z Paryża d. 22. Lutego
Obywatel Berthelot(*) sławny chimik wynalazł proch nowy, czyniący skutki niesłychane.
Dyrektoryat wykonawczy wydał pod dniem 16. t. m. rozrządzenie tyczące się festynu naywyższey władzy ludu. Podczas tey uroczystości główną rolę grać będą szanowni starcy. Wśrzod processyi maiącey wyiść z mieszkania municypalności i udać się na pole marsowe przed starcami pódzie 4. młodzieńców z których każdy nieść będzie chorągiew iednę. Na tych wyrażone będą napisy, wyięte z deklaracyi praw człowieka i obywatela i z aktu konstytucyinego. Za tymi poydą obrani od ludu w zgromadzeniach tych urzendnicy, publiczni nauczyciele i młodzież szkolna. Całey processyi towarzyszyć będzie siła zbroyna. Stanąwszy na polu marsowym młodzież zaszczepi drzewo wolności; obywatele zrobią cyrkuł około niego, śpiewać będą pieśni patryotyczne, a potym nastąpią gonitwy i ubiegania się do mety.
Zapewniaią, że generał Buonaparte ma w swoim pugillaresie więcey 400. proiektów wylądowania do Anglii, które mu komunikowano. Jeden z tych, podany mu w Calais, zawiera w sobie plan wyprawy następuiący: „Potrzeba czekać momentu nawałności: gdy okręty angielskie krążące w kanale i strzegące prawie wszystkich naszych portów, a mianowicie portu Calais zostaną skołatanę albo rozproszone przez nawałność, natenczas należy zaraz korzystać po uciszeniu się tey nawałności z wiatru świeżego, udaiąc się ieżeli możno za pomocą wiosłów i żaglów prosto do Douvres, dokąd nie liczą wiecey nad 4. mile(**) przeprawy.
Listy prywatne z Włoch donoszą, że w Neapolu obawiaią się buntów, i że z tey przyczyny zamknięto tam wszystkie teatra.
z Lwowa d. 17. Lut.
Mimo wiadomości rozmaite z Bukowiny, które zapewniały, że w tamteyszey okolicy powietrze ustało, nowy list pisany z Czernowic pod dniem 13. t.m. twierdzi iednak, że zaraza ta trwa ieszcze, którey dla niestateczności pory roku dotychczas zapobiedz nie można było.
z Bazylei d. 23. Lutego.
Cis-alpinowie wpadli do Szwaycaryi i opanowali bez wypowiedzenia woyny włoskie powiaty.
P.S. W tym momencie odbieramy wiadomość, że Szwaycarowie rozbroili Cisalpinów i odesłali ich do domów, nie czyniąc im naymnieyszego pokrzywdzenia.
[Gazeta Południowo-Pruska 1798.03.14 Nr 21]
--
(*) chodzi oczywiście nie o Berthelota, bo ten "sławny chimik" żył sto lat później (i również zajmował się, między innymi, materiałami wybuchowymi), ale o Bertholleta.
(**) w rzeczywistości mil 18 (morskich, bo lądowych jeszcze więcej), ale optymizm w planowaniu nie jest przypadłością wyłącznie współczesną.