Wydawany w Łodzi Głos Poranny na stronie 3 wydania z 20 kwietnia 1936 donosi:
Z rozprawy sądowej przed sądem karnym w Duisburgu, przed którym stanął były zarządca dóbr księcia Henckel - Donnersmarck, oskarżony o sprzeniewierzenie, dowiadujemy się, że w r. 1918, gdy pod koniec wojny wojska niemieckie pod dowództwem gen. Liman v. Sandersa musiały wycofać się z Palestyny, na rozkaz generała niemieckiego kasa wojenna, w której znajdowało się miljon funtów w niemieckich monetach złotych, została ukryta w pieczarze Libanonu, aby ją uchronić od jakiegokolwiek zamachu. Jedyny żyjący dotychczas członek oddziału pionierskiego, który wówczas pracował przy ukrywaniu skarbu, wszczął starania, które wkrótce doprowadziły do osiągnięcia zgody rządów niemieckiego i angielskiego na wysłanie ekspedycji celem odnalezienia skarbu, przy czem oba rządy miały mieć udział w odszukanem złocie, tak że przedsiębiorcy pozostałaby do dyspozycji czwarta część wartości skarbu.Pewien niemiecki dyrektor banku w Istambule oświadczył gotowość sfinansowania tej ekspedycji i na jesieni 1934 r. przekazał do Duisburga 675 marek niem., za które oskarżony obecnie o sprzeniewierzenie miał pojechać do Turcji. Jednak całe przedsięwzięcie rozbiło się ostatecznie o to, że rzeczywistym finansistą był nie dyrektor banku w Istambule, lecz mieszkający na Bałkanach żyd, Hugo Meyer, obywatel niemiecki, który zażądał dla siebie trzeciej części czystego zysku z ekspedycji.Niemieccy członkowie ekspedycji orzucili współpracę z żydem, tak że ekspedycja wogóle nie doszła do skutku. Jako jedyny wynik wszczęta została skarga dyrektora banku o zwrot wysłanych w międzyczasie 675 marek.Tak więc skarb niemiecki w złocie, jeśli w ogóle istniał, znajduje się wciąż jeszcze w pieczarze w Lebanonie.Obecnie, za pomocą wyszukiwarki internetowej łatwo i szybko można ustalić fakty. A więc zgadza się, że Meyer. Ale nie Hugo, tylko Ernest. Nie w Palestynie, tylko w Afryce Południowej. I nie milion funtów w złocie, tylko co najmniej dwa. I nie w 1918, tylko 18 lat wcześniej. A resztę doczytajcie sami tutaj.