do wiadomości.W Poznaniu, dnia 13. Marca roku1797. Kamera Królewska Woienna i Ekonomiczna w Prussach-Południowych Poznań
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.03.29 Nr 25]
Obwieszczenie.
Wykazało się to z doświadczenia, iż z strony Policyi staranność około ochędostwa ulic ile możności dana była, bez przykładania się bynaymnieyszego od obywateli do kosztu takowego. Ponieważ zaś na wydatek ten istotnego nie masz funduszu, i lubo wsie mieyskie błoto z miasta bez żadney wywozić opłaty obowiązane są, braknie atoli zawsze na pomocnikach, którzy by błoto na kupy zgarniali; niebędą przeto właściciele kamienic i domów zapewne poczytywać to sobie za uciążliwość, kiedy (co i w każdym mieście dobrą rządzącym się Policyą jest wprowadzone) ninieyszym wzywaią się obwieszczeniem: ażeby przez sługi swoie bruki nie tylko od kamienicy lub domu aż do rynsztoku, gdzie ludzie zwykli chodzić, ale też i za rynsztokiem aż do połowy ulicy dwa razy w tydzień zamiatać, i błoto na kupy bliskie rynsztoku ogarniać kazali, aby niezwłocznie wywiezione bydź mogło; tym więc końcem słudzy Policyini zamiatanie ulicy chędożyć mianey właścicielom kamienic lub ich zastępcom donosić będą. Obywatel porządek lubiący, urządzenie takowe, iako istotny na zdrowie ludzkie, a osobliwie w mieście tuteyszym znacznie zaludnionym wpływ maiące, ze wszech miar pochwali. Ażeby zaś nieprzywykłych ieszcze do dobrego porządku, do tym ściśleyszego ustawy teraźnieyszey przyprowadzić zachowywania; stanowi się zatym na każdy ulicy, za uczynionym zawiadomieniem, niedopełnieniu przypadek kara talera iednego, która bez wszelkich okoliczności na opieszałego ściągnięta zostanie. W Poznaniu, dnia 8. Marca 1797. Direktorium Policyi Miasta JK.Mci Poznań.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.03.18 Nr 22]
z Warszawy, dn. 7. Lutego
W początku Czerwca spodziewamy się tu Króla Pruskiego, który przytomny będzie rewii, która się tu odprawić ma.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.03.15 Nr 21]
z Petersburga, d. 5. Lutego
Podpułkownik Baturyn, któremu generał-feldmarszałek hrabia Suwarow z swoiey woli dał abszyt, zwrócony nazad do służby: gdyż według ustaw nikt nie ma tey władzy prócz samego Imperatora, wyiąwszy tylko, gdy woyska są za granicą. Podporucznik pułku Orenburskiego Fedosiejow, za śmiałe gadanie o wolności, do sądu kryminalnego oddany został.
z Włoch, d. 19. Lutego
Generał Buonaparte maszeruie do Rzymu bez wszelkiego oporu. Woyska papiezkie pierzchaią przed nim wszędzie, a polityka, którą Buonaparte lud przez Xięży uiąć umie, słabi odwagę obywatelow, którzy i bez tego tchórzowaci są.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.03.11 Nr 20]
z St. Petersburga, d. 13. Lutego
Generał Apraxin otrzymał naganę od Cesarza, iż wysłał kuryerem unterofficyera w swoich prywatnych interesach, a unterofficyer został degradowany na prostego żołnierza. Także feldmarszałkowi Suwarow naganiony został postępek, iż wysyłał woyskowe osoby za interesami prywatnemi.
z Lwowa, d. 12. Lutego
Feldmarszałek Graff Suwarow został uwolniony ze służby przez Cesarza Moskiewskiego, iak twierdzi o tym wielu podróżnych iadących z Wołoszczyzny. Przyczyną tego bydź ma, iż do nowych odmian w woysku stosować się niechciał, bo tracił przez nie swoią nieograniczoną moc udzieloną mu przez nieboszkę Cesarzową. Powiadaią, że gdy mu od Imperatora patent uwolnienia ze służby woyskowey przyszedł, namawiał wielu officyerow, do wyiścia ze służby Molkiewskiey, iakoż wielu iuż to uczyniło. Teraz czekać potrzeba, czyli Suwarów do odpowiedzialności pociągnionym nie będzie za to.
z Paryża, d. 21. Lutego
Powiadaią, iż generał Buonaparte roskazał spalić piękne miasto Cezena w Romanii, mieysce urodzenia się teraźnieyszego Papieża za to, iż obywatele tamteysi, przyiąwszy Lombardskich grenadyerow bardzo grzecznie, wyrżnęli ich większą część w nocy.
z Konstantynopola, d. 10 Stycznia
Oziębłość między francuzkim ambasadorem i posłem Szwedzkim Muradgea d'Ohson zdaie się iż ustała, i pierwszy w tych dniach odwiedzał drugiego.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.03.08 Nr 19]
od granic Moskiewskich, d. 7. Lutego
Imperator rospuścił całą gwardyą rycerską, która składała się z 70 naymaiętnieyszych i naypięknieyszych młodych szlacheckich kawalerów, i odprawiała swoią służbę na pokoiach nieboszki Cesarzowey. Monarchini sama była kapitanem, a Xiąże Potemkin porucznikiem. Gwardyści byli równi w randze porucznikom innych regimentów. Ich uniform był naybogatszy w całey Europie. Mieli oni bowiem na piersiach i plecach lane srebrne tarcze, na których wyrażony był orzeł moskiewski złoty. Na botach mieli pręty srebrne szeroko na 3 palce, które dostawały aż do kostkow. Na kolanie i pod kolanem szły blachy srebrne szerokie na palec i ostrogi z tego samego metalu. Na głowie szyszak srebrny z piórami strusiemi, i srebrny grzebień we włosach. Rzymień od karabina i ładownica mała obite były prawie całe srebrem, i ozdobione srebrnemi łańcuszkami.
W Rydze do miasta samego wkwaterowany został regiment grenadyerow Peterzburgskich składaiący się z 4000 ludzi, ponieważ Cesarz chce, aby officyerowie i żołnierze przez obcowanie z obywatelami nabrali więcey oświecenia, i stali się polerownieyszymi.
Synowie Popów maią być brani w przyszłych czasach do żołnierzy.
List gończy.
Imieniem Franciszek, człek wzrostu dobrego, włosów ciemno-żółtawych, długo obciętych,wąsa takiegoż, twarzy mierno pucowaty, około trzydziestu lat maiący, po polsku się nosi w dwóch surdutach chodzi, zwierzchni surdut ciemno szary z guzikami przerobianemi, drugi spodkiem granatowy z guzikami stalowemi, w czapce z baranem siwym szerokim. Mieni się zygarmistrzem który po dworach reperuie zegary. Dnia 28. Lutego czyli z ostatniego Wtorku na wstępną Środę w nocy okradłszy pewnego Pana iako gospodarza w Poznaniu na ulicy Wrocławskiey pod Nrem 283. zabrał temuż Panu całą garderobę polską i bieliznę gospodarzowi cenę angielską rożnego gatunku, także obicia damaszkowe i inne rzeczy, kto go złapi lub doniesie zwierzchności na ratusz obiecuie tenże Pan nadgrody 15.talerow.
Uwiadomienie.
Kupiec pewny w tych dniach tu przybyły ma wszelakie Tureckie towary na sprzedanie, mianowiciey wyzinę bardzo przednią i świeżą. Chtący co z składu iego kupić mogą się udać do kamienicy w rynku pod Nrem 74.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.03.04 Nr 18]
z Mediolanu, d. 7. Lutego
„Armia Francuzka wchodzi do Państw Papiezkich, która wierna będąc tym maxymom, ktore wyznaie, protegować będzie Religią i lud rzymski.
Art 1. Każda wieś lub miasto, w którym naprzybliżanie się armii francuzkiey w dzwony na gwałt uderzą, zostanie natychmiast wpopiół obrócone, a członki wszystkie magistratu rozstrzelane.
Art 2. Gromada, na ktorey gruncie francuz będzie zamordowany, będzie ogłoszona w stanie woyny, dokąd wysłana zostanie kolumna ruchoma, która zabierze zakładników i nałoży nadzwyczajną kontrybucyą.
Art 3. Xięża i słudzy religii, pod iakimkolwiek oni będą nazwiskiem, będą mieć protekcyą od woysk francuskich, i będą zachowani w stanie w iakim się znayduią, jeśli sprawować się będą podług prawideł Ewangelii, ale ieżeli będą pierwszemi do przestąpienia ich, tak obchodzić się będą z nimi po woyskowemu, i karani zostaną bardziey i przykładniey nad innych obywatelow."
(podp.).Buonaparte.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.03.01 Nr 17]
z Petersburga, d. 24. Stycz.
Cesarz nieprzestaie pracować około uszczęśliwienia państwa i wykonania planu, który przedsięwziął. Nayważnieisze urządzenia iednak niezdaią się bydź nowościami, ale raczey przywróceniem starego. Policja iest bardzo czynną.
Wypis z listu z Mitawy, d. 22. Stycz.
Dnia 20 przyszłego miesiąca oczekuią tu króla Polskiego. Jego świta ma bydź bardzo liczna. 300 koni stoi gotowych dla niego na każdey poczcie. Imperator Moskiewski posłał mu 100,000 rublów na podróż do Petersburga.
z Augsburga, d. 3. Lutego
Listy z Tyrolu datowane dnia 30. Stycznia donoszą co następuie: "Wczoraj przybyła do Inspruck sztafeta z tym okropnym doniesieniem, iż po ataku pod Brentonico pięć razy powtarzanym, który Cesarscy tyleż razy odparli, udało się nakoniec Francuzom przy szóstym ataku porazić zwątlonych Austryaków."
z Wiednia, d. 4. Lutego
W Królestwie Węgierskim cyrkuluie odezwa kobiet prowincji Scharosche zachęcaiąca niewiasty innych prowincyów królestwa, aby zaciągały się do regimentów dla obrony oyczyzny. Tey odezwy osnowa iest następuiąca. "Ponieważ zdaie się, iż teraźnieysza woyna pożeraiąca taki wiel dzielnych żołnierzy nie tak prętko ukończoną zostanie, a niewiasty nie tylko nieczynnymi bydź niechcą, ale owszem postanowiły ofiarować krew swoią, i życie własne za oyczyznę, przeto wzywaią się wszystkie, a osobliwie te, których mocna konstytucya ciała na odważnego żołnierza zdatnymi czyni, aby łączyły się wspólnie z niewiastami prowincyi Scharosche, dla uformowania regimentu i ofiarowania się na usługe oyczyzny i obrony granic."
z Wiednia, d. 5. Lutego
Wiemy iuż, co było istotną przyczyną naszych klęsk we Włoszech. Oto zdrada odkryła nieprzyiacielowi nasze plany, a woyska też przytym niechciały się bić.
Publicandum
Wszystkim tuteyszym ogrodów i gruntów posiadaczom ninieyszym obwieszczeniem przypomina się, obieranie drzewa z wąsionek, gdy takowa baczność dla wszystkich iest dobrem, spodziewać się potrzeba, że nikt a mianowicie ogrodów posiadacze zaniedbywać iey niebędą. Przeciwnie zaś każde zaniedbanie obierania takowego, na co pilna baczność dawana będzie, nieochybniey karze 5. talerów podpadnie. W Poznaniu dnia 18. Lutego roku 1797. Magistrat Miasta JK. Mci Poznań.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.02.22 Nr 15]
od granic Moskiewskich, d. 28. Stycznia
Dobra bywszych polskich Niewolników Państwa i Emigrantów, które przez Nieboszczkę Cesarzową generałom Romanzow, Souwarow, Repnin, Fersen, Soubow i t.d. darowane były, powrócone zostały ich przeszłym właścicielom. Szewc Kiliński znany z polskiej Insurekcyi i kupiec Kapostas powracaią do Warszawy, i czekaią tylko na granicach paszportów pruskich.
z Inspruck, d. 26. Stycz.
Co się tyczy armii Cesarskiey i naszych strzelców we Włoszech rozumieliśmy dotychczas że wiadomości, które do nas dochodziły, samemi wieściami były. Lecz teraz przekonaliśmy się, z łzami woczach że to wszystko prawda czegośmy niechcieli wierzyć. Urzędownie nic nam ieszcze nie doniesiono, ale tyle tylko wiemy, iż przy naszych południowych granicach nie naylepiey się rzeczy maią.
z Manheim, d. 4. Lutego
Przytomność arcy-xcia Karola pod Hünnigen przy dobywaniu szańców przedmostowych pociągnęła za sobą nayszczęśliwszy wypadek. Zaraz wnocy po przybyciu iego to iest dnia 31. Stycznia rospoczęła się równo z dniem nayżywsza kanonada. Dnia następuiącego to iest dnia 1. rano wysłali Francuzi officyera do arcy-xcia, poczym ustała kanonada, a kapitualcya zawartą została, która podobna zewszystkim bydź ma do kapitulacyi twierdzy Kehl. Dnia 2. Francuzi ustąpili z szańców. Już przysposobiono 2000 chłopów dla zrównania ich z ziemią.
z Paryża, d. 1. Lutego
Scana Ruchoma, którą Rzeczpospolita Francuzka, a zwłaszcza Paryż reprezentuie codzień woczach baczney Europy, i która przez swoie poruszenie równie gwałtowne iako i odmieniaiące się zadumia spektatora naioboiętnieyszego, wystawia nam dziś konspiracyą kontrarewolucyiną ułożoną przez Royalistów, która wkrótce wybuchnąć miała, ale szczęśliwym zdarzeniem odkrytą została.
z Londynu, d. 26. Stycz.
Gdy flota francuzka płynęła do Irlandyi zabrano ieden statek transportowy francuzki, na którym znaidował się powóz generała Hoche, który reprezentuią teraz w Kinnsale ciekawym spektatorom za pieniądze. Właściciel, który go kupił, zarobił iuż kilkaset funtów szterlingów.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.02.18 Nr 14]
z Konstantynopola d. 26. Grud,
Polski graf Ogiński wyiechał tu ztąd po ośmiomiesięczney tu bytności, maiąc wprzod rozmaite konferencye z francuzkiem ministrem i iedne konferencyą z Dragomanem porty. Posłowie Moskiewski i Cesarski nie mogąc bydź oboiętni na iego tu przytomność donieśli natychmiast swoim dworom o odieździe grafa Ogińskiego, który podług pewnych wiadomości do Paryża udaie się.
od Wisły, d. 26. Stycz.
Król Polski ma stanąć dnia 6 lutego w Petersburgu i mieszkać będzie w pięknym pałacu Orłow, który powiększey części z marmuru budowany iest. Powiadaią, że krótko tam zabawi się. Mówią iż znaiduie się wiele Polaków w St. Petersburgu którzy na przybycie Króla czekaią.
Wiadomości z Petersburga donoszą, iż Kościuszko ofiarowanych mu przez Cesarza 1500 gospodarzy i roczney pensyi 6000 rublów nieprzyiął, ale przyiął tylko dane mu pieniądze na podróż.
od granic Moskiewskich, d. 26. Stycz.
Bywszy polski marszałek koronny Graf Moszyński okradziony został w swoim Domu w Wiedniu, którego w nocy zbroini naszli rabusie. W samych kleynotach uczynili mu szkody na 60,000 dukatów, oprócz pieniędzy gotowych. Iest to rzecz zastanowienia godna, iż temu grafowi iuż po drugi raz udaie się uniknąć śmierci, bo w roku 1793 w Warszawie wyprowadzony był iuż na plac śmierci, i tylko nawałnica wielka, która rozpędziła pospółstwo dała sposobność prezydentowi Zakrzewskiemu ratowania marszałka koronnego.
z Wiednia, d. 28. Stycz.
Z Rzymu piszą, iż Papież prosił przez awego nuncyusza w Madrycie dworu hiszpańskiego, aby za swoim pośrednictwem wyrobił mu pokoy u Francuzów, lecz otrzymał wcale niespodziewaną odpowiedź od niego, to iest, że wcale mieszać się niechce do interessów dworu Rzymskiego.
od granic Włoskich, d. 25. Stycz.
Wiadomości o klęskach armii Włoskiey Cesarskiey potwierdzaią się niestetyż!
z Sztokholmu, d. 27. Stycz.
Wczoray wieczorem przybył tu z Petersburga uwolniony ze swoiey niewoli sławny Polski generał Kościuszko, iadąc przez Finlandyią. Zdrowie iego iest bardzo nadwerężone. Ten wielki bochatyr nim wyiechał z Petersburga otrzymał od Cesarzowey bardzo bogaty upominek na pamiątkę.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.02.15 Nr 13]
Od granic Moskiewskich, dnia 8 stycznia
Powiadaią iż Król Polski do Grodna iuż więcey niepowróci, tudziesz zapewniaią, iż go czeka nowe przeznaczenie. O generale Koszciuszce donoszą ieszcze z Petersburga co nastepuie.
Gdy uwolniony został, zaprowadził go Cesarz sam do Cesarzowey i reprezentuiąc go całey familii Cesarskiey, która się z nim przeszło godzinę bawiła. Zdrowie tego generała zdaie się bydź bardzo nadwerężone, bo gdy do Cesarza poyść chciał kazał się wnieść sługom z powozu przez schody pałacu.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.02.04 Nr 10]
Z Petersburga, dnia 2 stycznia
Miłość, którą sobie nasz nowy Cesarz zaraz przy wstąpieniu swoim na Tron ziednać potrafił, powiększona została szczególniey przez dowody pamiątki swego oyca pełnych uszanowania, którego kości z muru klasztornego wydobyć kazał, dla złożenia ich obok Katarzyny przy zwłokach swoich przodków.
W kilka dni po wstąpieniu swoim na Tron roskazał zaprosić Metropolitę do siebie. Ten gdy przyszedł, Cesarz [...] rzekł do niego: - Słuchay! Oycze wielebny, życzyłbym sobie mocno, aby zwłoki oyca mego złożone bydź mogły w tuteyszey fortecy iako grobie wszystkich Cesarzów. metropolita między innemi zarzutami przytoczył, że tam tylko ukoronowane głowy spoczywają. jeżeli tylko o to idzie, odpowiedział Cesarz, niechay cię to nic nieobchodzi, ia ukoronuię sam mego ojca. [...]
Bywszy Król Polski spodziewany tu wkrótce, ponieważ iuż iest w drodzę do Petersburga.
Między Polakami wypuszczonymi zniewoli przez Cesarza Moskiewskiego znayduią się także dway współczłonkowie bywszey najwyższey polskiey narodowey rady, Kiliński i Kapostas, który wprowadził polskie assygnaty. Kościuszko otrzymał od Cesarza w darowiźnie 60 000 rublów. Powiadaią, iż znaydujący się w Cesarskiey niewoli polacy także uwolnionymi bydź maią, między któremi iest bywszy Podkanclerzy Kołątay i Xiądz Piatoli, pierwszy iest w Ołomuńcu, drugi w Pradze.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.02.01 Nr 9]
Z Kadyksu, dnia 18 grudnia
Na mocy wyszłego roskazu królewskiego muszą wszyscy poddani hiszpańscy niezwłocznie pokazać, co winni są poddanym angielskim.
Z Hamburga, dnia 13 stycznia
Gdy zabrany w niewolę francuzki porucznik, który wysłany był z 6 ludźmi na rekognikowanie brzegów Irlandyi zapytany był przy wachtparadzie od officyerów angielskich, iak mu się woyskowa muzyka tuteysza podoba? odpowiedział, iż dobra iest dla uśpienia żołnierzy. Ale ieżeliby kto chciał bydź ożywiony chwała i odwagą, niechay tylko posłucha marszu Marsylskiego.
Powiadaią, iz Kościuszko uda się do Ameryki przez Szwecyą.
[Gazeta Południowo-Pruska 1797.01.28 Nr 8]