z Poznania d. 18. Sierpnia.
Także Xiąże Kurakin, ieden z nayoświeceńszych mężów dworu Rossyiskiego doznał, jak słychać, niełaski Imperatora; powiadaią, że równie jak hrabia Buxhewden posłany został na Syberyą.
Stosownie do listów z Warszawy dwór cesarski roskazał w Gallicyi pociągnąć kordon przeciwko zarazie powietrza. Kommissarze Pruscy maiący roztrząsnąć na miejscu istotną własność powietrza morowego przyięci byli w Gallicyi z sąsiedzką przyiaźnią i z nader wielką grzecznością.
z Konstantynopola d. 20. Sierp.
Generał Buonaparte wkroczywszy do Egyptu wydał następuiącą proklamacyą:
"W imię Boga łaskawego i miłosiernego! Bóg sam jest tylko Bogiem, a nikt więcey. Przyszedł na koniec moment, w którym Beiowie egypscy zasłużoną karę odbiorą za to, że wtargnąwszy tu jako cudzoziemcy z gór Georgii(*) spustoszyli ten piękny kray, znieważaią naród francuzki przez rozmaite obelgi i uciemiężaią handel iego.
Buonapartre generał francuzkiey Rzeczypospolitey przybył tu, przynosząc ze sobą prawidła wolności. Bonaparte stanął tu dziś, i ufność najwyższa oddała Beiów w ręce iego; ten uczyni koniec ich panowaniu. Mieszkańcy Egiptu! Ieżeliby Beiowie odważyć się mieli rozgłaszać, że francuzi przyszli naruszać waszą religią, nie wierzcie ale przekonaycie się, iż to iawnym kłamstwem iest, gdyż oni przyszli tylko wyrwać uciemiężonych z rąk ich tyranów; owszem odpowiedzcie im, że francuzi szczerzey niżeli oni szanuią Boga, iego proroka, i Alkoran.
Wszyscy ludzie są sobie równi w oczach Boga. Tylko rozum, talenta i umieiętności czynią różnice pomiędzy niemi. Że zaś Beiowie tych własności nie posiadaią, iakże mogą bydź godnymi panować nad tym kraiem? Oni sami tylko posiadaią wielkie kraie, piękne niewolnice, wyborne konie, kosztowne mieszkania. Z kąd że otrzymali przywiley do dzierżenia tego wszystkiego? Od Proroka? ieżeli tak iest, niech wam to okażą.
Istność naywyższa, będąc sprawiedliwą i miłosierną ku ludziom chce, aby żaden mieszkaniec Egypski nie był wyłączony od pierwszych urzendów, tudzież aby posiadał naywyższe chonory, ieżeli ma do tego zdatność. Ludny niegdyś i kwitnący kray zniszczony został przez tyraństwo i łakomstwo Beiów, lecz wkrótce wyrwany będzie z tak nieszczęśliwego stanu. Mężowie uczeni i posiadaiący umieiętności przysposobią mu szczęśliwość i bespieczeństwo.
Francuzi są prawdziwemi Muzułmanami. Zwalili niedawno w Rzymie tron Papieża, podżegaiącego chrześcian przeciwko przyiaciołom Machometa. Z Rzymu udali się do Malty, wypędziwszy ztamtąd niewiernych, którzy sądzili się bydź powołani do tego od Boga, aby z Muzułmanami ustawiczną woynę prowadzić.
Francuzi okazywali się zawsze prawdziwemi i szczeremi przyiaciółmi Cesarzów Tureckich, a nieprzyiaciołmi ich nieprzyiaciół. Niech więc na wieki trwa panowanie naywyższe Sułtana. Śmierć zaś i zniszczenie niech będzie losem naszych przeciwników, Beiów Egypskich, którzy dla zaspokoienia tym lepiey swoiego łakomstwa zawsze nieposłusznymi byli Sułtanowi i z pod iego panowania wybić starali się.
Dobra nowina mieszkańcom tym, co się do nas przyłączą; nie doznaią żadney klęski, ieżeli spokoynymi w swych domach zostaną i będą neutralnymi, ieżeli przekonani o naszym dobrym postępowaniu z sobie z niemi, poddadzą się nam. Lecz okropna zemsta czeka tych, którzy się odważą wspierać Beiów zbroyną ręką; ich rodzaj bez litości wykorzeniony będzie, i śladu go nie zostanie!"
[Gazeta Południowo-Pruska 1798.09.19 Nr 75]
(*) Faktycznie kolejni czterej bejowie Egiptu w czasach, w których uzyskał on faktyczną niezależność od sułtana, Ali Bey al-Kabir, Abu al-Dhahab i rządzący w czasie inwazji francuskiej w duumwiracie Ibrahim Bey i Murad Bey pochodzili z terenów obecnej Abchazji, skąd w dzieciństwie zostali porwani w turecką niewolę, przyjęli islam, i drogą opisaną przez Napoleona ("rozum, talenta i umieiętności") osiągnęli pozycję regentów (i rzeczywistych władców) Egiptu.