poniedziałek, 30 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (114)

 z Paryża d. 10. Lutego

Mówią, że Barthelemy pisał list do Dyrektoryatu, w którym wyraża swoią niewinność, i prosił swoich dawnych kolegów o tę iędyną łaską, aby swoie dni zakończyć mógł w hiszpanii. Deportowani dopraszali się żeby mogli mieszkać w Cayenne wraz z Billaud Varennes, wskazanym dawniey na deportacyą: lecz rząd nie przychylił się do ich proźby, wyznaczywszy im mieszkanie o 35 mil od Cayenne, na wyspie nazywaiącey się francyą północną; iest to kray zdrowy, nie maiący żadnego zwierza żarłocznego i gadzin iadowitych i bardzo żyzny bez małey pracy. Deportowani mieszkaią w wiosce, składaiącey się z 12 do 15 chatek wśród ludzi na pół dzikich. Chwalą oni bardzo ludzkość i gościnność tych ludzi, przekładaiąc te dwa ich przymioty nad grzeczność europeyską. Mieszkańcy tey wioski dzielą się z niemi owocem swoiego polowania i połowu; tak zaś słabe maią wyobrażenie umieiętności, iż nie mogli dosyć wydziwić sie widząc swoich nowych gości piszących. Jeden z nich zapytał się w swoim ięzyku, patrząc na Barthelemego piszącego list, co on drapie?

Tutejsze dzienniki niektóre donoszą, że w Mexyku Inkwizycya Święta wielkie okrucieństwa popełnia. Niedawno roskazała wsadzić iednę osobę znaczną na osła i wypędzić do brzegów afrykańskich (*) za to, że była francmasonem. Wielu ludzi a między niemi 2. francuzów umarło na torturach: czyni to iak rozumieią dlatego, że lęka się poruszeń rewolucyinych.

z Hagi d. 10. Lutego

Dziś aresztowany został obywatel Julien, bywszy sekretarz legacyi francuzkiey i wyprowadzony zagranice. Mówią, że oskarżony został o uszczypliwą potwarz, rzucaną na obydwie Rzeczypospolite.

Przeciwko angielskim towarom obywatel Fronhoff podał następuiący proiekt: Wszystkie towary angielskie zakazuią się. Przestępuiący ten zakaz karani będą iako nieprzyiaciele oyczyzny śmiercią. Oprócz tego osobna komissya ma podać środki, iakim sposobem znayduiących się ieszcze w Rzeczypospolitey towarów angielskich pozbydź się można. Ten proiekt odesłany został pod rozwagę komissyi.

z Peterzburga d. 13. Lutego.

Król Jmc Stanisław August po kilkodniowym uskarżaniu się na ból głowy, gdy na dniu 11. Lutego zażywszy lekarstwo sobie przepisane, o godzinie 8 z rana rzekł do domowych, iż się czuł Iepiey, za zbliżeniem się do okna dla obserwowania gradusu mrozu na termometrze, znagła zaczął się skarżyć na mocne dzwonienie w głowie, uderzyła razem wielka słabość z krztuszeniem i nudnościami. Ostrzeżeni JP. Bekler doktor i JX. Jurewicz kapelan przybyli natychmiast i znacznie osłabionego zastali. Przeprowadzony do łóżka, ratowany był dwukrotnym krwi puszczeniem i wezykatoryami lecz bezskutecznie. Przed kilku dniami ieszcze przy dobrym zdrowiu Król Jmc odprawiwszy spowiedź, sam żądał od X. Kapelana absolucyi i mówienia z nim aktów skruchy. Parę słów pierwszych w chorobie za Xiędzem powtórzył wyraźnie, daley nie mógł ich wymawiać. O godzinie 11. chory zaczął bydź bez żadney przytomności. J X. kapelan kontynuował swe modlitwy, dał choremu generalną absolucyą, i dopełnił ostatnie oleiem świętym namaszczenie. Tymczasem choroba trwała w iednym zawsze stopniu grożącego niebezpieczeństwa. Koło północy zwolnione trzęsienie w piersiach podchlebiało przytomnym podobieństwem polepszenia, lecz ogólna niemoc chorego pomnażaiąc się coraz bardziey aż do 7. z rana, odięła zupełnie nadzieię, iakoż niebawnie, bo o godzinie 8 dnia 12. Lutego oddał swą duszę wieczności.

---

(*) - "brzegi afrykańskie" - na takiej samej zasadzie Krakowskie Przedmieście znajduje się w Warszawie

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.03.03 Nr 18]

niedziela, 29 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (113)

Rozmaite wiadomości.

Słychać, że Stanisław August, bywszy Król Polski dnia 12. t.m. pożegnał się z tym światem.

Jeżeli przyidzie do woyny między Portugalią i Francyą (mówią dzienniki francuzkie) Hiszpania zabierze Portugalią, a Francya Brazylią.

z Persyi d.26. Paździer.

Woyna domowa o pierwszeństwo do tronu ukończoną została szczęśliwie. Persowie zaczynaią używać spokoyności. Baba Khansynowiec rzezańca, opanował tron bez wszelkich trudności. Za pomocą armii z 60,000. ludzi złożoney i niezliczonych bogactw, które na niego po wuiu spadły, utrzymał się przy tronie.


Obwieszczenie

Końcem zapobieżenia tak częstokrotnym wzaiemnym zażaleniom względem chędożenia kominów, ninieyszym obwieszczeniem na wszystkich mieszkańców i właścicielów tychże domostw iak nayściśleyszy wkłada się obowiązek, aby wszyscy tyle razy ile kominiarza za potzebne sądzić będzie, kominy wymiatać dawali i aby nikt pod karą 5. talerow wymiataniu temu sprzeciwiać nie ważył się. Przy czym każdy właściciel komina każdą razą od wymiataiącego kominiarza zaświadczenie pisane odbierze. W Poznaniu dnia 9. Lutego 1788. Magistrat J.K. Mci Pruss-Południowych.

z Londynu d. 13. Lut.

Składki pieniężne do obrony przeciw francuzom trwaią ciągle. Jeden z demokratów miał tyle śmiałości, iż ofiarował 30 funt. szterl. na wystawienie szubienicy machoniowey, mówiąc iż się może przyda dla pewney znaczney osoby.

Mieszkańcy wyspy Whigt bronić się będą pikami, które rząd pomiędzy nich rozdzielić roskazał.

z Lwowa d. 7. Lutego.

Kontrakty czynią tego roku nasze miasto bardzo ludne. Nie tylko z zachodniey i wschodniey Gallicyi, lecz i z prowincyów moskiewskich i pruskich przybyło tu bardzo wiele szlachty. Niepamiętną iest rzeczą od kilku lat, aby tak wielka ludność, w tym czasie tu znaydowała się.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.28 Nr 17]

sobota, 28 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (112)

z Włoch d. 2. Lutego.

Gdy doniesiono papieżowi, że od dworu neapolitańskiego żadney pomocy spodziewać się nie można, ten odpowiedział: nie spodziewałem się iey nigdy, gdyż ta iest tylko tam (wskazuiąc na niebo). Potym ieden z kardynałów rzekł: Zdaie się, że Francya chce założyć Rzplitę w Rzymie. —To bydź może, odpowiedział papież. Nasze panowanie nie iest na tym świecie. Lecz religia nie zginie nigdy, gdyż to nam sam Chrystus przepowiedział.

z Rzymu d. 27. Stycz.

Papież przychodzi coraz do lepszego zdrowia. Jego Świątobliwość czeka na przyszłe zdarzenia z tą spokoynością duszy, która zdobi chrzeźciańskiego filozofa, postanowiwszy nie oddalać się z Rzymu w iakimkolwiek bądź wypadku zdarzeń. Z tym wszystkim wielu kardynałów i osób znacznego urodzenia nie chcą iść za przykładem papieża, osądzili oni za rzecz potrzebnieyszą dla siebie wyiechać z Rzymu.

Od brzegów Renu d. 13. Lut.

Naynowsze listy z Medyolanu donoszą, że papież dowiedziawszy się o przybliżaniu się generała Berthier do Rzymu ratował się ucieczką do Benewentu (małego papiezkiego miasta, leżącego między kraiami neapolitańskiemi) nie zważaiąc nic na usilne prośby ludu rzymskiego, który żądał, aby się w Rzymie został.

z Londynu d. 9. Lutego

W Dower przysposabiaią więzienia, co daje powód do domyślania się, że rząd postanowił w teraźnieyszych czasach ostrych chwycić się środków.

Obwieszczenie.

Lubo z iedney strony potrzebna iest, aby podróżni dla bezpieczeństwa swego w drodze w strzelbę opatrywali się; z drugiey strony przecie doświadczenie uczy, że rożne niebespieczeństwa z niedokładnego opatrzenia nabitey broni wynikły. Ponieważ zaś takowego niebespieczeństwa naywięcey w miastach gdzie znaczna ludzi liczba iest, obawiać się należy; przeto z strony Policyi każdemu tu przyieżdżaiącemu, lub ztąd odieżdżaiącemu bez różnicy i względu na osobę iak naysurowiey nakazuie się i by takowy pod karą 10 talarów broń nabita za przedmieściem nie tylko wystrzelił, lecz też przy odieździe w pomienionym mieyscu nabiiał. Aby zaś nikt niewiadomością urządzenia tego nie wymawiał się, przeto nie tylko do gazet publicznych ninieysze urządzenie podane, lecz na wszystkich bramach miasta tuteyszego przybite iest: urzędnicy zaś Policyi iak naypilniey nato czuwać będą. Podług czego aby każdy zachować się wiedział, i w przeciwnym razie kar prawnych unikał. Poznań, dnia 1. Lutego 1798. Dyrektoryum Policyi Miasta J.K. Mci Pruss-Południowych.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.24 Nr 16]

piątek, 27 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (111)

Rozmaite wiadomości.

Donoszą z Londynu, co następuie: — Damy nasze zdobią się teraz piersiami z wosku w niedostatku naturalnych, ztąd młodziesz podchlebia sobie, że prędzey będzie mogła serca płci piękney zmiękczyć: lecz ta nadzieia długo trwać nie może, gdyż moda ta tylko na zimę służy.

Imperator moskiewski doniósł kupcom holenderskim, że wszystkie długi Króla Polskiego, Rzplitey, Xiążąt i innych magnatów polskich przeiął na siebie.

Obwieszczenie.

Gdy doświadczenie uczy i pomimo rozmaitych względem tego urządzeń iednakowo domy gdzie wino, wódkę, albo piwo szynkuią, nade wszystko zaś gospody brackie nad wyznaczony czas w nocy otwarte bywaią, z pochodzącego zaś ztąd tułania się w nocy po ulicach czeladzi rzemiosł i innych ludzi rozmaite i częstokrotne spokoyność mieszkańców przerywaiace nieporządki wynikną, zwłaszcza gdy czeladź bez służby zostaiąca, po warsztatach chodzi, tamże innych pracuiacych czeladników z wielką krzywdą dla maystrów od roboty wstrzymuie, onych ze sobą bierze i z niemi po szynkowniach i gospodach się tuła, i gdy tych nierządów zaś dłużey żadną miarą pozwolić niepodobno. Przeto z strony Direktora Policyi tuteyszey iak naysurowiey przykazuie się, aby wszystkie domy, w których szynk wina, wódki, albo piwa się znayduie, równie iako i wszystkie gospody ściśle o godzini 10. wieczorney zamknięte były. Wszyscy gospodarze, albo właściciele wzmiankowanych gospod wykraczaiący przeciw temu urządzeniu i niezamykaiący w czas wyznaczony domy swoie nie tylko podług osnowy prawa (Tom 2. Tit. 8. §. 364.) karze od 2. do 5. talerów podpadną. Ale oraz i tak późno trafieni ieszcze goście przez patrolle wyprowadzeni, a przy naymnieyszym odporze do aresztu zabrani bydź maią. Na maystrów zaś rzemiosł wkłada się iak nayściśleyszy obowiązek, a to pod karą praw podług §.362, gdyby czeladź w domach do roboty wyznaczonych od roboty się oddalić ważyła, albo po nocach się tułała, aby ciż maystrowie bez zwłoki końcem otrzymania ukarania czeladzi o takowym nierządzie do zwierzchności doniesienie uczynić nie omieszkali. W Poznaniu dnia 3. Lutego 1798. Magistrat J. K. Mci Prus-Południowych.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.21 Nr 15]

czwartek, 26 listopada 2020

Uroki dawney prasy (110)

Wypis z listu posła szwedzkiego do swego dworu.

W Rzymie dnia 30. Grudnia.

Nieporządne kroki dworu rzymskiego wtrąciły go w przepaść tę. Xięża kardynali zabieraią się iuż do ucieczki. Ubogi papież iest zawsze chorym. Patrole chodzą ieszcze. Na mieyscach publicznych i ulicach porostawiane są warty i zatoczone armaty. Między ludem panuie wielkie nieukontentowanie gdyż cierpi niedostatek pierwszych potrzeb.

z Turcyi.

W Banialuce wszedł stary Derwisz na wieżą meczetu i zawołał silnym głosem — To iest wszystko, wszystko nic! Nie wierzcie nic! Machomet nie słucha iuż naszych proźb! zginęliśmy! —W tym skoczył z wieży i wyzionął duszę. Ponieważ to był bardzo podczciwy i pobożny Derwisz, przeto turcy poczytuią iego ostatnie słowa za proroctwo niepomyślne dla siebie.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.17 Nr 14]

środa, 25 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (109)

z Paryża d. 30. Stycznia

Barthelemy, Pichegru i Delarue odesłani zostali do Sanamar, 35. mil od Cayenny, bardzo żyzney okolicy. Dzicy ludzie ofiarowali się dobrowolnie wyporzadzić lepiey ich haty. Barthelemy oprócz swego służącego ma ieszcze trzech mulatów, którzy się do niego przywiązali. Także Delarue pozyskał przyiaźń iednego mulata. W listach pisanych do Francyi zapraszaią swoie małżonki i dzieci aby przybywały do nich z narzędziami rolniczemi i towarami, które dzicy ludzie lubią.

z Lwowa d. 24. Stycz.

Naypóźnieysze listy z Wilna donoszą, że rozgłoszona wiadomość w wielu publicznych pismach tycząca się sprzysiężeńców polskich wprawdzie potwierdza się, lecz mówią, że kara nie była dopełniona na nich. Gdy wyprowadzeni byli na mieysce w momencie maiącey bydź dopełnioney kary Xiąże Repnin ogłosił im pardon: każdy z nich ma tylko wytrzymać przeznaczony sobie na pewny czas areszt.

Oprócz tego wchodziły takie 3 damy z naypierwszych familiów do tego spisku, które ratuiąc się ucieczką na Podole zostały doścignione i schwytane.

Dodatek.

Konwencya zawarta między Nayiaśnieyszym Królem Pruskim a Nayiaśnieyszym Imperatorem wszech Rossyi względem rożnych przedmiotów ściągaiących się do podziału całkowitego kraiów bywszey Rzeczypospolitey Polskiey, do którey Nayiasnieyszy Cesarz Rzymski aktem osobnym przystąpił; brzmiąca w sposób następuiący: 

Art. 1. N. Król Prusski i N. Imperator wszech Rossyi oświadczaią wspólnie z N. Cesarzem Rzymskim, że wszystkie długi Króla i Rzeczypospolitey Polskiey, które aż do czasu zaięcia przez nich kraiów iey prawnie zaciągnione zostały, biorą na siebie i respective obowiązuią się, zapłacić ie podług niżey opisanego rozkładu. [...]

Art.4. Co się tycze długów Króla, które summą czterdzieści millionów zł. polskich tu są udeterminowane, proporcya ustanowiona w planie rozkładu z przyczyn tam wymienionych w swey zostawa mocy, i długi na pięć części podzielone będą, z których dwie piąte części N. Król Pruski, dwie piąte części N. Imperator wszech Rossyi, a iedną piątą część N. Cesarz Rzymski biorą na siebie. [...]

Art. 6. Gdy tym sposobem trzy umawiaiące się strony oczekiwaney od nich sprawiedliwości uczyniły zadosyć, i gdy niemniey pragną dać N. Królowi Stanisławowi Augustowi iawny dowód szacunku i przywiązania swego, wyznaczaią więc i zapewniaią mu pensyą roczną 200,000. czerwonych złot. do którey w równych częściach przykładać się będą, i która anticipative ma bydź wypłacona w dwóch terminach, to iest: d. 1. Stycznia i 1. Lipca każdego roku przez cały przeciąg życia tego Xcia. [...]

Art. 8. Mocastwa kontraktuiące obowiązuią się także płacić Xiążętom Saskim, Synom Augusta III pensye wyznaczone im od Rzplitey Polskiey, a które od Seymu nadzwyczaynego 1776. na ośm tysięcy czerw. zło. dla każdego z nich były udeterminowane, i każde z nich razem z N. Cesarzem Rzymskim do trzeciey ich części rocznie przykładać się będzie.

Art. 9. Gdy strony ninieyszą ugodę zawieraiące baczne są na to wszystko, cokolwiek dobro i szczęście ich poddanych interessować może, zastanowiły się przeto nad stanem upadłych Polskich banków i smutnym położeniem tych, którzy do massy tych banków pretensye iakowe maią [...]

Art. 11. Trzy dwory dostrzegłszy wynikające nieprzyzwoitości z existencyi poddanych maiących possessye w kraiach różnych Monarchii i ztąd mieszanemi poddanemi nazwanych, zgodziły się po następionym w tey okoliczności porozumieniu się, aby na przyszłość żaden z ich poddanych nie był mieszańcem, iże tak exystencya iak nazwisko takowych poddanych maią bydź zniesione. [...]

Akt Abdykacyi, do którey konwencya powyższa się ściąga, brzmienia następuiącego:

My Stanisław August z Bożey Łaski król Polski, Wielki Xiąże Litewski etc.

Nie szukaiąc w ciągu królowania naszego innych korzyści lub zamiarów iak stać się użytecznemi oyczyźnie naszey, byliśmy także tego zdania, iż opuścić należy tron w okolicznościach, w których rozumieliśmy, że oddalenie nasze przyłoży się do powiększenia szczęścia współziomków naszych, lub też przynaymniey umnieyszenia ich nieszczęścia. Przekonani teraz, że pieczołowitość nasza na nic się oyczyźnie naszey nie przyda, kiedy nieszczęśliwa zdarzona w niey Insurrekcya pogrążyła ią w teraźnieyszy stan zniszczenia, rozważywszy, że śrzodki względem przyszłego losu Polski koniecznie potrzebne z powodu naglących okoliczności, a od N. Imperatorowey wszech Rossyi i innych sąsiedzkich Mocarstw przedsięwzięte, iedynemi są do przywrócenia pokoiu i spokoyności współobywatelom naszym i których dobro zawsze było naymilszym przedmiotem starań naszych postanowiliśmy przeto z przywiązania do spokoyności publiczney oświadczyć, tak iako ninieyszym aktem nayuroczyściey ogłaszamy, że wolnie i z własney woli wyrzekamy się bez excepcyi wszelkich praw naszych do Korony Polskiey, do W. X. Litewskiego i innych należących do nich kraiow, iako też znayduiących się w nich possessyi i przynależytości. Akt ten uroczysty Abdykacyi Korony i rządu Polski w ręce N. Imperatorowey wszech Rossyi składamy dobrowolnie i z tą rzetelnością, która postępowaniem naszym w całym życiu kierowała. Zstępuiąc z tronu dopełniamy ostatniego obowiązku królewskiey godności, zaklinaiąc N. Imperatorową ażeb ymacierzyńską swą dobroczynność na tych rozciągnęła, których KróIem byliśmy, i to wielkości iey duszy działanie wielkim swym sprzymierzeńcom udzieliła. Akt niniejszy dla większego waloru podpisaliśmy i pieczęć nań Nasza wycisnąć rozkazaliśmy. Działo się to w Grodnie dnia 25 listopada, a roku 32 panowania Naszego Stanisław August, król.

Akt przystąpienia N. Cesarza Rzymskiego, osnowy następuiącey:

N. Cesarz Imć przyiaźnie będąc zaproszony od N. Króla Pruskiego i N. Imperatora wszech Rosyi aby przystąpił do konwencyi między pomienionym N. KróIem Pruskim i N. Imperatorem wszech Rossyi d. 26. Stycznia 1797 zawartey i co od słowa do słowa brzmiącey w sposób następuiący: N. Cesarz Apostolski nie znaiąc nic milszego nad dawanie sprzymierzeńcom swym N. Królowi Pruskiemu i N. Imperatorowi wszech Rossyi swey przyiaźni dowodów wszelkich, które w swey zostaią mocy, przeto pełnomocnictwem nieograniczonym opatrzył JPana Ludwika Hrabiego Cobenz, Ambassadora nadzwyczaynego i pełnomocnego u dworu N. Imperatora wszech Rosyi, aby Imieniem swoim do tey Konwencyi przystąpił.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.14 Nr 13]

wtorek, 24 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (108)

 z Paryża d. 23. Stycznia

Pewny francuzki officyer będący w niewoli w Anglii pisze z swoiego więzienia co następuie: „Wszyscy francuzcy officyerowie wypuszczeni na słowo chonoru i mogący się dawniey bawić w rozmaitych okolicach Anglii, wtrąceni zostali na okręty, które więzieniami pływaiącemi nazwać można. W okręcie, z którego piszę znayduie się nas więcey 40 officyerów francuzkich. W bardzo szczupłym miejscu mieścić się musiemy, będąc obwarowani zielaznemi kratami, i tylko 12 razem zażywać mogą świeżego powietrza. Dostaiemy funt czarnego, grubego i niewypieczonego chleba, połfunta mięsa, lecz nigdy dostatkiem wody. Niewolno nam odbierać listów z Francyi. Lubo w okropnym dosyć znayduiemy się stanie, położenie nasze staie się ieszcze gorsze, gdy który z nas ma szczęście uciec. Zapewnić także mogę, że kilku francuzkich niewolników rozstrzelano."

z Paryża d. 26. Styczn.

Na onegdayszey Sessyi Rady 500 czytał dep. Riou raport względem stanu naszych niewolników w Anglii, maluiąc w nayczernieyszych farbach okropny sposób traktowania naszych ieńcow woiennych w Anglii. Przy tym czytał list, w którym wyrażono iest, że w tak zaraźliwym mieyscu są więzieni, iż tam doktor żaden wniyść niechce, i że pod naymnieyszem pozorem strzelać do nich każą. List ten kończą wyrazy „Zemsta! Bracia! Zemsta!" — Słowa te wzbudziły powszechne nieukontentowanie i powtarzane były po całey sali i galeryach. Riou podał więc proiekt, aby Dyrektoryatowi wykonawczemu dana była moc wszelkich chwycić się środków, zaciągać summy, i.t.d. końcem przyspieszenia pomocy tym nędznym francuzom. Co natychmiast dekretowano.

Deportacya za granice xięży nieprzysięgłych trwa ciągle.

Rozmaite wiadomości.

Astronom paryzki Lalande zagraża zbliżeniem się iednego komety, który kuli ziemney bardzo może bydź szkodliwym.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.10 Nr 12]

poniedziałek, 23 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (107)

z Hagi d. 23. Stycz.

Wynikła tu nowa rewolucya, która postać rzeczy całej odmieniła. Słaba dotąd partya demokratów odniosła zwycięztwo nad swoiemi przeciwnikami przez prętkie wykonanie szczęśliwie ułożonego planu: zniosła dotychczasowe urządzenie zgromadzenia, a po oddaleniu wielu współczłonków konwencyi przyięła iedność i nierozdzielność Rzplitey za zasadę nowey konstytucyi, ustanowiwszy rząd wykonawczy, z 5 osób złożony dla wykonania tym prędzey potrzebnych środków.

z Medyolanu d. 11. Stycz.

Ostatnie zdarzenia zaszłe w Rzymie wzbudziły w naszey radzie wielkiey nienawiść przeciwko Stolicy Świętey. Deputowany Latanzi rzekł na ostatniey sessyi. „Nie same tylko prochy Bassevilla wołaią o zemstę na swoich zabóyców: nayokropnieysze morderstwo i naystrasznieysze dla wolności, dopełnione znowu zostało na osobie generała Duphot przez roskaz Starca Watykanu. Krew francuzka płynęła znowu pod puginałem duchownym, krew generała kochanego od ludzi wolnych, krew zbawcy Genui. W Rzymie naigrawano się z patryotów Cisalpińskich i Rzymskich, więziono ich i mordowano. Ostrzegam sobie podać wam dokładnieysze szczeguły tego, i powtarzam to przed obliczem całych Włoch, o czym często mówiłem podczas tayney seffyi, to iest, że wolność cisalpińska dopóty nie będzie utwierdzona, dopóki panowanie xiedza króla zniszczone nie zostanie."

z Bazylei d. 20. Stycz.

Dawno spodziewana rewolucya w naszym mieście wczoray przyprowadzona została do skutku z naywiększą spokoynością.

Rozmaite wiadomości.

Siła lądowa w Anglii wynosi 227,450. ludzi, nie rachuiąc w to 117. kompaniów artyleryii, 69. kompaniów inwalidów. W Irilandyi wynosi 120,000.

Na wyspie St. Malo chciał uciec z więzienia kapitan angielski. Żołnierz francuzki trzymaiący straż ścigaiąc go przebił, tak dalece, że bagnet w nim został. Kapitan dobył z swego ciała bagnetu przebił nim francuza i obydway legli trupami podle siebie.

W Paryżu zdarzaią się ieszcze bardzo częste przykłady zaboystwa i złodzieystwa.

Doniesienie.

Podaię ninieyszym pismem do wiadomości, że w czwartek żadne reduty bywać nie będą, lecz że ogułem 2. reduty tylko będą, pierwsza w niedzielę, to iest 11. Lutego, druga w wtorek, to iest 20. t.m. w tuteyszym Xiążęcym Zamku. Zaczynać się każda będzie o godzinie 7 wieczorem. Biltet kosztuie zł. 3. W Lesznie, dnia 4. Lutego 1798. Strungowski, dozorca pościeli(*).

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.07 Nr 11]

(*) - ???

niedziela, 22 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (106)

z Włoch d. 12. Stycz.

Francuzi porąbali na sztuki sławny wenecki okręt Bucentaurus; znayduiącą się w nim pozłacaną rzeźbę posłali do Ferrary, a resztę okrętu na rynku S. Marka spalili.

z Paryża d. 20. Stycz.

Oprócz woyny z Szwaycaryą nieuchronna także zdaie się bydź woyna przeciwko Stanom ziednoczonym Ameryki. Mowa prezydenta Adams bardzo wiele tu wzbudziła nieukontentowania. Deputowany Willers w radzie 500 rzekł w tey okoliczności co następuię: "Gdy słyszemy prezydenta Adams równie tym tonem mówiącego na kongressie iak Pitt w parlamencie, gdy słyszemy iak obydway z narodu francuzkiego urągaią się, więc nie możemy wątpić, że miedzy Anglią i Ameryką północną zupełne panuie porozumienie się, a zatym każdy amerykański okręt uważany bydź może za angielski."

Rozumiemy, że znayduiący się tu posłowie Amerykańscy dostaną roskaz wyiechania z Francyi.

Rozmaite wiadomości.

Listy od północy zapewniaią, ze pretendent korony francuzkiey Ludwik XVII(*) uda się z Blankenburga do Peterzburga dzielić los z bywszym Królem polskim.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.02.03 Nr 10]

(*) Ludwik XVII był od dwóch lat martwy, chodzi oczywiście o jego stryja, Ludwika XVIII

sobota, 21 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (105)

 z Paryża d. 12. Stycz.

Po wszystkich przysposobieniach francuzkich, mogą uważać Anglicy, że nic nie iest pewnieyszego iak maiące wkrótce nastąpić wylądowanie do Anglii, a ieśliby koalicya formowała się na północy dla ratowania Anglii, iak tu iest powszechnym mniemaniem, tym lepiey! gdyż to przyspieszy sławną wyprawę. Mówią patryoci, że chociażby wylądowanie nie udało się pierwszy raz, będzie przedsięwzięte drugi i trzeci raz, zgoła tak długo będzie powtarzane, dopóki nasz rząd swego zamiaru nie dopnie.

Nim sławny Dawid zaczął malować portret generała Buonaparte, naradzano się bardzo długo, w iakiey pozycyi ma bydź odmalowany. Naylepsza (rzekł na koniec Buonaparte) zdaie mi się bydź pozycya ta gdyby mnie odmalowano spokoynie siedzącego na wspinaiącym się koniu. Krótka odpowiedź, ale wielka w niey znayduie się myśl!

 z Paryża d. 14. Stycz.

Jeszcze niewiadome są sprężyny zdrady rzymskiey i ułożonego przez partyą dworską buntu. Jest tu mniemaniem, że kardynałowie widząc starego papieża stoiącego iedną nogą w grobie umyślili odciąć wszelki wpływ posła francuzkiego do przyszłey elekcyi papieża, znienawidzieć u ludu i innych dworów europeyskich prawidła francuskie, a potym odmalować francuzkich posłów iako taynych buntowników ludu.

Obwieszczenie.

Gdy przyczyny, które urodz. Woyciecha Kuczkowskiego ś.p. Mikołaia Kuczkowskiego syna, dóbr Kuczkowa, Chrzonowa, Baywić i Kotarb w woiewództwie Kaliskim położonych dziedzica każą za utratnego uznać, za dostateczne okazano. Więc kollegium pupilarne udecydowało, aby nikt ur. Woyciechowi Kuczkowskiemu pieniędzy nie pożyczał, w zawarcie tranzakcyi o sprzedaż, zastawę lub dzierżawę, i żadne inne czynności, a to pod nieważnością, nie wchodził. Owszem aby opieka nad nim ieszcze na lat 3, to iest aż do dnia 12. Kwietnia roku 1800 była prowadzona. O czem wszystkich uwiadomia się. Dan w Piotrkowie, dnia 10. Listopada roku 1797. Królewskie Połud.Pruskie Pupilarne Kollegium.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.31 Nr 9]

piątek, 20 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (104)

Rozmaite wiadomości.

Buonaparte odebrał z pensyi iedney brata swego młodszego z tey przyczyny, że w niey dekady nie były przyzwoicie obchodzone.

Donoszą z Włoch, że francuzka Rzplita żąda od Xiążęcia Parmeńskiego pożyczenia znaczney summy.

Gdy woyska francuzkie odebrały w possessyą klasztor Bellelay należący do Biskupstwa Bazyleyskiego, znalazły w nim 60 dzieci francuzkich imigrantow, które tam na pensyi zostawały. Odesłano ie potym do Francyi, a 5 Norbertanow, nauczycielów ich wzięto do aresztu.

Wiadomo ieft, że dawniey wzięto w Wilnie 12 Polaków do aresztu. Teraz dowiaduiemy się z proklamacyi gubernatora Litewskiego, Xiążęcia Repnina, że ci będąc przekonani o zdradę przeciwko narodowi (iak wspomniona proklamacya mówi) zostali odesłani na Syberyą, gdy im wprzód publicznie przez kata uszy poodrzynano i nozdrza poprzerywano. Podobną karą grozi Xiąże Repnin wszystkim tym, którzy wiedzą o spisku, a nie donoszą o sprzysiężeńcach.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.27 Nr 8]

czwartek, 19 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (103)

z Paryża d. 7. Stycznia.

Urząd każe konfiskować wszystkie towary angielskie, dopraszaiąc się ciała prawodawczego, żeby dekretował konfiskacyą tychże towarów nawet na neutralnych okrętach, i ustanowił prawo zabraniaiące przystępu do portów francuzkich wszystkim tym okrętom, co podczas swoiey żeglugi wstępowały do portów angielskich. Minister zagranicznych interessów wzywaiąc gości na ucztę daną generałowi Buonaparte upraszał ich, aby się nie ubierali w suknie robione z towarów angielskich. Ten przykład znalazł iuż naśladowców. Antreprenerowie teatru Rzeczypospolitey zakazali swym krawcom używać angielskich towarów.

Redaktor bardzo iest pewny pomyślnego skutku wylądowania do Anglii. Mówi, że niepotrzeba udawać się do balonów. Floty francuzkie, holenderskie i hiszpańskie zgromadzone między Calais i Dower formować będą most, po którym 80,000. republikanów iak woysko Xersesa przez Hellespont do Anglii przeydzie.

Jedno z tuteyszych pism peryodycznych zawiera w sobie, że Europa liczy dziś tylko dwóch sławnych mężow, Pitta i Buonaparta. Lecz to porównanie iest bardzo śmieszne i fałszywe (odpowiada redaktor). Pitt uformował przez 3. lata koalicyą złotem, Buonaparte rozwiązał ią w iedney kampanii orężem. Pitt prześladuie i traci tysiącami patryotów katolickich w lrlandyi, Buonaparte łagodzi przez tolerancyą burzliwe umysły katolików włoskich. Pitt zapala w Francyi i Europie pochodnią fanatyzmu, Buonaparte gasi ią przez tolerancyą. Pitt wprowadził w dyplomatykę hytrość; Buonaparte przydał do polityki szczerość i umiarkowanie. Cała Europa nienawidzi Pitta. Cały zaś świat dziwi się dziełom Buonaparta. Sprawiedliwość wieków skruszy posąg Pitta, okrywaiąc iego gruzy krepą zbroczoną we krwi, a uwieńczy statuę Buonaparta rószczkami oliwnemi, bluszczowemi i dębowemi.

Aresztowany minister portugalski d'Aranio dopraszał się o osobny pokoy, ale mu tego odmówił rząd i siedzi wraz z 12. aresztantami w iedney izbie. Twierdzą, że był w porozumieniu z angielskim ministrem Pittem.

Buonaparte odwiedził także kilka razy szkołę sławnego malarza Dawida. Gdy go się raz zapytał, czyli by go niechciał odmalować: — Królowi (odpowiedział Dawid) odmówiłbym tey grzeczności, ale Buonapartemu nie odmówię.

Dyrektoryat wykonawczy wydał znowu odezwę do Francuzów, w ktorey ich wzywa, aby swoie prace zakończyli na pokonaniu angielskiego rządu i uwolnieniu ludu angielskiego.

Obwieszczenie.[*]

Przy tak wielkiey ludności i częstym trakcie w mieście tuteyszym, nie zawsze zupełnie w prawdzie, żądanie i troskliwość Dyrektorii Policyi względem utrzymania czystości i ochędóstwa na ulicach, pożądany otrzymać może skutek. Jednakowoż niezawodną i przekonywającą iest prawdą, iż daleko łatwtey i skuteczniey temu złemu zapobiedz by można, gdyby ze strony mieszkańców tuteyszych większa i powolnieysza gotowość w żądaniu do tego zbawiennego zamiaru się pokazała. Cóż bowiem wywożeniem plugastwa i nieczystości wskórać można, gdy natychmiast
częstokroć nawet ledwo co karra z mieysca ruszy, toż same mieysce chedożone nowym plugastwem, co gorzey często i umyślnie zawalone zostaie. Tutay nadewszystko należy ów gatunek nocnego zapaskudzenia ulic i ścieszek przy domach, które iaśniey wyrazić obyczayność zakazuie, a które od nieiakiego czasu znacznie i aż nadto górę bierze.

Chcąc więc ile możności oddalić widok tak obrzydliwy dla obyczayney publiczności, tych wszelkiey przystoyności przeciwiaiących się plugastw mnożących się w nocy przy ścieszkach pod domami, w tyle przynaymniey, wiele by temu, przez naydokładnieyszy koło tego osobno i umyślnie obrócony dozór i ninieyszym obwieszczeniem zalecamy każdemu właścicielowi domostwa aby codzień rano, albo w każdym czasie, gdy potrzeba tego wymagać będzie, ścieszkę pod domem chędożyć kazał.

Rozmaicie łagodnym sposobem oświadczone w tey mierze żądania dotąd bez skutku zostały. Z tey przyczyny do ogólnego zatym uwiadomienia, i do przestrogi dla każdego z osobna, tymże obwieszczeniem podaie się do wiadomości: Że ktoby od dnia publikacyi tego urządzenia zacząwszy, nie zechciał dobrowolnie nakłonić się do wypełnienia swoich obywatelskich powinności, a tym samym oczywiście by okazał, iż lekce sobie waży obowiązek powinnego w tey mierze szacunku dla publiczności, iż takowy nieomylnie, bez żadnych względów, albo rozprawy, przez żołnierską exekucyą do tego przymuszonym i przynaglonym zostanie. W Poznaniu dnia 2. Stycznia 1798. Dyrektorium Policyi J.K.Mci Pruss-Południowych.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.24 Nr 7]

--
[*] - heroicznej walki pruskiego żołdactwa z polskim gównem odcinek kolejny

środa, 18 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (102)

z Paryża d. 2. Stycz.

Tuteyszy portugalski poseł, kawaler d'Aranjo, zaprowadzony został onegday wieczorem iako więzień do Temple i zapieczętowano iego papiery. Już przed 4 dniami miał sobie przydaną straż z 2 gwardystów, a chociaż był chorym zaprowadzono go iednak do ministra policyi, gdzie był słuchanym. To aresztowanie obcego posła iest tu bez przykładu, i uczyniło wiele wrażenia, którego przyczyny nie są wiadome, ale muszą iednak bydź ważne.(*)

Dziennik 'Journal de Paris', mówi z tego powodu: "Uważaiąc ostry postępek Dyręktoryatu względem kawalera d'Aranjo należy wnosić sobie, że wchodził w iaki spisek przeciwko Rzplitey. Wielu mniema, że nie wolno iest aresztować posła obcego znayduiącego się pod protekcyą prawa narodów. Lecz mylą się. Gdy takowy poseł naypierwey przestępuie prawo narodów, nie może zastawiać się nim. Xiąże Orleans, bywszy regent francuzki, kazał posła hiszpańskiego, Xiążęcia Callemare, z przyczyny knowanego przeciwko niemu spisku, tylko za granice wywieść. Ale Dyrektoryat ma do czynienia z ministrem nieprzyiacielskiey potencyi, niema przyczyny używać grzeczności, i ma prawo słuszne aresztowania kawalera d'Aranjo. Dobro naroda ieft naywyższym prawem(**)."

Rozmaite wiadomości

Pewne pismo angielskie mówi, że Buonaparte nie iest prawdziwym Buonapartą rodem z Korsyki ale Szkotem. Podług autora tego pisma zwycięzca Włoch wzięty był ze Szkocyi do lndyow, zkąd uciekłszy, dostał się do Korsyki, tam pozyskał wielką przyiaźń u prawdziwego Buonaparta, który mu pozwolił nosić swoie nazwisko. Dowodem tego iest, że bohatyr włoski umie dobrze ięzyk angielski i indyiski.

Angielski okręt Tomasz używany do handlu niewolnikami w podroży z Afryki do Indyów zachodnich przez zbuntowanych znayduiących się na nim niewolników opanowany został. Cały ekwipaż Europeyczyków wymordowali, 10. z nich bez żadney żywności w łódź okrętową wskoczywszy, przez miesiąc po morzu krążyło, niżeli do Barbados zawinąć mogli. Zgłodu iedni drugich iedli, i tylko dwóch los swóy smutny przeżyło(***).

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.20 Nr 6]

--

(*) - nieco światła na owe przyczyny rzuca londyński The Times, który 10 marca tegoż roku informuje swoich czytelników następująco: "In the course of July last, the Portuguese Minister at Paris, Chevalier d’Araujo, purchased a Peace at the rate of 6 millions of Livres Tournois, which were paid down in hard cash. When afterwards, by the revolution of the 18th Fructidor (4th September) the Directory had got rid of the majority of the two Councils, which was in favour of Peace, it refused to ratify the treaty, on pretence that the Court of Portugal had industriously protracted the consumation of the treaty. On the Chevalier d’Araujo’s desiring the business to be definitely settled, a new ransom was demanded by the French Government. Surprised at this demand, the Portuguese Minister strongly reprobated this scandalous imposition, but instead of an answer, he was sent to the Temple prison..."

(**) - myśl tę niemal in extenso zacytował w polskim Sejmie występując w roli marszałka - seniora Kornel Morawiecki 25 listopada 2015 roku ("Prawo to nie świętość! Nad prawem jest dobro narodu! Jeżeli prawo to dobro zaburza, to nie wolno uważać to za coś czego nie możemy naruszyć, czego nie możemy zmienić! Prawo ma służyć nam, prawo, które nie służy narodowi to bezprawie!” )

(***) - byłabyż to zapoznana historia na miarę 'Amistad'? Niekoniecznie, Lorenzo J. Greene ("Mutiny on the Slave Ships", Phylon, vol 5 Nr 4, pp. 346-354) wymienia wszystkie, nieudane w większości, bunty na statkach niewolniczych. W roku faktycznie 1761 doszło do próby buntu na pokładzie Thomasa. W roku 1776 niewolnicy podjęli podobną, nieskuteczną próbę na pokładzie statku... Thames. Raczej nie ma powodu żeby gazeta donosiła o wydarzeniach sprzed 20-30 lat, znacznie je zresztą przekręcając?

wtorek, 17 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (101)

z Berlina d. 6. Stycznia

Towarzystwo Francmassonow Royal Jork upraszało Króla Jmci o protekcyą. Monarcha odpowiedział na ich żądanie iak następuie:

Ponieważ wiadomo iest, że taiemnicom Francmasońskim nie poświęciłem się, przeto udzielaiąc szczególnieyszą protekcyą towarzystwu, którego cel i prawidła nie są mi znane, ubliżyłbym bezstronney sprawiedliwości, do którey wszystkie niepodeyzrzane towarzystwa w państwie moim równe maią prawo. Ale ieżeli, co nie wątpię, zamiar owego towarzystwa szlachetnym, i od  wszelkiego wzruszenia politycznego dalekim iest, to mogę ie zapewnić o moim oycowskim przywiązaniu, którego mu iako i innym niepodeyrzanym zgromadzeniom w moim narodzie nie uchylę. W Berlinie, d. 29. Grudnia 1797. (Podp.) Fryderyk Wilhelm.

z Paryża d. 29. Grudn.

Pani Stael, żona bywszego posła Szweckiego w Paryżu, Barona Stael, dostała roskaz od Dyrektoryatu żeby w krótkim bardzo przeciągu czasu z Francyi wyiechała. Ta Pani uważana iest powszechnie za wielką intrygantkę.

Przed kilku dniami przyszło więcey 40. niemych i głuchych uczniów z proźbą do generała Buonaparte, żeby wyrobił wolność ich nauczycielowi, wskazanemu na deportacyą, Sicard. Generał był nieco chorym, więc nie mógł im dać audyencyi.

Rozmaite wiadomości.

Rząd Berneński zakazał czytać gazety francuzkie.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.17 Nr 5]

poniedziałek, 16 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (100)

z Paryża d. 26. Grud.

Gdy w rozmaitych departamentach Rzeczypospolitey liczne okazuią się hordy rabusiow i zuchwałość ich teraz do znacznego posunęła się stopnia, przeto wnieść koniecznie należy, że te zdarzenia z układów kontrarewolucyinych wypływaią.

W bliskości Wersal uwidzieć się daią więcey 30. dobrze uzbrojonych Szuanów, którzy nie tylko po drogach rozbiiaią, ale nawet domy rabuią i powiadaią, że wyznaczeni są do wybierania kontrybucyów dla Szuanów.

Aby temu złemu zaradzić, pisał minister woienny do wszystkich obywatelskich i woyskowych władz, aby użyli Gendarmów nie do innych zamiarów, tylko do zabespieczenia dróg i ścigania zaboyców.

Generał Lasne, komendant Departamentów Drome, Jsere, Ardeche i Gard, iadąc do Tulonu został obskoczony od 8 rabusiów. Ale bronił się tak dobrze wraz z 3. oficyerami, iż dwóch z nich ubił, a resztę w niewolą zabrał.

Rząd nie przestał na tym, posełaiąc znaczne summy do Anglii dla sprawienia mundurów tamteyszym naszym niewolnikom(*). Zalecił on ieszcze komissyarzowi swemu, aby opatrywał ich potrzeby, zaradzał ich chorobom i wypłacał im żołd, iaki w swoich regimentach odbierali. Liczba ich iest 22,000.

z Londynu d. 26. Grudn.

Na ostatniey sessyi izby niższey P.Pitt podał proiekt do rozmaitych modyfikacyów bilu względem podwyższenia taxy. Wyięta iest od niego zupełnie pierwsza klassa, składaiąca się z rękodzielników i właścicielów mniej bogatych, ale pomnożył za to w pięcionasób taxę na bogatych(**), tak dalece, że dom każdy, który płacił 50, płacić teraz będzie aż do roku 1800 corok 250 liwrów.

Minister oświadczył przy tym, że niezważaiąc na wszyftkie zarzuty oppozycyi przeciwko iegoproiektowi utrzyma go, gdyż iego iest obowiązkiem przyłożyć się do ocalenia Państwa i zabespieczenia iego pomyślności, że nie masz innego środku doyścia do tego celu iak iego proiekt, że na koniec nie obawia się nieukontentowania ludu, bo to do parlamentu należy dać zdanie, czyli naród oddać się powinien dyskrecyi nieprzyiaciela albo nie?

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.13 Nr 4] 

--

(*) - ciekawe, że podówczas utrzymanie jeńców wojennych najwyraźniej odbywało się kosztem i staraniem nie państwa, które ich wzięło do niewoli, lecz tego, których sił zbrojnych byli członkami

(**) - najwyraźniej koncept progresywnej skali podatkowej powstał znacznie wcześniej niż partia Razem

niedziela, 15 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (99)

z Paryża d. 25. Grud.

Pewno iest, że generała Buonaparte otruć chciano. Pani, która winowayców wydała, ledwo co nie była od nich zamordowana, ale żyie ieszcze. Sędziowie dochodzą z iak naywiększą troskliwością tey rzeczy.

Podobny zamach otrucia ułożony był także we Włoszech, który ieden z służących generała Buonaparte do skutku przyprowadzić zamyślał. Dniem przed tym doniesiono o tym generałowi Buonaparte. Generał niezmieszany bynaymniey tym, zakazuie o tym mówić i śpi spokoynie. Nazaiutrz maiąc ieść obiad, obrócił się do tegoż służącego w przytomności wielkiey liczby gości i rzekł do niego. —Jakże, chceszże mnie koniecznie otruć? Lokay uderzony iakby piorunem blednieie, drży, nie wie co odpowiedzieć i poniewolnie wyznał swoią zbrodnią. Cóż mu uczynił za to Generał? nic więcey! tylko roskazał wypłacić mu zasługi i odprawił go.(*)

z Rzymu d. 16. Grud.

Lud tuteyszy cierpi wielki niedostatek oliwy, węgli, mięsa, i drzewa.

Pospólstwo dowiedziawszy się w tych dniach, że w banku niemasz pieniędzy, uderzyło na bank i wyłamało iuż iedne drzwi. Ale szczęściem pomoc woyskowa nadeszła i przywróciła porządek. Kassyer i inne osoby bankowe ledwo co uciekły z życiem.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.10 Nr 3]

(*) - przypominają się tu Рассказы о Ленине Michaiła Zoszczenki

sobota, 14 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (98)

 z Paryża d. 21. Grud.

Członki prawodactwa dały wczoray generałowi Buonaparte wielki i wspaniały bal na którym znaydowało się 800. osób. Potrawy do tey biesiady zakupione u sławnego traktyera Meot(*) kosztowały 33,180 liwrow.

O odieździe generała Buonaparte ieszcze nic nie słychać. Nigdy on nie okazuie się publicznie, a gdy wychodzi, ubrany iest po obywatelsku, aby go nie poznano. Jego małżonka i iego siostra miały w zakrystyi w Rzymie długą konferencyą z Papieżem.

Woyskowe komissye są zawsze czynne, wskazuiąc ustawicznie schwyconych emigrantów na śmierć.

Wyprawa przeciwko Anglii ciągłym iest przedmiotem powszechney baczności. Lacombe ułożył operę pod tytułem "Zburzenie Kartaginy" aby także i na teatrach wzbudzić gorliwość wylądowania do Anglii.

z Włoch d. 16. Grudn.

Francuzi zabrali w Wenecyi wszystkie zabytki starożytności, a między innemi 4 sławne konie z korynckiey miedzi, które niegdyś z Konstantynopola do Wenecyi sprowadzone były.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.06 Nr 2]

(*) - The French Revolution caused a mass emigration of nobles, and many of their cook chose to open restaurants. Beauvilliers quit the service of the comte de Provence (the future Louis XVIII) a few years before the Revolution to open his Grande Taverne de Londres (Grand London Tavern); Les Frères Provençaux (The Brothers from Provence) likewise opened before the Revolution, but two of the three partners continued to work for the prince de Conti until he emigrated; both Robert and Méot next hit opened their eponymous restaurants after their employer, the prince de Condé, departed; previously Robert had cooked for the archbishop of Aix and previous hit Méot next hit for the duc d’Orléans. Louis-Eustache Ude, cook to Louis XVI, subsequently worked for English noblemen and then ended up at Crockford’s Club in London. [Metzner, Paul. Crescendo of the Virtuoso: Spectacle, Skill, and Self-Promotion in Paris during the Age of Revolution. Berkeley: University of California Press, 1998]

piątek, 13 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (97)

z Paryża d. 17. Grudn.

Dnia 13. obiadował generał Buonaparte z 20. członkami Instytutu Narodowego u Dyrektora Franciszka Neufchateau, gdzie zadziwił wszystkich wiadomością rozmaitych umieiętności.

Mówią powszechnie, że umyślono otruć generała Buonaparte, ale go Pani pewna przestrzegła, aby się miał na ostrożności. Gdy ta Pani powróciła do domu swego, została zamordowaną za to. Co pokazuie, że intryga zagraniczna knuie ciągłe spiski w Francyi, chcąc koniecznie zwalić teraźnieyszy porządek rzeczy.

Rozmaite wiadomości.

Elektor Moguncki, który przez zimę we Frankfurcie mieszkać chciał, odieżdża, ale gdzie to niewiadomo.

W Botany bay, mieyscu wskazanych na wygnanie anglików, Sidney, ieden z naypierwey tam transportowanych graie wielką rolę. Jest on lieferantem
 chleba całey Kolonii,uprawiwszy znaczna część gruntów. Także iest anteprenerem i dyrektorem komedyi. Baryngton sławny złodziey kieszonkowy iest sędzią pokoiu i sprawuie swoy urząd z taka energia i podcziwościa iak ieden z iego kolegów w Europie.

Dziennik la Quotidienne pisze: Że Francuzi wiele teraz utracili z dawney swey zalotności. Znayduiąc się w burzliwym tylu zdarzeń odmęcie męszczyźni zaniedbali towarzystwa kobiet mniey są baczni w okazywaniu im należytego uszanowania i z grzecznych stali się impertynentami; takiemi są szczegolniey Fanfaroni z lornetkami. Wyrzekając się dla mody używania właściwego zdrowych oczów, na wszystkie kobiety przez szkiełka zapatruia się, nie tak dlatego ażeby ie widzieli, lecz bardziey, ażeby spostrzeżoneini byli i wielu z nich mniema, że mile są od tych dam uważani, które lornetkowaniem zaszczycić raczą. Jeżeli to śmieszną iest rzeczą na teatrach, nie do ścierpienia na przechadzkach publicznych i w kościołach, gdzie ślepi modnisie przybrani swywolnie w lornetki, zapatruią się bezczelnie na wszystkie przechodzące piękności a wyśmiewaią te które iuż minęły.

[Gazeta Południowo-Pruska 1798.01.03 Nr 1] 

czwartek, 12 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (96)

z Bolonii d. 7. Grud.

Cisalpinowie rospoczęli iuż nieprzyiacielskie kroki z Rzymianami. W bliskości twierdzy Leon niedaleko Rimini zaszła utarczka, w którey Cisalpinowie podobno porażeni zostali. Adiutantowi generalnemu Cisalpińskiemu zgruchotano nogę. Czekamy dalszych szczegułów tey potyczki.

z Włoch d. 7. Grud.

Wyspy greckie morza Egeyskiego i Jońskiego po tylu wiekach niewoli odzyskały swoią wolność. Municypalność Cefalonii przysłała tu dawniey deputowanego, Ob. Gazzaiti, do generała Buonaparte z zapytaniem się czyli bywsze wyspy weneckie w samey rzeczy należą do Rzplitey francuzkiey. Buonaparte przyiął go bardzo grzecznie i nie tylko zapewnił go, że te wyspy stały się wolne, lecz okazał mu plan ich organizacyi. Te będą podzielonena 3. Departamenta. W każdym Departamencie będą iak nayprędzey wystawione drukarnie dla rozszerzenia umieiętności i ożywienia ducha wolności Greków. Generał przyrzekł wyrobić u rządu francuzkiego umieszczenie 30. młodych greków w kollegiach dla nauczenia się wszystkich umieiętności. W Korfu i innych mieyscach ustanowione są poczty, co będzie bardzo pomocną rzeczą dla handlu(*).

z Wenecyi d. 6. Grud.

Francuzi zamyślaią iuż nas opuścić. Onegday wymaszerowało tu ztąd 3000. francuzów, a dziś wywożą lazarety.

z Rastad d. 12. Grud.

Komissarze francuzcy żyią bardzo prywatnie. Odbieraią prawie codzień kuryerów z Paryża i miewaia prywatne konferencye, ale tylko z Pełnomocnikami cesarskiemi. Zresztą panuie tu spokoyność śmiertelna, chociaż wielka znayduie się tu liczba cudzoziemców.

z Londynu d. 12. Grud.

Rząd francuzki wpływa bez wątpienia do proiektu uderzenia na nasze possessye bogate w Bengalii. Wiadomo iest, że gdy Desorches opuścił urząd posła francuzkiego w Konstantynopolu pisma publiczne donosiły, że zamiast do Francyi powrócić, poiechał do Persyi, wziąwszy z sobą 4 do 500 officyerów francuzkich. Potym mówiono, że zamiarem iego udania się tam było kierowanie operacyami woiennemi zwycięzcy Persyi przeciwko moskalom. Jakoż naypierwsze wiadomości o wkroczeniu Zemana Shah do Jndostanu zapewniały, że ten ma przy sobie posła francuzkiego przybyłego z Konstantynopola, co daie powód, że to iest Decorsches, i że on dyryguie krwawą wyprawą Zemana Shah. Podług listów z Kalkucyi, datowanych dnia 7. Lutego progressa tego zwycięzcy przerażaią tam wszyskich trwogą, który w ten czas podbił iuż był północny Jndostan i groził wkroczeniem do Benares, prowincyi graniczącey z Bengalią, a ieżeli to iest pewną rzeczą, że Decorches(**) dyryguie operacyami Zemana Shah, maiąc z sobą znaczną liczbę officyerów francuskich, słuszną mamy przyczyną obawiania sie o nasze possessye w Bengalii, gdyż 96,000 kawaleryi Azyatyckiey, kommenderowaney przez officyerów europeyskich i wspartey przez naszych tamteyszych sprzymierzeńców zadałoby cios okropny naszey potędze w Indyach. Niewiemy ieszcze dokładnie w Europie kto iest ten Zeman Shah, i z którego kraiu wyszedł. Wnosząc sobie po ułożeniu iego armii, zgromadzoney z samey kawaleryi i po dzikości iego woysk, nieuważaiących ani na płeć ani na wiek możno by powiedzieć, że to iest ieden z szefów Tartaryi niepodległey.

Rozmaite wiadomości

Pospolite ruszenie w Xiestwie bamberskim dało widoczne dowody swego męstwa. Woiownicy składaiący ten korpus obłożyli Oberamtmana w Hochfels kijami; w Seehofen, gdzie Xiąże mieszka przypuścili szturm do Zwierzyńca, wydali batalią krwawą znaiduiącym się w nim dzikim Zwierzętom i pogruchotali statuy. Pycha narodowa i odwaga tych chłopów kwitnie teraz iak naypiękniey.

Oyciec Święty zdaie się bardzo mało wiedzieć o tym, co się w Rzymie dzieie. Kardynali i dworzanie zapewniaią Papieża, że lud żyie w pomyślności.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.12.30 Nr 104]

--

(*) - w świetle współczesnych doświadczeń z handlem w placówkach pocztowych opinia ta brzmi cokolwiek ironicznie.

(**) - Descorches nie mógł być w Bengalu w charakterze mózgu operacji Zemana Szacha, bo wracał właśnie do Stambułu po nagłej śmierci swojego następcy na stanowisku posła, generała Aubert du Bayeta. A sam Zeman wielkiej kariery nie zrobił, ale to już inna historia.

środa, 11 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (95)

z Poznania d. 21. Grud.

Dziś w nocy miedzy 1 i 2 wszczął się gwałtowny pożar w tuteyszym klasztorze karmelitów trzewiczkowych, który w kilku godzinach całkiem spalił się. Nieostrożność stróża przyczyna iest tego nieszczcześcia. Kościół i budynki gospodarskie uratowane zostały, ale z wielką trudnością.

z Paryża d. 10. Grud.

Nienawiść głęboka burzy cały świat przeciwko narodowi brytańskiemu. Myśli nasze zwrócone przeciwko temu niegodnemu narodowi tchną samą tylko zaciętością, nieukontentowaniem i zemstą, którą nam nayświętsza sprawiedliwość dyktuie. 10 wieków barbarzyństwa i chytrości powinny bydź ukarane za iednym zamachem. 30 narodów uciemiężonych powinno się zemścić nad zuchwałością iednego ludu. Hasło to "Delenda est..." niechay więc rozlega się po wszystkich naszych murach, w naszych kościołach i z wysokości mównic archontyckich.

Oby wolność połączyła wszystkie odwagi, utłumiła niesnaski i wymierzyła wszystkich wolą przeciwko nieprzyiacielowi świata. Topmy bez zwłoki nasze zwycięzkie oszczepy w żebrach Lamparta: niech skończy życie, a świat niech odzyska pokoy. Niech przyiaciele Albiona, niewolnicy iego skarbów i chlubni z swoich rzadkich pomyślności dzielą z nim swoią karę i swóy strach! Niechay Lizbony niepewney los udecydowany raz będzie przez okropne przeznaczenia iey Aliantki! Niechay Hamburg i miasta Elby chylą swoie dumne karki! Niechay Hannower dziki, otoczony naszemi rotami utraci swoie imię i pamiątkę swoiey pychy!

Ale nie dosyć na tym, ponieśmy naszą zemstę ieszcze daley; skrępuymy ów lud Amerykański, brata ułamstwa, który rozwiozłym będąc rywalem zbrodniów Albiona naśladuie iego przebrzydłą politykę, a okryty płaszczykiem chytrości zadaie ciosy nieznośne Rzeczypospolitey Francuzkiey.

z Frankfurtu d. 13. Grud.

Od kilku dni bardzo dziwnie wyglądaią rzeczy w naszey okolicy i każdy pyta się drugiego co to wyniknie z tego wszystkiego? Woyska cesarskie cofaią się, a francuzkie zaraz następuią na ich mieysce.

Wydany niedawno roskaz generała Angereau przeciwko Emigrantom tak iest ściśle dopełniany, że niemcy nawet maiący dobra w Alzacyi i znayduiący się na regestrze emigrantów osądzili za rzecz potrzebną uciekać z tego kraiu.

Wiadomości rozmaite

Dla zasłonienia północnych Niemiec, a zwłaszcza miast Hamburga i Bremen ma bydź w robocie alians między wielu dworami.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.12.27 Nr 103]

wtorek, 10 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (94)

Obwieszczenie.

Za rozkazem naywyższym iak naysurowiey ninieyszym przestrzega się obwieszczeniem publiczność aby nikt płocho i umyślnie nieważył się uszkodzić iakim sposobem laterni tuteyszych, z ostrzeżeniem, iż gdyby kto przy uczynku takowym zdybanym albo o popełnieniu onegoż przekonanym został, iż takowy oprócz nadgrodzenia szkody przez to popełnioney ieszcze i 4. tygodniowym aresztem i publiczną robotą karanym, albo też proporcyonalney karze pieniężney podpadać będzie. W Poznaniu, dnia 1. Grudnia roku 1797. Magistrat JK. Mci Pruss-Połud.

Do sprzedania.

Sprowadzony iest świeży moskiewski kawiar w funtowych beczułkach, którego w każdym czasie u Wagenmaystra Reelz na Poczcie mieszkaiącego dostać można.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.12.23 Nr 102]

poniedziałek, 9 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (93)

z Paryża d. 3. Grud.

Powietrznik Garnerin ogłosił publicznie, że uda się do Rastadt, a skoro pokoy podpisany będzie z Rzeszą, zaniesie otym wiadomość balonem do Wiednia albo Paryża.

Minister Policyi odkrył znowu nowy spisek roialistów. Dzisieyszey nocy wzięto do aresztu 18 sprzysiężeńców. Przy iednym z nich znaleziono bardzo znaczne summy. W tym momencie oddano ich do sądu, i czynią z nich indagacye.

z Włoch d. 27. Listop.

W nowey Rzplitey włoskiey okazuią się iuż syptomata nieukontentowania wewnętrznego. Dopóki Buonaparte był przytomnym we Włoszech, malkontenci byli spokoyni. Gdy się oddalił, bunt wybuchnął w Brescia, gdzie obywatel przeciwko obywatelowi powstał i bramy zamknięto.

z Medyolanu d. 27. Listop.

Sesye naszych prawodawców zaczynaią bydź niespokoyne. Przeciwko połączeniu urzędów sprawiedliwości i policyi w ieden urząd sprzeciwiano się bardzo.

Zakłócenia z Papieżem nie są ieszcze załatwione.

z Wiednia d. 4. Grudn.

Korsarze Algierscy iak tylko się dowiedzieli o zniszczoney exystencyi Rzplitey Weneckiey, tak zaraz przypłynęli do Zatoku weneckiego, zabieraiąc neapoliańskie, maltańskie i genueńskie okręty.

Pogłoska, że Arcy-Książe Karol ożeni się z Xiężniczką Saską utrzymuie się ieszcze.

z Londynu d. 5. Grudnia.

Stosownie do wiadomości z Portugalii nie tylko Hiszpania odmieniła swoie sentymenta względem nas, ale nawet i Portugalia chce ratyfikować pokoy z Francyą. Odmiany tey przyczyną iest pokoy zawarty w Campo Formido. Partya francuzka w Madrycie wzięła znowu przewagę i grozi Portugalii rabunkiem, ieżeli się gwałtem od Anglii nie oderwie.

Okręty holenderskie tak są skołatane, iż niezdatne są do użycia.

z Temeswaru d. 13. Listop.

Przyszedł na koniec czas, w którym i porta Ottomańska zaczyna znosić dzikie prawidła względem niecierpienia obcych religiów w swoim kraiu. I iuż w niektórych częściach państwa całkiem ie uchyliła. Podobne donisienia przyszły z Studenicy i innych wielu mieysc. Tey tolerancyi okazuią się iuż znaczne skutki. Rozmaite chrześciańskie familie, które się podczas woyny do Węgier wyprowadziły, powracaią nazad, gdyż w Turczech lepiey się mogą wyżywić niż w Węgrzech, gdzie lubo im wyznaczono pola i bory, nie mogły iednak opędzić wszystkich swoich potrzeb.

Rozmaite wiadomości

Bayreutska gazeta zawiera tę osobliwą wiadomość, że Xiąże biskup i elektor Koloński opuści stan duchowny, a windzie w śluby małżeńskie.(*)

Znany Thilorier(**) podał znowu nowy proiekt względem armii Nurków. Anglia drży, mówi on, widząc, że niemoże uyść naszey zemsty. Okażę matematycznie, że 3 armie działać mogą w prostopadłey linii na wodzie, pod wodą i w powietrzu. Jeżeli niektórzy żurnaliści proiekt względem obozu powietrznego uroieniem nazwali głupim, który nie może bydź przyprowadzony do skutku okażę wkrótce, nie potrafią iednak nic zarzucić przeciwko następuiącemu proiektowi to iest, że możno bez wielkiego niebespieczeństwa i kosztów prowadzić armią w porządku do batalii od brzegów francuzkich do Angielskich. Ta mieć będzie pod wodą swoie konie, bagaże, magazyn, ogromną artyleryą i niewidomą flotę, która w iednym momencie z morza wyidzie i armią do Francyi na powrót przewiezie. Dnia 25 Grudnia okazać to iaśniey chcę.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.12.20 Nr 101]
--

(*) - Nieświeże wiadomości to plaga nie tylko współczesnej prasy. Pomiędzy 1577 a 1583 dwaj kolejni arcybiskupi kolońscy opuścili stan duchowny i ożenili się. Pierwszy dla zapewnienia ciągłości rodu (wszyscy jego bracia zmarli bezpotomnie). Z drugim była grubsza sprawa damsko-męska, z konwersją na protestantyzm, ekskomuniką i paskudną wojną domową w tle. 

(**) - Jean-Charles Thilorier był znany nie tylko jako fantasta - wynalazca, ale przede wszystkim jako prawnik. W tym charakterze zapisał się jako adwokat hrabiego Cagliostro w procesie po aferze naszyjnikowej. Bronił też, tym razem nieskutecznie, markiza de Favras. Jego syn, Adrien Thilorier, odziedziczył zainteresowania techniczne i pasje wynalazcze.

niedziela, 8 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (92)

z Poznania d. 15. Grud.

Stosownie do naywyższego gabinetowego roskazu, przysłanego do tuteyszey Regencyi, raczył łaskawie Król Jmć wszystkim południowopruskim szlachtom wskazanym do festunku za przyłożenie się do nieszczęśliwey insurrekcyi w roku 1794 karę ich częścią darować, częścią zmnieyszyć. Hrabiemu Niemoiewskiemu dobra skonfiskowane, który dla boiaźni kary z tuteyszey prowincyi oddalił się zostały oddane. Te pomyślne wiadomości wzbudziły tu nayżywszą radość i zabespieczaią naszemu Monarsze miłość iego poddanych.

z Londynu d. 1. Grud.

Irlandya iest ciągle niespokoyna.

Hottentotowie chcą ogłodzić woyska angielskie w przylądku Dobrey Nadziei, a hiszpani w St. Domingo chcą poddać się naszemu rządowi.

Wiadomości rozmaite

W Wiedniu panuie epidemiczna choroba między kotami. Od 5 dni zdechło z nich więcey 2000.

Chevalier, obywatel francuzki, wymyślił nieugaszone rakiety, które z karabina wypuszczać i okręty niemi palić można. Wynalazek ten kommunikował Dyrektoryatowi dla użycia go przeciwko Anglikom.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.12.16 Nr 100]




sobota, 7 listopada 2020

Uroki dawnej prasy (91)

Rozmaite wiadomości

Teraźnieyszą modą w Paryżu iest gust starożytny. Domy, ogrody, ubiory, zgoła wszystko robione iest podług dawnego sposobu, iaki za czasów starodawnych Rzymian i Greków w używaniu był. Może z czasem i z Arki Noego brany ieszcze będzie model do okrętów woiennych.

Że Montenegrynowie poddali się cesarzowi, niezgadza się z prawdą.

Stosownie do wiadomości z Lwowa, powietrze na Wołyniu nieustało ieszcze. Moskale osobliwiey postępuią sobie z zarażonymi. Gdy się powietrze w którey wsi okaże mieszkańcy muszą się wyprowadzić na pole pod gołe niebo, a wieś palą. Doktor przepisuie dla wszystkich iednakowe lekarstwo. Chory i zdrowy równie ie zażywać musi. Ani wymowić możno się z tego, gdyż kozak stoi nad pacyentem i niepacyentem z kańczugiem, dopóki pełney flaszki mixtury nie spełni. Co iest przyczyną, że często zdrowy i chory równą padaią ofiarą śmierci.

[Gazeta Południowo-Pruska 1797.12.13 Nr 99]